agacinka1221
Zaangażowana w BB
dolegliwosci ciazeowe to nie sa, ale jak juz ktos zaczal...
Mitra pewnie masz racje, ze sa lepsze karmy. takie, w ktorych jest wiecej miesa. ale uwazam, ze przestepstwem nie jest dawanie kotu whiskas o ile rozmawiamy o rasie kota nie zagrozonej wyginieciem wsrod ludzi sa rodziny mniej zamozne , w ktorych wychowuja sie dzici i czesto nie maja odpowiedniego dla swojej grupy wiekowej wyzywienia, lub na odwrot... dzieci z rodzin bogatych zywione sa nieodpowiednia, ale smacznie. to tu jest problem. ja nie neguje prostestow milosnikow zierzat przeciw whiskasowi, czy innej "nieodpowiedniej" karmie zwierzecej, ale kot to... kot. z whiskasem, czy bez niego, jak i bez innych karm, ktore wymienilas poradzi sobie. oczywiscie nie znam sie za dobrze na kotach i nigdy nie poglebialam swojej wiedzy w tym temacie, ale afera o whiskas jest dla mnie przesadzona. sa ludzie, ktorzy maltretuja zwierzeta i to nimi organizacje odpowiedzialne za dobo zwierzat powinni sie zajac. jezeli wlasciciel dba o jedzenie dla kota, a nie wypuszcza go na calodzienne lowy, to mim zdaniem jest ok.
sisay skoro w fundacjach jest lepiej kotom, to rozumiem rowniez, ze tam maja zapewnione odpowiednie wyzywienie. zatem po co do adopcji oddaja. moze jest tak, ze chca nastepne koty do siebie przygarnac i oddac nastepne do adopcji. jezeli tak, to ja osobiscie wolalabym sobie kota znalezc niz miec pozniej problemy z osobami, ktore przychodzilyby do mnie z policja, bo kot nie ma odpowednio zbilansowanej diety. ja jestem dietetykiem i wierzcie, ze chyba nawet nie znam osob, ktore dobrze sie odzywiaja. ubezwlasnowolnic ich nie mozna. mozna natomiast odebrac malolenie dzieci. w tym kiedrunku idzie cale rozumowanie.
Munie sposoby posiadanie kota wymienione przecz Ciebie okazuja sie najbezpieczniejsze
Mitra pewnie masz racje, ze sa lepsze karmy. takie, w ktorych jest wiecej miesa. ale uwazam, ze przestepstwem nie jest dawanie kotu whiskas o ile rozmawiamy o rasie kota nie zagrozonej wyginieciem wsrod ludzi sa rodziny mniej zamozne , w ktorych wychowuja sie dzici i czesto nie maja odpowiedniego dla swojej grupy wiekowej wyzywienia, lub na odwrot... dzieci z rodzin bogatych zywione sa nieodpowiednia, ale smacznie. to tu jest problem. ja nie neguje prostestow milosnikow zierzat przeciw whiskasowi, czy innej "nieodpowiedniej" karmie zwierzecej, ale kot to... kot. z whiskasem, czy bez niego, jak i bez innych karm, ktore wymienilas poradzi sobie. oczywiscie nie znam sie za dobrze na kotach i nigdy nie poglebialam swojej wiedzy w tym temacie, ale afera o whiskas jest dla mnie przesadzona. sa ludzie, ktorzy maltretuja zwierzeta i to nimi organizacje odpowiedzialne za dobo zwierzat powinni sie zajac. jezeli wlasciciel dba o jedzenie dla kota, a nie wypuszcza go na calodzienne lowy, to mim zdaniem jest ok.
sisay skoro w fundacjach jest lepiej kotom, to rozumiem rowniez, ze tam maja zapewnione odpowiednie wyzywienie. zatem po co do adopcji oddaja. moze jest tak, ze chca nastepne koty do siebie przygarnac i oddac nastepne do adopcji. jezeli tak, to ja osobiscie wolalabym sobie kota znalezc niz miec pozniej problemy z osobami, ktore przychodzilyby do mnie z policja, bo kot nie ma odpowednio zbilansowanej diety. ja jestem dietetykiem i wierzcie, ze chyba nawet nie znam osob, ktore dobrze sie odzywiaja. ubezwlasnowolnic ich nie mozna. mozna natomiast odebrac malolenie dzieci. w tym kiedrunku idzie cale rozumowanie.
Munie sposoby posiadanie kota wymienione przecz Ciebie okazuja sie najbezpieczniejsze