reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

Stary szczepił się czwartą dawką, więc mam nadzieję, że nie złapał…
A właśnie, szczepiłyście się, ile razy?
Myślę, czy w tej sytuacji nie przyjąć kolejnej dawki…
Czyli czwartej.
2. I to tylko dlatego by podróżować do polski. Chociaż dziękowałam że zdecydowałam się na to szczepienie ponieważ córka zachorowała na neuroboleriozę i gdyby nie szczepienie to nawet do niej i męża nie mogłabym wejść do szpitala
 
reklama
W ogóle tak mnie cycki bolą i są takie ciężkie i wielkie, że zastanawiam się nad pójściem jednak na tego proga z ciekawości we wtorek. Bo ciekawa jestem czy mi czucie własnego ciała wraca (tak jak bóle jajników czuje dopiero trzeci cykl), czy mi jakoś kosmicznie prog skoczył. Są jeszcze bardziej bolesne i cięższe niż miesiąc temu na pewno 😳
 
Ja się nie szczepilam i nie chorowałam (objawowo przynajmniej). Mam rzadka chorobę krwii i mi lekarz odradził na początku szczepień, a teraz to już nawet o tym nie myśle. Ale ja tez nic a nic nie choruje… nie pamietam, kiedy ostatni raz nawet przeziębiona byłam (może w podstawówce???), mam jakas mega mocna odporność. Może dlatego nie mogę zajść w ciąże w sumie??!!!! Chłop co kwartał chory, w pracy wszyscy teraz na grypę, a ja twardo nic.
Ja też nigdy nie chorowałam. Mąż ciągle chory a mnie nic nie ruszało. Gdy urodziła się córka to nic się nie zmieniło. Ale podczas drugiej ciąży z synem zachorowałam i od tej pory łatwo łapię infekcję. Mówię zawsze że syn zabrał mi odporność 😉 Bo starsza córka chorowita a on mega odporny
 
Ja też nigdy nie chorowałam. Mąż ciągle chory a mnie nic nie ruszało. Gdy urodziła się córka to nic się nie zmieniło. Ale podczas drugiej ciąży z synem zachorowałam i od tej pory łatwo łapię infekcję. Mówię zawsze że syn zabrał mi odporność 😉 Bo starsza córka chorowita a on mega odporny
O łał. Niezła historia :) ciekawe jak będzie u mnie (jeżeli będzie) :)
 
W ogóle tak mnie cycki bolą i są takie ciężkie i wielkie, że zastanawiam się nad pójściem jednak na tego proga z ciekawości we wtorek. Bo ciekawa jestem czy mi czucie własnego ciała wraca (tak jak bóle jajników czuje dopiero trzeci cykl), czy mi jakoś kosmicznie prog skoczył. Są jeszcze bardziej bolesne i cięższe niż miesiąc temu na pewno 😳
Ciężkie cycki to był mój pierwszy objaw ciąży. Wtedy jeszcze z niczym tego nie łączyłam bo przecież brzuch bolał jak na @. W drugiej ciąży juz przed @ wiedziałam że to jest to
 
Ciężkie cycki to był mój pierwszy objaw ciąży. Wtedy jeszcze z niczym tego nie łączyłam bo przecież brzuch bolał jak na @. W drugiej ciąży juz przed @ wiedziałam że to jest to
U mnie to na bank nie jest objaw ciąży, bo jestem dopiero 5dpo (ew. 6dpo), więc to na pewno niemożliwe, ale nie obrażę się, jezeli za 10 dni będzie się to nadal utrzymywać, albo będzie jeszcze bardziej uciążliwe 😁
 
Stary szczepił się czwartą dawką, więc mam nadzieję, że nie złapał…
A właśnie, szczepiłyście się, ile razy?
Myślę, czy w tej sytuacji nie przyjąć kolejnej dawki…
Czyli czwartej.
3 dawki za mną, ale jesienią zeszłego roku miałam COVID, więc odpuściłam czwartą.
Pamiętaj, że po chorobie będziesz mieć przeciwciała.
Ja się nie szczepilam i nie chorowałam (objawowo przynajmniej). Mam rzadka chorobę krwii i mi lekarz odradził na początku szczepień, a teraz to już nawet o tym nie myśle. Ale ja tez nic a nic nie choruje… nie pamietam, kiedy ostatni raz nawet przeziębiona byłam (może w podstawówce???), mam jakas mega mocna odporność. Może dlatego nie mogę zajść w ciąże w sumie??!!!! Chłop co kwartał chory, w pracy wszyscy teraz na grypę, a ja twardo nic.
Ja w zeszłym roku tak, jak Twój mąż byłam co kwartał chora- o dziwo w pierwszym miesiącu, kiedy miałam zapalenie krtani, zaszłam w ciążę.
Kolejność była taka w czasie choroby okres, potem szczęśliwa owulacja.
Potem byłam jeszcze trzy razy chora i już ani razu w ciąży nie byłam.
 
reklama
Do góry