reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dolegliwości

mnie tak puchly nogi przez upaly i jak duzo chodzilam .. teraz jak tylko siedze mam pod nogami poduchy, w nocy jak spie to rowniez z nogami w gorze ... wieczorami robie sobie cieplo-zimne prysznice nog :) ... Loja, Gufi sprobujcie, moze Wam tez pomoze :)
 
reklama
hej Dziewczyny - mi wprawdzie nogi nie puchną ale moja siostra na to cierpiała w ciąży i moczyła nogi w wodzie z solą. Woda nie za ciepła, prawie letnia, a soli tak aby woda była słona. Pomagało jej to - pozdrawiam - asia
 
Mi strasznie puchły nogi w te upały. Teraz opuchlizna zeszła, ale buty nadal za ciasne. Czytałam, ze w cąży jakiś tak hormon powoduje rozluźnienie stawów (ma to być pomocne podczas porodu) i dlatego tez w ciązy wiele butów staje sie za ciasne.
 
Gufi czytałam na innym wątku że Ciebie kłuje szyjka... Mnie od kilku dni też i bardzo się tym martwię :( To takie serie mocnych naprawdę kłuć kilka razy dziennie... ::) Oby to nic groźnego... :( W czwartek mam wizytę u mojej ginekolog. Jeśli idziesz na wizytę wcześniej to powiedz co Twój gin mówi na te kłucia i co u ciebie one powodują. Może skracająca się szyjka kłuje ??? a w tym okresie ciązy chyba już powoli powinna zacząć się skracać ::)
 
A mnie dziś o zgrozo boli węzeł chłonny - po moich przejściach nowotworowych już jestem posikana ze strachu - idę dziś do onkologa na konsultacje - trzymajcie za mnie kciuki - plisss
 
reklama
Agnieszka trzymam kciuki bardzo mocno!!!!
Co do moich dolegliwości to po pierwsze rozchodzi mi się miednica, ale boli to tak cholernie, że nie mogę chodzić. Rozumiem, że kości przygotowują się do porodu, ale nie pamiętam, czy gdy byłam w ciązy z Maćkiem to cholerstwo też aż tak bolało?! :(
Po drugie przez brzuch w nocy prawie już nie śpię. Nie mogę się ułożyć, dzidzia wierci się okrutnie, oddychać nie mogę... ach, mam dość!
 
Do góry