reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

dolegliwości

no tak.a u nas ciągle cisza.kilka razy zabolało jak przy okresie rano i to na tyle.i nadal czekamy.już zaczynam się przyzwyczajać że moge urodzić po terminie.jedyny tego plus to taki że moge się wyspać:]
 
reklama
eHh .. a ja jak zwykle panikuje :dull: ... wczoraj mialam silne skurcze co 4-5 minut ... KTG .. zly alarm :wściekła/y: .. dzisiaj rano znowu mam jakis dziwny sluz ... moze to kolejna "porcja" czopu sluzowego ? :dry: ... ja juz naprawde nic nie wiem ... wszystko mnie boli - macica mi sie stawia eHhhh ... najwazniejsze jednak ze caly czas czuje ruchy maluszka :-)
 
No Moniczko - Ty to już w każdej chwili możesz mieć Dawidka - to juz tydzień chyba bez tabletek.
NIe martw się ważne, że Dawidek daje Ci znaki - pewnie chce już do mamy :tak:
 
Ja również dziewczyny tak jak Wy, przestaje się już obawiać o nadchodzacy poród, bo wreszcie kończy się 37 tygodzień, i teraz tak jak i Wam przyjdzie mi tylko wypatrywać oznak porodu. Po odstawieniu Fenoterolu najgorszy był pierwszy dzień, wtedy to brzuś byl non stop twardy, teraz jest lepiej. Monia też tak jak i Tobie pojawiają mi się takie bóle krzyży i podbrzusza, ja na to mówię takie "mulenie" w krzyżach i brzuchu jak przed okresem (ciekawe poczuc to po tak długiej przerwie, juz zapomniałam jakie miałam koszmarne bole miesiączkowe:dull: )
Dzis z kolei od rana, łapie mnie taki skurcz prawego pośladka, że jest dobrze tylko wtedy jak siedzę, a co wstanę to zwijam się z bólu :/ A kurcze planowałam odkurzanie:wściekła/y:
 
a u mnie cisza... tylko mala kopie jak szalona, upodobala sobie prawe rzebro i to czy leze, czy siedze, to ciagle KOPIE w to samo miejsce. :-)A moze chce pokazac, jakie ma juz dlugie nozki...:-)
 
Dziewczynki jak się miewacie?
...ja na "zejściu".....nie mogę chodzić....pachwiny i kośc łonowa to mi zaraz eksplodują:-( . Znowu psychika podupada.....nie daję rady z tym ciąglym bólem....marze kiedy bedzie już po....i choc juz jest tak bliźiutko to jednak coraz ciężej to znosić.......a czas się nieziemsko dłuuuuuuuży....:-( :-( :-(

Ahhh słabeusz ze mnie!!!!!!!
 
Czarodziejko u mnie podobnie. Problemy z kroczem zaczęły mi się dwa miesiące temu, nawet podejrzewałam rozchodzenie się spojenia łonowego. A teraz jest róznie, zauważyłam że jak ciut więcej pochodze to wtedy mi rwie, jak się przekręcam w łózku z boku na bok to tak chrupie że mam wrażenie że się rozlecę:szok: Wynika z tego że tak niektóre z nas mają;-) Ale nie martw się to już ostatki;-)
 
Nadia, Czarodzieka - mam dokładnie to samo ale pocieszam się że to da sie rozchodzić i jest lepiej a jak leżę jak waleń na kanapie to mam wrażenie że jest gorzej

Dlatego wczoraj dłuuuugi spacerek sobie zapodałam a wcześniej okienka ...

Dziś rano znów nie mogłam się zwlec z łóżka ale zaraz skoczę do kościółka na nogach więc mam nadzieję że się rochodzi i będzie OK
 
I ja mam to samo :tak:
Plus paskudne biegunki i wymioty, wczoraj to nie wiedzialam czy mam stac nad wc czy juz siadac :sick: :baffled: A teraz czuje ze wymioty wisza nade mna.
Co do psychiki- to lepiej sie nie rozpisuje...... :-(
 
reklama
Nadia, Agnieszka - dzieki za słowa wsparcia.....to wiele znaczy.....
nasze grono narzekających bardzo się zawęża......zamiast tego coraz więcej szczesliwych Mam ktore mają już swoje dzieci przy sobie....i oby szybko zlecialo....obyśmy wszystkie szczesliwie zakonczyly trudny okres ciąży....a jako rekompensatę miały zdrowe maleństwa!!!!!!!

Mam tylko nadzieje ze nie urodze na końcu...bo wtedy komu bede swe żąle wylewac.....kto bedzie czytał i wspieral mnie......Drogie Panie zachowajmy kolejność!!!!:-D
Sciskam Was Dziewczynki!!!!!!
 
Do góry