Właściwie to pomięłam istotny element - to badanie jest za miesiąc, bo za miesiąc mam podchodzić do transferu... więc pro forma należy wykonać. Ale tak to pewnie badanie byłoby później. Zresztą... przyjmowałam przez 2 lata tę samą dawkę leku, wyniki robiłam co kilka miesięcy, i te poziomy i tak bywały szalenie różne...
Będę na stopniowym zwiększaniu dawki. Lekarz jest zdania, że po tym miesiącu i tak mam przejść na jeszcze wyższą, no ale zobaczymy po badaniu... Wiele będzie potem zależało od tego, czy zacznie się ciąża czy nie, bo poprzednia od razu wywindowała mi TSH w górę.