Hej!
Ja obecnie wychowuje 10 miesięczną córeczkę w małej kawalerce i jakoś dajemy radę. Nasza rodzinka składa się z rodziców czyli nas:-) maleństwa i psa. Owszem czasami bywa trochę ciasno, zwłaszcza że mała właśnie zaczęła raczkować, ale jesteśmy bardzo szczęśliwi i nasze dziecko było jak najbardziej planowane. Ludzie żyją i wychowują się w gorszych warunkach i wychodzą na ludzi.
Sama do szóstego roku życia mieszkałam w jednym pokoju z rodzicami i bratem w hotelu pracowniczym i taki był los wielu moich znajomych, takie były czasy. Co jak co, ale nigdy się nie nudziliśmy:-) Jak wszystkie dzieci wyszły z mieszkań na korytarz to było prawdziwe domowe przedszkole i w grupie zawsze było raźniej:-)
Z żalem patrzę jak coraz więcej osób ma super warunki mieszkaniowe, świetne wille, dochody i tylko jedno dziecko
Ja obecnie wychowuje 10 miesięczną córeczkę w małej kawalerce i jakoś dajemy radę. Nasza rodzinka składa się z rodziców czyli nas:-) maleństwa i psa. Owszem czasami bywa trochę ciasno, zwłaszcza że mała właśnie zaczęła raczkować, ale jesteśmy bardzo szczęśliwi i nasze dziecko było jak najbardziej planowane. Ludzie żyją i wychowują się w gorszych warunkach i wychodzą na ludzi.
Sama do szóstego roku życia mieszkałam w jednym pokoju z rodzicami i bratem w hotelu pracowniczym i taki był los wielu moich znajomych, takie były czasy. Co jak co, ale nigdy się nie nudziliśmy:-) Jak wszystkie dzieci wyszły z mieszkań na korytarz to było prawdziwe domowe przedszkole i w grupie zawsze było raźniej:-)
Z żalem patrzę jak coraz więcej osób ma super warunki mieszkaniowe, świetne wille, dochody i tylko jedno dziecko