reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dolegliwości ciążowe

Mitra- a dlaczego krowie mleko dla dziecka jest złe? Niestety tylko w Polsce panuje pogląd że mm najlepsze ( nie mówię to o piersi oczywiście bo to wiadomo). W Anglii, Niemczech po roku większość lekarzy zaleca już krowie bo ma dużo składników odżywczych. Nie rozumiem tej nagonki, a właściwie rozumiem- lekarze biorą dużą kasę od koncernów sprzedających mm za polecenie tego a nie innego mleka. Ja już od 6 miesiąca podaję Małemu jogurty, twarożki itd- póki co okaz zdrowia. A po roku zmierzam robić np. owsiankę właśnie na krowim.


Po roku , a nie przed... pisałam o niemowlakach> A znam mamy co w ramach oszczędności jadą na "łaciatym" A co tam jest? A nic... ;)
 
reklama
Dziewczyny jak chcecie popisać sobie o kotach i się sprzeczać to załóżcie oddzielny wątek i tam się wypowiadajcie a nie zaśmiecacie tak fajny ,,do tej pory,,wątek o naszych dolegliwościach ciążowych.
Chciało by się jeszcze coś napisać o nas ,,mamusiach - jak w temacie,, ale już mi przeszła ochota...





 
moje dziecko całe szczęście swojej "durnej mamuśki" w głowę pukało nie będzie, bo mama w kwestii żywienia z racji swojego zawodu ma nieco więcej pojęcia niż zwykły zjadacz chleba ( mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam tym stwierdzeniem). a wszystkim tym, "co maja taki nonszalancki stosunek do karmienia istot żywych" i tym, którzy go nie mają zalecam zastanowić się ile polskich dzieci, a może żeby było bliżej... ile dzieci w Waszych miejscowościach ma mniej wartościowe posiłki od "dobrze żywionego" kota. na końcu zadajmy sobie pytanie: gdzie interwencja jakichkolwiek osób trzecich przydałaby się bardziej??

na temat kotów, whiskasu i myszy wypowiadać się nie mam już ochoty, dlatego z mojej strony to by było na tyle. pa

A co ma piernik do wiatraka?

Znaczy sie uważasz ze jedno wyklucza drugi? Mam karmić kota syfem i utrzymywać oszustów bo dzieci w Somali głodują ?? Dobre!

Otóż nie. Uwielbiam ten sposób myślenia , kiedy omawia sie problem katowania zwierząt ( vide najnowsza ustawa) i lecą teksty o głodnych dzieciach i notorycznych mordercach. Swoja droga jak ci zal dziecka to nie bierz kota a pieniądze , które mogłabyś wydać na jego utrzymanie przekaż potrzebującym.

najgorsze jest to myślenie ze wszystkim powinny zając się powinny osoby trzecie( interweniować , nie interweniować) A ja sobie posiedzę, pokibicuje i jeszcze im powiem czym maja sie zająć... paranoja.

jak masz pojecie o żywności to chyba powinnaś sobie zdawać sprawę ze dobre żarcie tylko pozornie jest droższe czyż nie?
 
zmienię trochę temat z kociego :) mnie ostatnio bardzo swędziała skóra na brzuchu, cały czas się drapałam mimo, że używałam dwa razy dziennie krem Pharmaceris na rozstępy. Znalazłam ostanio coś takiego:

Palmers Cocoa, pielęgnacja brzucha, w okresie ciąży, 125 g - Apteka Internetowa Dbam o Zdrowie

po użyciu raz dziennie już mnie nic nie swędzi, poza tym ma zupełnie inny skład niż krem Pharmaceris, który używam, gdyż tamten nie ma elastyny i kolagenu. jedyny minus to to masełko jest bardzo tłuste i nawet przed wizytą u gina trzeba przed USG go zmyć. cenowo nie wychodzi źle i jest wydajne :) także polecam wszystkim :D
 
Munie moze sie skusze bo ja narazie kombinuje z kremami na rozstempy :)

no wlasnie tylko ze jak tlusty to potem ubrania moga sie brudzic wiec jak mam tlusty to uzywam tylko na noc a taki co ladnie sie wchlania rano!
baaaaardzo sie boje wlasnie rozstepow bo tego potem pozbyc sie nie ma jak :(
kilogramy to dieta i wysilek fizyczny i do formy sie w koncu (kiedys:rofl2:) dojdzie a z tym paskudzwem gorzej
 
Miałam sie nie wypowiadać o tych nieszczesnych kotach, ale niestety powstrzymać sie nie moge....moze z racji tego ze sama kota mam i to również z fundacji....
To, że whiskas, czy kitcat nie nalezy do najlepszych pokarmów sprzeczac sie nie bede bo faktycznie to prawda, ale prosze Was nie mówicie mi ze kot na takie jedzenie nie zasługuje...i ze 4 % to mało miesa...wszystkie mokre pokarmy mają tego miesa co "kot naplakal"....juz nie wspomne o tym ze sa chyba tylko ze dwa koncerny robiace jedzenie dla kotów wiec whiskas(albo kitcat) i purina to prawie to samo ....i jedzenie robia w tych samych miejscach i baza jest ta sama, czesto płacimy za markę za nazwę i za dodanie witamin a nie za wiecej % miesa w pokarmie...Na swoim kocie staram sie nie oszczedzac, zdecydowałam sie na adopcje i jestem w pelni za niego odpowiedzialna, jak sie nie ma pieniedzy nie można brać zwierzęcia...ale tez prosze opanujmy sie przed sadzaniem kota przy stole razem z ludzmi....kota karmie w 90 % sucha karmą purina dla kastratów, nie jest ani tania ani droga, polecona przez weterynarza i przez innych kociarzy (ok 20% miesa i to napewno nie jest piers z kurczaka i poledwiczka:))- kot ma piekną siersc, tryska energią, ma idealna wage i wogole jest najwspanialszy;) raz na tydzien czasem czesciej, czasem rzadziej dostaje mokra karme ku jego wielkiej radosci raz jest to saszetka whiskas, raz cos z wyższej półki i nie pozowle sobie wmówic ze robie kotu krzywde!!!! zwierze to nie rzecz trzeba o nie dbać, pielegnować, ale nie dajmy się zwariować Uważam ze przyjscie z policją bylo mocno przesadzone, wrecz absurdalne....i to tyle napisałam co myślałam:)

Co do kremów na rozstepy to mam dwa jeden z apteki - firma nieznana ale pani poleciła:/? za niecałe 40zł jest dobry ale dlugo sie wchłania, a niedawno jeszcze zakupiłam za 12 zł krem na roztepy dla kobiet w ciązy firmy ziaja i tez jest ok. na razie rozstepów nie mam -brzuch ciągle dość mały ale zastanawiam sie czy jednak wraz z rosnącym brzuchem nie zainwestowac w coś super - zeby potem nie płakac....jedni pisza ze bez dobrego kremu ani rusz inni ida za teoria ze równie dobrze można sie smarować zwyklą oliwka czy kremem, a rozstępy jak maja byc to i tak beda....
 
Rozstepy zależa moim zdaniem głównie od tego jaką mamy skóre, pewnie są kremy lepsze i gorsze, ale podstawa to żeby dobrze natłuszcza łi żebyśmy my się regularnie min 2 razy dziennie smarowały.

Flower, to masełko Palmers jest rzeczywiście bardzo tłuste, ale ja je stosuję na noc i nie brudzi koszulki. ale jest bardzo dobre, grunt to że likwiduje świąd, bo nie mogłam sobie z tym wcześniej poradzić.
 
Ja już kiedyś pisałam w poprzedniej ciąży używałam rano i wieczorek kremu z Pharmaceris i teraz też. Rozstępów brak :-) jednak nie wiem czy to zasługa kremu czy genetyki...
 
ja z Pharmacerisa używam jeszcze teraz kremu do pielęgnacji biustu, bo też zaczął mi się powiększać. Później myślałam aby tuż przed porodem kupić taki krem typowy z lanoliną i masować brodawki, bo mam dość małe i boję się, że jak nie zadbam o nie wcześniej to mogę mieć problemy z pękaniem lub otarciami od karmienia.
 
reklama
Miałam sie nie wypowiadać o tych nieszczesnych kotach, ale niestety powstrzymać sie nie moge....moze z racji tego ze sama kota mam i to również z fundacji....
To, że whiskas, czy kitcat nie nalezy do najlepszych pokarmów sprzeczac sie nie bede bo faktycznie to prawda, ale prosze Was nie mówicie mi ze kot na takie jedzenie nie zasługuje...i ze 4 % to mało miesa...wszystkie mokre pokarmy mają tego miesa co "kot naplakal"....juz nie wspomne o tym ze sa chyba tylko ze dwa koncerny robiace jedzenie dla kotów wiec whiskas(albo kitcat) i purina to prawie to samo ....i jedzenie robia w tych samych miejscach i baza jest ta sama, czesto płacimy za markę za nazwę i za dodanie witamin a nie za wiecej % miesa w pokarmie...Na swoim kocie staram sie nie oszczedzac, zdecydowałam sie na adopcje i jestem w pelni za niego odpowiedzialna, jak sie nie ma pieniedzy nie można brać zwierzęcia...ale tez prosze opanujmy sie przed sadzaniem kota przy stole razem z ludzmi....kota karmie w 90 % sucha karmą purina dla kastratów, nie jest ani tania ani droga, polecona przez weterynarza i przez innych kociarzy (ok 20% miesa i to napewno nie jest piers z kurczaka i poledwiczka:))- kot ma piekną siersc, tryska energią, ma idealna wage i wogole jest najwspanialszy;) raz na tydzien czasem czesciej, czasem rzadziej dostaje mokra karme ku jego wielkiej radosci raz jest to saszetka whiskas, raz cos z wyższej półki i nie pozowle sobie wmówic ze robie kotu krzywde!!!! zwierze to nie rzecz trzeba o nie dbać, pielegnować, ale nie dajmy się zwariować Uważam ze przyjscie z policją bylo mocno przesadzone, wrecz absurdalne....i to tyle napisałam co myślałam:)

.
Paluszek , rece opadaja przy twojej niewiedzy , a jak juz z czymś polemizujesz to przeczytaj z czym. Znajomość karm i firm raczej żałosna ;) Purina ma 3 rodzaj karmy, najtańszą supermarketowa jest jak whiskas, ale pro plan juz całkiem całkiem. Kilka postów wcześniej wymieniłam karmy które sa bardzo przyzwoite , a te przyzwoite maja ok 60% miesa ( meat nie meal co by sie nie nabrac bo to róznica) I właśnie za więcej miesa za sposob konserwowania , za to co jeszcze jest w składzie płacimy ( niby więcej , ale mniej. A na rynku jest coś wiecej niz Nestle i Masterfoods. Swoja droga dzieciom matki tez kupują słoiczki gerbera ( nestle ;) ) a to tez niezli oszuści. i faszeruje sie te niemowlaki MOM em.. bo nikomu sie nie chce zerknąć na etykietę...

I nie ma znaczenia ze po słynnej aferze mom wycofany , jak na połowie słoików gerbera podają tylko procentowo skład warzyw ,a co z resztą? He?
 
Do góry