Yyyy sprawdziłabym strumieniowym to
Ja za to mam tak, ze cieszę się, ze testowanie rozpoczynam od poniedziałku, gdy moj M jest w pracy, lubię być sama wtedy ze swoimi uczuciami. Nie chce wsparcia, gadania, pocieszania czy tez nawet rozluźniania zdaniem "mamy 3 już, no trudno, że się nie udało".. . Taka Zosia Samosia w tym temacie ze mnie...
Moj M tez " wali szklany " ja lubię w lampce elegancko - no ale dopasowuje się
Może się zapierali, bo przyjęli ze nie mają na tę ciążę szans
Czy na pewno? Ja tez nie mam jajowodu, ale pik mam co miesiąc
tzn pik jest ale ovu nie ma?
Moj M zawsze mówi, nie wstawaj, leż i chłoń
U mnie akurat ovu wyzbaczona na 14.02
PRZYPADEK NIE SĄDZĘ
Moj M bardzo często takim romantycznym tekstem mnie częstuje i oki.
Po latach staje się to normą, czasy udawania księcia i księżniczki minęły
To ja tak mam, wrzeszczę na wszystkich, co na klopie ubrania kładą, albo nie daj Bóg ręcznik- opierdalam, ze bakterie, że wariaty i wrzucam do prania... nie ważne kto nagi pod prysznicem stoi - córki drą się wtedy Mamo wyjdź, mam swoje kształty... i drzemy się wszyscy. Ogolnie głośni jesteśmy
O nie szczoteczki to nie nununu...
Teraz już nie, kontakty się rozluźniły z upływem czasu. Z 1 mamy kontakt staly, ale noe rozmawiamy juz tak intymbie szczegółowo, druga niestety odsunela sie troche bardzo, przez nieudane zycie uczuciowe chyba, potem u nas dwóch sluby, dzieci, kredyty u niej wieczna zabawa i bycie wesołą singielką, niechęć do posiadania dzieci, a moze niemożność przez wybor specyficznych partnerów i w sumie nie wiem . Zbudowała taki mur wokol siebie, ze trudno go przebić, za stara jestem na domysły, probowałam kilka razy no ale, wolalabym, zeby szczerze przedstawila swoje poglądy a mam wrażenie ze sie maskuje. A szkoda, bo byla moją psiapsi numer 1... a potem bylysmy 3 i to byly najpiękniejsze lata przyjazni.
Moj M to tez często mowi jako drugie i ja przez 7 dni plodnych tez tak pytam o sex
Kurła to nie cień to kreska o zesz
Czekamy na betę 70 i prog 30