kasia-zurek
Mamusia Kacpusia
od piatku a wlasciwie czwartku maaaasaaaakraaa!!! nocki się juz uspokoily, ale ogolnie to tak: dzisiaj bylismy u lekarza bo od czwartku Kacper mial straszliwy katar za ktory obwinialam zeby, w sobote dostal kaszlu wiec stwierdzilam ze to pewnie infekcja i dalam mu drosetux na kaszel i clemastinum na katar a do tego krople w aerozolu euphorbium... i pani doktor mnie dzisiaj prawie blogoslawila bo sie okazalo ze Kacpunio ma ropny trzeci migdal!!!!!!!!!!i jak bym mu sie dala tego na katar to by mial zapalenie zatok, a tak to nie dostal go, i zapalenie gardla tez go ominelo, nie liczac tego cholernego migdalka.... no i do tego wszystkie 2 i 3 sa gotowe do wyrzynania,ale teraz zaczely schodzic wszystkie 4!!!!!!!! normalnie kosmos!!! no i dostal antybiotyk amoksiklav. w każdym razie z wczoraj na dzisiaj spal juz cala nocke