reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

Wiesz co? To ja się przyznam- zwiększyłam sobie sama dawkę lewotyroksyny, bo według mnie coś wolno TSH spadało. I to był strzał w dziesiątkę, bo sprawdzałam co miesiąc i nareszcie zaczęło ładnie spadać, bo tak to stało w miejscu.
Co prawda musiałabym teraz sprawdzić, jak się ma poziom TSH, żeby wrócić do dawki 25 mg, bo widzę, że przy tej ilości po prostu TSH utrzymuje się na stałym poziomie.

No ale nie polecam tego nikomu xD.
Ale dodam do tego, że sama lekarka na mnie przeprowadzała eksperyment chyba: pod koniec marca dawka 37,5, po pozytywnym teście 50, a po poronieniu zamiast wrócić do 37,5, to mi zaleciła 25.
Przy tym 25, to TSH się zatrzymało.

No to wróciłam sama do 37,5.
Tylko niech żadna sama tak nie próbuje- ja po poronieniu praktycznie co 3-4 tygodnie coś badałam, więc TSH zawsze robiłam przy okazji i wiedziałam, jak sytuacja się ma.
 
reklama
:)A skąd to wiadomo? Ja to chyba na następnej wizycie u gina dopytam, bo to aż dziwne dla mnie😱 każda się skarży a ja nic jak po kaczuszce spływa😆
Spokojnie, nie jesteś jedyna. Ja również nie odczuwam bólu piersi, czasami tkliwość sutków jak piszesz. U mnie zmieniło się to z wiekiem tj było a teraz nie ma. Myślę, że wszystko z nami OK.:)
 
Zaczęłam czytać o tej Miovelii i coraz bardziej w moim konkretnym przypadku jestem nastawiona raczej na „Nie”.

Nie mam PCOS, nie cierpię na IO.
Wszędzie jest napisane o przypadkach kobiet z tymi przypadłościami, że na nie Miovelia działa korzystnie.
Oczywiście dopytam lekarki w czasie wizyty, ale ja jestem minimalistką i wolę brać, jak najmniej tabletek, czy preparatów w ciągu dnia.

Ciągłe suplementowanie wszystkiego też nie jest korzystne dla organizmu.
 
kurde, właśnie ja czytałam, że w ciaży nie wolno, bo ma teratogenny wpływ na płód, ale nic o staraniach nie słyszałam. Ale chyba odstawie, i tak na czas wiosenno letni planowałam odstawić. Skończę opakowanie.
@hachette ja pytałam o retinol ginekologa i dermatologa. Przenikanie z kremu jest znikome, więc spokojnie można stosować i odstawić przy pozytywnym teście.
 
Hej! Chciałam Was podpytać o opinię o książce (ostatnio kontrowersyjnej) Mamy Ginekolog, Nicole Sochacki "O Ciąży". Czy któraś z Was już po lekturze? Czy warto przeczytać? Czy na ryku jest coś godnego polecenia i przeczytania na etapie przygotowanie do ciąży i pierwsze miesiące ciąży? Ale takiego aktualnego, nie z badaniami sprzed 20lat... z góry dzięki za wszystkie polecenia!:)
 
Hej! Chciałam Was podpytać o opinię o książce (ostatnio kontrowersyjnej) Mamy Ginekolog, Nicole Sochacki "O Ciąży". Czy któraś z Was już po lekturze? Czy warto przeczytać? Czy na ryku jest coś godnego polecenia i przeczytania na etapie przygotowanie do ciąży i pierwsze miesiące ciąży? Ale takiego aktualnego, nie z badaniami sprzed 20lat... z góry dzięki za wszystkie polecenia!:)
Ja słyszałam dobre opinie o tym
 
Hej! Chciałam Was podpytać o opinię o książce (ostatnio kontrowersyjnej) Mamy Ginekolog, Nicole Sochacki "O Ciąży". Czy któraś z Was już po lekturze? Czy warto przeczytać? Czy na ryku jest coś godnego polecenia i przeczytania na etapie przygotowanie do ciąży i pierwsze miesiące ciąży? Ale takiego aktualnego, nie z badaniami sprzed 20lat... z góry dzięki za wszystkie polecenia!:)
zapytaj na wątku mamusiowym :-)
 
ja pytałam o retinol ginekologa i dermatologa. Przenikanie z kremu jest znikome, więc spokojnie można stosować i odstawić przy pozytywnym teście.
Hej! Dobrze wiedzieć :) Ja wiedziałam o tym, że trzeba odstawić wraz z pozytywnym testem a o przygotowaniach nie było nic. TJ informacja, że nie ma badań jak długo się utrzymuje w organizmie i jaki może mieć wpływ na wczesną ciążę. Bałam się, że stężenie będzie się utrzymywało jakiś czas w organizmie i odstawiłam 1msc temu.
 
reklama
Hej! Dobrze wiedzieć :) Ja wiedziałam o tym, że trzeba odstawić wraz z pozytywnym testem a o przygotowaniach nie było nic. TJ informacja, że nie ma badań jak długo się utrzymuje w organizmie i jaki może mieć wpływ na wczesną ciążę. Bałam się, że stężenie będzie się utrzymywało jakiś czas w organizmie i odstawiłam 1msc temu.
W tabletkach na pewno należy odstawić minimum pół roku przed staraniami.
 
Do góry