Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

[anyżowa]

Oj, za tym efektem tabletek tęsknię- zawsze wiesz kiedy przyjdzie i nie boli.
Mi wlasnie nie wrocil niego do stanu przed, aż do wczoraj. A tabletek nie biorę juz po ad 2 lata

Ja nigdy nie brałam antykoncepcji hormonalnej pewnie szok dla wielu jak ufo
Także nie wiem oco kaman i nie mam porównania jak to wygląda.

Kiedyś mama mi powiedziała , że nie warto gmerać w hormonach( przy okazji rozmowy uświadamiającej, jak wyczuła , że zaczęłam uprawiać seks) I tak mi to jakoś utkwiło, i nigdy nie próbowałam

 

[Bolilol]

Myślę, że warto żeby nie tracić czasu

no właśnie mi się też tak wydaje, że lepiej to robić równocześnie z poprawą wyników męża, żeby się nie okazało, że on stanie na głowie, za te dwa albo trzy miesiące wyniki już będą nam dawały szanse, zrobimy stymulacje i się okaże, że u mnie jednak coś bardziej nie halo niż to co mamy teraz ustalone i kolejne miesiące pójdą na diagnostykę. Nawet jeżeli bym miała wywalić tych kilka tysięcy na kolejne badania, prywatne histero czy nawet drożność, to jestem na to gotowa. Chyba, że podczas diagnozowania męża się okaże, że jest jakaś poważna przyczyna, której nie będziemy w stanie przeskoczyć.

 

[nikaplis]

Całkiem spoko to może za wiele powiedziane . W poprzedni poniedziałek lekko ponad 3, w poprzednią środę lekko ponad 7.

a to ja właśnie też miałam 7 jakieś 6dpo. Przynajmniej wiadomo że były owulację a to dobra rzecz!

 

[Brownie1992]

no właśnie mi się też tak wydaje, że lepiej to robić równocześnie z poprawą wyników męża, żeby się nie okazało, że on stanie na głowie, za te dwa albo trzy miesiące wyniki już będą nam dawały szanse, zrobimy stymulacje i się okaże, że u mnie jednak coś bardziej nie halo niż to co mamy teraz ustalone i kolejne miesiące pójdą na diagnostykę. Nawet jeżeli bym miała wywalić tych kilka tysięcy na kolejne badania, prywatne histero czy nawet drożność, to jestem na to gotowa. Chyba, że podczas diagnozowania męża się okaże, że jest jakaś poważna przyczyna, której nie będziemy w stanie przeskoczyć.

Poszukałabym jakiegoś lekarza ginekologa pracującego na NFZ w szpitalu i poszła na wizytę i powiedziała wprost o drożności i histeroskopii. Płacisz składki, należy Ci się jak psu buda. A przynajmniej bym spróbowała...Ta kasa Ci się przyda na wyprawkę

 

[Nasturtium]

a to ja właśnie też miałam 7 jakieś 6dpo. Przynajmniej wiadomo że były owulację a to dobra rzecz!

Ja nawet nie wiem ile dni było po owu. W każdym razie najprawdopodniej była 13-14, a seks ostatni chyba 11, potem przerwa z uwagi na chorobę także wiadomo, że i tak bez szans.

 

[AScarlett]

Ja nigdy nie brałam antykoncepcji hormonalnej pewnie szok dla wielu jak ufo
Także nie wiem oco kaman i nie mam porównania jak to wygląda.

Kiedyś mama mi powiedziała , że nie warto gmerać w hormonach( przy okazji rozmowy uświadamiającej, jak wyczuła , że zaczęłam uprawiać seks) I tak mi to jakoś utkwiło, i nigdy nie próbowałam

Ja się z tym częściowo zgadzam odstawiłam tabletki zanim się zaczęliśmy starac, bo zaczelam widzieć nieprzyjemne efekty. M.in. spadło mi libido i czułam ze metabolizm mi się pogorszył.
Nie pozostaje to bez skutków, ale trzeba rozważyć za i przeciw Nie wiem czy chciałabym wracac do tabletek,ale tez nie wiem jaka inna metodę antykoncepcji bym miała stosować. Z drugiej strony jak i tak nie zachodzę w ciaze to nie wiem czy mi jakas potrzebna ☹

 

[Lady With Cats]

Póki co się nie wybieramy, chociaż myślałam żeby zabrać męża na city break na urodziny do Rzymu. Ale zobaczymy, kilka dni to można w ostatniej chwili ogarnąć w moment, póki co to tylko luźna myśl


Tak, to w Łodzi. Jakbyście byli od drugiej strony to bez mrugnięcia okiem polecam zieloną górkę, jest to jedna z 50 najlepszych pizzerii w Europie a ich pizzaiolo upiekł 6 najlepsza pizzę na świecie

Ja wiem, to się tak fajnie pisze: „Polećcie tam, pojedzie tam.” , a Wy teraz zapewne macie ważniejsze wydatki.

W każdym razie życzę Wam, żebyście kiedyś zjedli tę pizzę we Włoszech.
Może w trójkę?

 

[LadyCaro]

Poszukałabym jakiegoś lekarza ginekologa pracującego na NFZ w szpitalu i poszła na wizytę i powiedziała wprost o drożności i histeroskopii. Płacisz składki, należy Ci się jak psu buda. A przynajmniej bym spróbowała...Ta kasa Ci się przyda na wyprawkę

ale lekarz, który nie pracuje w szpitalu na NFZ też może normalnie wystawić skierowanie do szpitala na NFZ. Mi wstawił mój lekarz z kliniki leczenia niepłodności i normalnie miałąm histero na NFZ

 

[Nasturtium]

ale lekarz, który nie pracuje w szpitalu na NFZ też może normalnie wystawić skierowanie do szpitala na NFZ. Mi wstawił mój lekarz z kliniki leczenia niepłodności i normalnie miałąm histero na NFZ

Ale byłaś u niego na wizycie płatnej, czy na NFZ?

 

[anyżowa]

Ja się z tym częściowo zgadzam odstawiłam tabletki zanim się zaczęliśmy starac, bo zaczelam widzieć nieprzyjemne efekty. M.in. spadło mi libido i czułam ze metabolizm mi się pogorszył.
Nie pozostaje to bez skutków, ale trzeba rozważyć za i przeciw Nie wiem czy chciałabym wracac do tabletek,ale tez nie wiem jaka inna metodę antykoncepcji bym miała stosować. Z drugiej strony jak i tak nie zachodzę w ciaze to nie wiem czy mi jakas potrzebna ☹

Kurcze właśnie to Twoje ostatnie zdanie tak smutne, ale tak prawdziwe.. taka zmora dla nas staraczek.
Dla pocieszenia dodam, że ja bez anty hormonalnej, mogę powiedzieć, że też nie mogę zajść, i nigdy nie wpadłam od wielu lat , gdzie tylko gumką albo przerywany... więc tak, też bardzo dołujące i nie wiadomo co o tym myśleć.