reklama
U mnie podobnie bylo (ale przed terminem); około 2 w nocy słowa „do porodu jeszcze daleko”, a tego samego dnia o 13:30 urodziłamMnie z kolei tydzień po terminie zbadali jak przyjechałam do porodu i stwierdzili że mam wracać do domu bo prędko nie urodzę, wróciłam po kilku godzinach a mam 70 km do tego szpitala i ten sam lekarz co mnie wcześniej badał był szoku bo pełne rozwarcie i nawet z gabinetu zabiegowego nie było czasu iść na porodówkę bo chwilę później urodziłam. Takiego porodu wszystkim życzęSzkoda tylko że tyle km zrobiłam w tym dniu
![]()




Ogólnie wczoraj byłam na kontrolnym ktg, kobieta mnie przestraszyła, skakało tętno dziecka (ale tylko przy ruchach, dodatkowo te pasy miałam jakoś tak ściśnięte dość mocno, że czułam ucisk) dziecko nagle zaczęło szaleć mimo że w domu były normalne te ruchy, kazała nam jechać do szpitala szybko, skurcze się pisały ale ja czułam tylko takie spięcia, a nie ból.
Pojechaliśmy do szpitala, tam ktg wyszło spoko, pani mi dała dwie butelki wody do picia w trakcie.
Skurcze się pisały, pojedyncze tylko czułam ciut mocniej, promieniowały lekko na lędźwia, ale to nie było TO
Ginekolog mnie zbadała mówiła że wód jeszcze jest ok, dziecko niziutko, nie mogła dokładnie przez to zmierzyć główki, rozwarcie takie na 1-2 palce. No tylko mówiła że lepiej jakby to się zaczęło samo po prostu, wróciłam do domu, w nocy nic takiego nie czułam, teraz rano jedynie jestem słaba dość, niewyspana, dużo się budziłam, miałam w pewnym momencie chyba z nerwów czy co takie dreszcze przez chwile które ustąpiły jak dobrze się przykryłam.
Ehhh już sama nie wiem
Pojechaliśmy do szpitala, tam ktg wyszło spoko, pani mi dała dwie butelki wody do picia w trakcie.
Skurcze się pisały, pojedyncze tylko czułam ciut mocniej, promieniowały lekko na lędźwia, ale to nie było TO

Ginekolog mnie zbadała mówiła że wód jeszcze jest ok, dziecko niziutko, nie mogła dokładnie przez to zmierzyć główki, rozwarcie takie na 1-2 palce. No tylko mówiła że lepiej jakby to się zaczęło samo po prostu, wróciłam do domu, w nocy nic takiego nie czułam, teraz rano jedynie jestem słaba dość, niewyspana, dużo się budziłam, miałam w pewnym momencie chyba z nerwów czy co takie dreszcze przez chwile które ustąpiły jak dobrze się przykryłam.
Ehhh już sama nie wiem

@MariaSR I jak samopoczucie?
Wciąż w dwupaku, ogólnie ok, już od wczoraj po południu energia wróciła, już czuję nisko tą główke, czasem jak się rusza to mam wrażenie że zaraz wyjdzie

Teraz tak po południu czuję taki puls wyższy trochę...
14 mam wizytę u mojej ginekolog.
Mam detektor tętna i szybciej bije serce płodu przy jakiś intensywniejszych ruchach np, a tak to stabilnie.
Ja wciąż czekam, ginekolog kazała czekać do 18, czyli do jutra i dała skierowanie do szpitala jeśli nic się nie zmieni do tej pory... Czasami mam jakieś spięcia ale to tyle... Wszystko czuję już tak nisko że przy ruchach źle mi się chodzi czy stoi
Ginekolog stwierdziła że mam jakieś 5 cm rozwarcia
a tu nic zbytnio się nie dzieje.... Eh boje się znów wywoływania i że np mimo wszystko opornie będzie szło... 

Ginekolog stwierdziła że mam jakieś 5 cm rozwarcia


Dziś 40+6A który to teraz tydzień i dzień?
reklama
Podziel się: