reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dwa dni do terminu porodu

reklama
Mnie z kolei tydzień po terminie zbadali jak przyjechałam do porodu i stwierdzili że mam wracać do domu bo prędko nie urodzę, wróciłam po kilku godzinach a mam 70 km do tego szpitala i ten sam lekarz co mnie wcześniej badał był szoku bo pełne rozwarcie i nawet z gabinetu zabiegowego nie było czasu iść na porodówkę bo chwilę później urodziłam. Takiego porodu wszystkim życzę 😆 Szkoda tylko że tyle km zrobiłam w tym dniu 😃
U mnie podobnie bylo (ale przed terminem); około 2 w nocy słowa „do porodu jeszcze daleko”, a tego samego dnia o 13:30 urodziłam 😅8:30 wody odeszły. Drugi poród też przed terminem, około 21 zaczęły się mocne skurcze, 00:51 było po wszystkim 😅😅😅 a do szpitala weszłam 23:45 bodajże
 
Do góry