reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Drugi miesiąc roku mamy, drugie kreski wysikamy! 🤰🍾🥂

Mam jeszcze jeden dziwny objaw czuje wszędzie papierosy ostatnio, jakiś obłęd już od 3 dni. Dodam, że już od ponad roku nie pale, wcześniej paliłam od 18 r ż.
A jak to u Was z paleniem? Ja paliłam11 lat, zanim instynkt się we mnie obudził.
Najgorszy dla mnie był pierwszy tydzień, nie wiedziałam co zrobić z rękoma, po 3 miechach kryzys, ale się uchowałam.
Jeśli pytasz, czy znajdziesz tu jakiegoś palacza, to mnie na pewno.
Co prawda wypalam 3-4 papierosy dziennie, bo więcej nie potrafię.
Pierwszy ok. 20 wchodzi.
Sprawia mi to przyjemność- wychodzę na ganek, siadam w fotelu, mąż kuca obok mnie, często moja mama do nas dołącza. Jest to dla mnie relaks i chwila dla siebie.
Póki nie jestem w ciąży, to nie rzucam.

Także z miłych rzeczy dla siebie, to dziś zapaliłam niespiesznie papieroska😄.
 
reklama
Nie umiem odpowiedzieć jednoznacznie na to pytanie. Patrzyłabym całościowo na pacjenta- waga, żywienie, aktywność, rodzinny wywiad cukrzycowy, cukrzyce ciążowe itp.. Mini alarm wg mnie to homa powyżej 1,5 i zawsze insulina powyżej 10. Bezwzględnie insulinoopornosc, gdy homa przewyższa 2.
U mnie tak sobie myślę, to może być rodzinne, mama cukrzyca, dziadek, siostra cukrzyca ciążowa, co prawda ona zaszła w ciążę mając 42 lata
 
Dobra, pytanie mam, bo tak piszecie o Miovelli, inozytolu, itd. Nigdy w to się nie zgłębiałam.

Czy biorąc pod uwagę fakt, że owulacje mam, nie mam problemów z miesiączkami oraz ich regularnością, to czy mam powoli zacząć myśleć o wprowadzeniu Miovelli?
Czy miałoby to sens?
Czy mogę rozjechać sobie cykle?
 
reklama
Jeśli pytasz, czy znajdziesz tu jakiegoś palacza, to mnie na pewno.
Co prawda wypalam 3-4 papierosy dziennie, bo więcej nie potrafię.
Pierwszy ok. 20 wchodzi.
Sprawia mi to przyjemność- wychodzę na ganek, siadam w fotelu, mąż kuca obok mnie, często moja mama do nas dołącza. Jest to dla mnie relaks i chwila dla siebie.
Póki nie jestem w ciąży, to nie rzucam.

Także z miłych rzeczy dla siebie, to dziś zapaliłam niespiesznie papieroska😄.
Wow, to w moim przypadku było tak, że ja paliłam mega dużo... około 1 paczki dziennie przez tyle lat.
Kiedy poczułam instynkt, stwierdziłam, że muszę to zakończyć już teraz, i definitywnie bez ale, bo inaczej byłoby mi bardzo trudno.
Bez tekstów rzucę jak zajde... byłam stanowcza , cel mi przyświeca, przyświecał...
 
Do góry