reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

mój mąż dziś łoi browar na integracji :p
Mój łoi browara codziennie😝.
A ja nie mogę, jedynie lampkę wina białego półwytrawnego🤓.
marilyn monroe GIF
 
reklama
Uda Ci się umówić na inny termin w tym cyklu?
Najgorzej jak masz umówione i złośliwość losu ze sie spóźnia okres.. Niejedna z nas to przeżyła
Mam dzwonić jak przyjdzie @. Ale najlepiej zadzwonić kilka dni przed spodziewana @, bo problem jest z lekarzami żeby zgrać ich. Pozostaje tylko czekać. Tylko to czekanie najgorsze.
 
Nie, mam kilka badań do zrobienia i potem mam mieć wizytę u genetyka (pewnie za ok. 3 miesiące).
Tak, mam 2 poronienia za sobą i stąd te badania.

Czy któraś z Was wie, czy może po duphastonie bądź luteinie mogą robić się torbiele?
Raczej nie, mi nie pękły pęcherzyki 2 z 4 i dostałam dupka żeby się wchłonęły podczas okresu
 
No właśnie wydaje mi się, że tutaj jest szukanie we mnie problemu, co zrobił psycholog i z czego ja nie byłam zadowolona. Dużo pracuje więc oczekuje, że po pracy mąż spędzi ze mną czas. Więc zapytałam wprost, czy nie byłoby fajniej ze mną spędzić czas niz pisać z koleżanka. Nie robił tego raz czy dwa. Tylko leżąc perfidnie przy mnie w łóżku pisał z nią. Nie kilka zdań. To trwało godzinami. Awantury dopiero były później kiedy pomimo moich prób rozmow nie było efektów. Czy powiedzenie drugiej osobie kiedy leży z Tobą łóżku a pisze z inną jest osaczaniem? Bo moim zdaniem nie. Kiedy spędzam czas z drugą połówka nie pisze z nikim innym, ani z mamą ani z koleżanką a tym bardziej z jakimś kolega. Więc oczekuje szacunku drugiej strony. Dla mnie mimo że to były rozmowy o pierdach to poczułam się zdradzona emocjonalnie. Bo wolał pisał z inną osobą niż porozmawiać ze mna. Zawsze byłam otwarta na rozmowę i mój mąż o tym wiedział. I być może to dlatego tak bardzo boli, że wolał rozmawiać z kimś innym a nie ze mną. A zdrada fizyczna... dla mnie jest w takim przypadku krótka piłka czujesz obrzydzenie do drugiej osoby po prostu. Jak ma Cię dotknąć to Cię zbiera na wymioty :) Łatwiej się rozstać.
Jestem ciekawa, co psycholog stwierdził słysząc dokładnie te słowa?
 
reklama
Ja chciałam taką dyskusję rozpocząć- czyje chłopy lubią gotować?

Bo mój to lubi, mało tego wieczorami oglądamy Kuchnię+ („Obej, jak on fajnie warzi, joł tyż w sobota uwarza takie nudle po azjatycku.”- to mój mąż komentuje).

Jak były mistrzostwa, to się wkurzał i marudził, że tylko mecze oglądam („Jerunie, ileż to idzie tego bala oglądać. Nie mogymy puścić coś normalnego? Możno „M jak mięso leci?”).
 
Ostatnia edycja:
Do góry