reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dolegliwości

To ja dolaczam do grona obolalych...Moja corcia jak co noc tak i dzis postanowila polamac mi zebra. Najlepsza pora na to jest oczywiscie miedzy 23 a 1 w nocy...
Nawet nie wspominam o bolu pachwin i spojenia lonowego oraz rozciagajacej sie skory, kiedy dzidzia wypina pupe lub prostuje nogi.

I tak ja kocham nad zycie i wybacze jej wszystko byle tylko byla zdrowa, silna i radosna...
 
reklama
A mnie tak szczegolnie nie przeszkadza, ze mala sie gimnastykuje, nawet dziwie sie jak niektore mamy potrafia powiedziec kiedy dostaly boksa, a kiedy kopniaka, bo ja tego poprostu nie rozrozniam! Od kilku dni jednak mam bol w dole brzucha, przypominajacy skurcze przedokresowe... jak ja tego nie cierpialam! Moze to poczatek konca....:-) pozatym rano straszne mdlosci( na szczescie bez wymiotow narazie) i caly czas bym spala...
 
U mnie też od jakiegoś czasu pojawiają się takie bóle, jak przed okresem:baffled: Nie wiem tylko, czy tak właśnie wyglądają skurcze przepowiadajace, czy to efekt ucisku małej na dół brzucholka???:dry: Też już bym chciała urodzić i tulić naszą Zuzankę w ramionach, ale do mojego "rozdwojenia" jeszcze caaałe 4 tygodnie buuu buuu buuu:sad: A do tego jeszcze te okropnie opuchnięte nogi i mrowienie w prawej ręce:no:
 
A u mnie to chyba cos sie ruszac zaczyna.....
tzn. bardzo boli mnie kregoslup, mam bole brzucha ale co dziwne to od gory a nie u dolu, mam luzniejszy stolec i mdli mnie. A mala caly czas sie rusza z jednej strony na druga. Nie wiem co to przyniesie, moze to od zoladka mnie meczy a moze to jzu to sie zaczyna :confused:
 
Dziewczyny, a mnie wczoraj dopadło straszne kłucie - z prawej strony, nisko w podbrzuszu, promieniujące do uda.Nie był to na pewno skurcz tylko właśnie kłucie i to tak silne, że ryczałam z bólu i żadna zmiana pozycji nie pomagała. Zadzwoniłam do ginekologa to kazał wziąć nospę - faktycznie ból minął, ale nie dowiedziałam się co to było. Macie takie coś, albo miałyście?
 
Mnie z kolei ostatnio nie służy jezdzenie autkiem, muli mnie jak nigdy :oo:

A bóle dołem brzusia mam już od dawna i tylko po prawej stronie - czasem przez to nie mogę stanąć na prawą nogę - dziwne to :szok::szok:
 
Hej dziewczęta! Czytam sobie wasze posty (większość dolegliwości dopadła także mnie) i tak mnie naszła myśl... Czy to nie jest niewiarygodne? Wydaje mi się, że to było wczoraj jak narzekałyśmy na mdłości i umierałyśmy ze strachu przed wczesnym poronieniem... a suwaczek wydawał się tak długi jakby nigdy nie miał sie skończyć. A teraz jesteśmy tuż tuż... I mimo tych wszystkich bóli jest to cudowna świadomość, prawda? :-)
 
slonko- masz racje....Ja czasami zagladam na posty ktore pisalysmy na poczatku i sie smieje sama do siebie, a pamietam jak umieralam ze strachu kiedy macica sie rozrastala :tak: Teraz, to jakos bardziej spokojnie, bo jak kazda ma objawy podobne to juz wiem ze koniec widac.

Ja zaczynam wkoncu miec skurcze, sa nie regularne, i nie bola mnie, ale nadal pamietam wczorajsze dwa razy kiedy ze skurczem bolal mnie kregoslup. Pamietam jak polozna gadala ze to sa najbardziej bolesne skurcze porodowe:szok: :eek: . Niestety trzeba bedzie iim dac rade :tak: .
Ciekawa jestem jak to dlugo ejszcze potrwa, ja tak bardzo pragne miec ma kruszynke przy mnie juz :-D
 
reklama
Do góry