reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dolegliwości naszych maluszków - jak sobie z nimi radzić?

reklama
ja nie myję buzi w środku, nie mówili o tym ani na sr ani jak byłam u pediatry. Ala nie ma pleśniawek więc nie jest to chyba niezbędne.
co do skazy to pisałam na ogólnym, skaza objawia się wysypką z ropnymi krostkami, szorstką skórą i błyszczącą jak rybia łuska-nie da się nie zauważyć.
u nas doszły problemy z brzuszkiem i marudzenie.
buźki nie powinno się smarować niczym co ma cynk w składzie bo wysusza, ja kupiłam krem do twarzy i ciała babydream na spróbowanie, kosztuje 4zł za 100ml, nie zawiera parabenów, tylko naturalne substancje i jest rewelacyjny.
 
U nas chyba jednak nie ma tej skazy...podejemy bebilon Ar czyli normalne mleczko a nie ten preparat mleko-zastepczy, ja jadlam juz serek wiejksi wczoraj inke z mlekiem troche ciastek i buzka jest ladna.....kupki wkoncu normalne...mowie Wam jak ja sie ciesze jak kupki sa ladne:-D osttanio sie poplakakl ze szczescia...jak nienormlana;-) brzuszek troszke chyba pobolewa ale nie duzo...daje bobotic i jest ok...a brzuszek to przeciez nie tylko z pwoowdi=u skazy moze bolec wiec nie tragizuje przynajmniej sie staram sie tragizowac;-)
 
biala mój Maciej chyba też ma....nadal ma takie bardzo delikatne krosteczki na buziuni. Zaczęłam przemywać rumiaankiem może pomoże...jutro idę do pediatry i zapytam co z tym robić. Niby samo powinno zejść ale już będzie 2 mce i dalej jest...
 
u nas na trądzik niemowlecy pediatra przepisał Cetaphil - emulsję . można ją dostac bez recepty. Pomogło. Teraz ja ją stosuję:-) bo ona jest do wszystkiego i dla wszystkich:-)
 
Ja dostałam taki krem od męża siostry wiem że można kupić w aptece, ale nie wiem jak się nazywa i u nas też pomogło, bo jest o niebo lepiej, a już się martwiłam że to skaza, ale odpukać jem ser ciastka ostatnio lody i nie wyskakuje lecz pomału schodzi. Mam nadzieję że znikną wszystkie, bo buziol zupełnie inny się robi niż z tymi krostkami.
 
Juz pisalam wczesniej, ze u nas tez byly takie krosteczki i pomogl Bepanthen...moze uzywacie do smarowania pupy bobasom..po tej masci korestki jak reka odjal....
 
Mój Maciuś tez miał krostki, odstawłam na dwa dni wit K i D i znikły wszystkie, wie u niego były od wit, ale znów zaczęłam podawać i go obsypało:( czsaem przemywam mu pałeczką nasączoną spirytusem tak punktowo po wypryskach i znikają....

A co do higieny jamy ustnej to skoro my myjemy zęby pukamy usta preparatami to i dzieciom trzeba diąsełka i języczek myć, mój Maciuś zawsze się szeroko śmieje wiec do buzi mam łatwy dostęp:)
 
reklama
U mnie Bepanthen pomógł na krostki na buzi.
Z wagą też już nie ma problemu, bo w ciągu ostatniego tygodnia Klarcia przybrała 300g i się wyrównało :) Nadal karmimy się tylko cycem :D
 
Do góry