reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dolegliwości naszych Maluszków....

reklama
Michasiu 3maj się! Nika Ty też się 3maj! telepatycznie nie spimy w nocy razem:-) Kacprowi wychodzą wszystkie dwójki na raz, chociaz te do rory beda szybciej... juz trzeci tydzien jest marudny...
 
Natalka przechodzi trzydniówkę, dziś wyszła wysypka. Jeszcze do siebie dochodzę po tych przeżyciach, powiem jedno służba zdrowia w Polsce to beznadziejne zjawisko!!!
Wczoraj Mała zaczęła wymiotować, przelewała mi sie na rękach, a że byłam sama Mir w pracy to dzwonilam po pogotowie(15 minutczekałam na zgłoszenie)...szok...kazano zwrócić mi się do pediatry, że nie przyjadą bo nie ma na pogotowiu pediatry i tak mi nie pomogą:szok:. W tym czasie Mirek zdążył dojechać do domu..a i moi przyjaciele również...przyjaciółka powiedziała mi dziś, że przeraził ją widok Natalki i mój..trzęsąca się , trzymająca mdlejące dziecko:-(. Dzięki Bogu to chyba już za nami..
 
Cudek, wyobrazam sobie jak musialas byc przerazona ta cala sytuacja...Ja sie tez strasznie boje, ze ktoregos dnia moj synek zachoruje i bede zdana na laske nazej sluzby zdrowia! Z Maciusiem zyczymy DUZO zdrowka dla Natalki!!
 
kolejna nie przespana nocka... od paru dni Kacpuś jest co rano przesiusiany, mimo iż zaczęłam go znowu przewijać w nocy :-( normalnie nie wiem już co mam robić... a wszystko jest ok z pęcherzem i resztą... może to te cholerne zębiska?
 
Życzę zdrówka dla Natalci ehhh ta nasza słuzba zdrowia .... i lżejszego ząbkowania dla Maciusia, a dla Ciebie Kasiu przespanych nocek. Michasiowi już nocne marudzenie przeszło, ale zębów nowych nie mamy :confused: wiadać musiało go bardziej boleć przez te kilka dni. Teraz śpi całe noce a ja wraz z nim ... ufffff
 
reklama
Cudek, dużo zdrówka dla Natki, a swoją droga nieźle mnie przeraziło to co napisałaś. Aż strach chorować skoro nasze pogotowie takie gotowe do niesienia pomocy , brrrr....
 
Do góry