reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

dolega mi samotnosc

ooooooooo jakie wy wszystkie kochane jestescie!!! az sie wzruszylam (znowu)
przepraszam ze niepisalam ale ksiaze mial pare dni wolnego i staralam sie z nim jakos go spedzic... wciaz malo spie i troche mnie to dobija bo chodze jak takie zoombie :D

dzieki za slowa pocieszenia.........rzeczywiscie mialam mega ciezki dzien..... po prostu siedzenie w domu mnie dobija zwlaszcza traz jak arbuzik taki wielki i upal dokucza ze jestem wrecz zmuszona do siedzenia w domu... takie sa tego skutki.. dzieki ze jestescie i chociaz ktos mnie wspiera. uwielbiam was i z fasolkiem bardzo dziekujemy ze jestescie...


do porodu mam jakies 2 tyg wiec wszystko sie moze zdarzyc.. w niedziele mialam silne skurcze jak nigdy dotad... ksiaze w domu... nieprzyzwyczajomy do mych ekscesow... o 3 rano wstal z lozka bo mnie bolalo i ze spokojem poszedl wziasc prysznic i sie ogolic..... ja patrze na niego jak na wariata a on mi mowi tak : daj spakuje ci walizke bo chyba czas na BRZOSKWINIE... naogladal sie ice age 3....:D........... ja mu na to ze ma czas......a ten zaczol coraz bardziej panikowac.......... w sumie do 5 mienoglam przestac sie z niego nabijac............ ciekawe co wymysli jak ten BIG DAY wkoncu nadejdzie juz sie boje.... o niego zecz jasna :DDD

mamaczarusia mowisz pierwsz buciki.. noo gratuluje.. i tych spacerow tez :D. spacerowka cudna:D. ja mieszkam na wyspach kanaryjskich wiec wszedzie mam daleko :D. cudnie tu ale tesknota za rodzina dobija...

a jeszcze do tego rzad mnie ukisil na calego!!! sluchajcie nie nalezy mi sie becikowe!!!! masakra czarna wrecz rozpacz. z racjii tego ze niejestesmy tutaj przeszlo 3 lata zadne pieniadze nam sie nienaleza...k......... ciezko bedzie z tej jednej jego wyplaty wszystko jakos urzadzic... ;SSS nie wiem co robic bo na pomoc rodziny czy znajomych liczyc tez niemoge............. biednemu wiatr w oczy ....

majoszek fajnie ze sie pojawilas :D.dokladnie cie rozumiem.. czuje sie tak samo... mysle o tym by sie spakowac i wyjechac. choc przyznac musze ze ksaize sie stara otstnio i to bardzo. chodzi mi o samotnosc ogolnieludzka... zadnej kumpeli na kawke i pierdy..ehhhh brak pracy...ehhh. domyslam sie ze gdzies na wyspach jestes skoro angielski nieopanowany... siedz tam i niewracaj bo w pl jest ciezko a tak dasz sobie rade... gdzie dokladnie jestes bo z moich doswiadczen wiem ze jest tam masa polakow wiec niepowinnas miec problemu znalesc sobie towarzystystwo... ale skoro masz wreszcie internet to witaj w moim swiecie!!! ja go uwielbiam daje mi poczucie ze niejestem sama :D

maya widze ze bardzo popularne imie :D hehe sama mam je na liscie by wrazie przyjscia na swiat dziewczynki tak ja nazwac :DD hehh. jezu zaczynam panikowac co z tym porodem........... nie dam sobie rady z samym poczatkiem bycia mama... czy ma ktos instrukcje obslugi do dzieciaszka?? boje sie jak bedzie z kapiela przewijaniem i ubieraniem ... hehehe ujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj


misia84zg jestes naprawde dzielna bez wozka ile jeszcze musisz czekac?? ehh jak zaluje ze niemozemy sie spotkac i jakos razem spedzic czasu z naszymi pociechami... ta jakis priv by sie przydal albo moze male gg-dowe szalenstwo???

trzymajcie sie cieplo i jeszcze raz dzieki za wszystko
 
reklama
Ale się atati wstrzeliłyśmy z postami HIHI a włąsnie o tobie myslalam.

Ciesze się, zę jesteś bo juz myslalam , że sie "rozpakowujesz":tak:
Poradzisz sobie ze wszystkim niczym sie nie przejmuj. przeciez mamy instynkt macierzyński ;-)

I kolejny dzien bez wózka :crazy:
 
hej dziewczyny nie pisałam bo miałam malowanie ,sprzątanie,szykowanie do szkoły itd... u WAS jeszcze na szkołe czas ale przeleci szybko ani nie zauważycie ja nie mogłam się doczekać kiedy dziecko będzie chodzić ,pójdzie do przedszkola ,a tu już szkoła nawet się ciesze bo teraz mam więcej czasu dla siebie Czaruś będzie miał fajny wózek
 
Atati ciesze sie,ze u Ciebie w porzadku:) Fajnie, ze Twoj ksiaze mial wolne, W koncu sama nie bylas:-D. Spedzajcie jak najwiecej czasu razem!

Ja mieszkam niedaleko Londynu. Fakt polakow tu cale mnostwo, ale odkad tu przyjechalam ani nie pracowalam, ani nie chodzilam do szkoly- nic. I gdzie tu ludzi poznac??!:-( Tez nie mam tu nikogo, jestem taka samotna:( Tak jak napisalas... zadnej kumpeli do pogadania:( Chodze z Maya na plac zabaw, czesto spotykam inne mamy, ale wiesz jak to jest. Przeciez nie spytam od razu ,czy wpadnie do mnie na kawe... (moze i bym spytala, ale nie wydaje mi sie zeby ktokolwiek tak od razu chcial sie poznac)
Tez wydaje mi sie, ze nikt nie chce mi dac szansy. Nie wiem co ze mna nie tak:( Smutno mi...
Moj nazeczony pracuje ok 8 godzin dziennie. Raz na rano, raz na popoludnie. Zawsze tak bardzo na niego czekam.... ale czesto jest tak, ze On przychodzi o 14 i jest taki zmeczony, ze spi pol dnia albo poprostu na nic nie ma sily. Ja bym poszla na spacer, zakupy, a On by telewizje ogladal, na komputerze siedzial albo zwyczajnie nic nie robil. Czuje sie troche niedoceniana, bo przeciez to, ze sie siedzi w domu nie znaczy, ze sie nic nie robi, prawda?! Caly dom na glowie i dzidzia. Kocham ja bardzo, ale czasami jestem najzwyczajniej zmeczona:-( a on sie dziwi jak to :crazy:. Nawet chwili dla siebie nie mam. Teraz juz niby sie stara... niby jest lepiej, ale... ja mam pewnien problem:-:)-:)-( Nie potrafie zapomniec o tym jak bylo kiedys. Ze na samym poczatku jak Maya sie urodzila mi bylo tak ciezko, bylam taka zagubiona, nic nie wiedzialam, nie potrafilam. Byla to dla nas obojga nowa sytuacja, a ja wszystkiego uczylam sie sama. On nie musial, bo po co?!:wściekła/y:... nie moglam na niego liczyc. Niby byl w domu, ale w niczym mi nie pomagal. Bardziej myslal o sobie niz o nas...duzo by pisac:(
Teraz jak cos zrobi, to zdarza sie,ze wypomina to potem przez caly tydzien:wściekła/y:.... ojej naprawde duzo tego....
Ogolnie mowiac duzo sie popsulo miedzy nami od porodu. A do tego wlasnie nawet nie mam z kim pogadac, nie mam tu rodziny, znajomych,nic. I zyje w jedym domu z osoba ktora mnie nie potrafi zrozumiec:(
jaaaaa... ale sie rozpisalam:p przynajmniej jest mi lzej. Przepraszam,ze pisze tak o swoich problemach ale jest mi na prawde ciezko...

Atati wszystkiego sie z czasem nauczysz:):tak: Na pewno sobie poradzisz! Zobaczysz:tak: Ja tez sie na poczatku baaaardzo balam:) ale dalam rade;) hehe
Pielegniarki wszystko Ci pokaza... jak kapac, przewijac, ubierac:) Wiec glowa do gory, bedzie dobrze!:-)
pozdrawiam!
 
Czesc dziewczyny:tak:
atati no to juz koncowka:tak: tylko czekac jak sie "rozsypiesz" hihihi
nic sie nie martw na pewno! dasz sobie rade i zadna instrukcja obslugi bobasa:-D nie bedzie ci potrzebna. w sumie mi pielegniary nie pokazaly jak kapac czy przewijac jakos sama to wiedzialam, pamietam tylko to przerazenie kiedy m mnie przywiozl ze szpitala i musialam zostac sama bo jechal do pracy:baffled:, naprawde sama bedziesz wiedziala co i jak nic sie nie martw:-)
juz widze twojego ksiecia na porodówce:-D:rofl2::-D latajacego nad toba hihihi

a myslalam ze tylko polski rzad jest do bani, faktycznie porabane.... w koncu to w tym kraju urodzi sie nowy obywatel a jakas kasa za wychowywanie i siedzenie w domu z dzieckiem tez ci sie nie bedzie nalezec? ponoc w irlandii czy angli mamy siedzace w domach dostaja kasiore a w hiszpanii nie? naprawde jestem zaskoczona bo myslalam ze tak juz wszedzie tylko nie tutaj:eek:

majoszek nie przeprszaj ze piszesz w koncu po to tu jestesmy- zeby sie wspierac:-D a i wiem co piszesz mój twierdzi ze skoro ja siedze w domu a on "zarabia" nie musi w domu robic nic , bo przeciez on sie narobi w pracy a ja "tylko" siedzie sobie w domu:wściekła/y: nie raz juz próbowalam to zmienic to zawsze tylko slyszalam "to sie ze mna zamien ja z przyjemnoscia posiedze w domu z dzieckiem" (ach gdybym tylko miala taka mozliwosc:crazy: bym mu pokazala jak to jest) sa dni kiedy mi to wogóle nie przeszkadza ale i sa ze calkiem odwrotnie, mam nadzieje ze jak wróce do pracy to cos sie zmieni...


atati pisze codziennie chociaz kilka slów co bedziemy wiedzialy ze jak jednego dnia nie napiszesz to sie rozpakowalas:-D, lece sprzatac, milego dzionka dziewczyny, papa
 
hej slicznotki :)))
ja wciaz z arbuzikiem i tata wariatem co przy byle bolu do szpitala chce mnie wiesc... ehhh boje sie ze jak nadejdzie ta chwila to w pospiechu o mnie zapomni i sam poleci na porodowke :).. te typy tak maja.. dobrze ze od chwili porodu nalezy mu sie 14 dni wolnego wiec sama niebede.. a potem mami przyjedzie a potem ksiaze ma caly listopad wolne ;DD

co do sianka.. owszem jest becikowe i to dosc ladne bo az 2500e ale trzeba miec przemieszkane min 2 lata a mi zabraknie pare miesiecy wiec dupa. liczyc na znajomych ze pomoga i kupia spioszki czy smoczek tez niemoge bo ich po prostu nie mam.. trzymajcie kciuki by choc z bezrobocia cos dostac.. wrrrrrrrrrrrrr mam takiego agresora na ten rzad i ta niesprawiedliwosc ze szkoda gadac... bo niby co moje dziecko jest gorsze od tych wszystkich chinczykow czy murzynow?? ... kurde w anglii mozna wyciagnac troche sianka na dziecko wiem cos o tym bo kuzynka tam rodzila jak jeszcze tam mieszkalam.. a tu... fuerte ubnormales jilipojas...


majoszek po to jestesmy by sie wspierac i takie wyzucenie z siebie tego co boli z siebie pomaga. przynajmniej mi jest lepiej odkad dziewczyny sie mna zajely. tak ze niejstes sama!!! masz racje zajmowanie sie domem jest najciezsza praca na swiecie bo masz wkoncu etat 24/h 7 dni w tygodniu a jak jeszcze dzidzia dochodzi w rachube to juz wogole.... ehh biedna ty... wiem jak sie czujesz i swietnie cie rozumiem.. ja chociaz chodzilam do szkoly i poznalam jego znajomych dalej jestem sama bez znajomych wiec dupa... przykro mi ze jest ci zle i chcialabym ci jakos pomoc ale nie mam jak .. jedynie necik.. calym sercem jestem z toba

misia84zg jak sobie rade dajesz bez wozka?? jak mi sie skurcze porodowe zaczna napisze wam oki? heheh byscie niemusialy snuc domyslow ^^

magfil4 jak po pierwszym dniu w szkole??
sluchajcie to jest moj gg 3530653 jak macie ochote to piszcie...
 
MAM JUZ WOZEK :-D od wtorku i dlatego nas nie bylo .
Spacerowalismy.

Moj maz dostał w koncu wolne do poniedzialku. Wiec cieszymy sie soba :tak:

Wczoraj bylam w pracy i przy okazji zapisac mała do złobka.

moze wpadne wieczorkiem
 
misia84zg jak fajniusio i facet i wozek.. zyc nieumierac... rozkoszuj sie spacerkami we troje..........
ja dzis mam mega stresa.......................
trzymajcie sie
 
reklama
Dzisiaj ja mam mega doła :-(
Odładałam płytę z wesela na którym byłam miesiąć teemu i doszło do mnie, że sporo ciała zostało mi po porodzie.
Kiedyś byłam na tyle szczupła, że ogladanie siebie nago w lustrze nie sprawiało mi problemu, a teraz :no:
Długo przed ciążą zuciliśmy z mezem palenie i to tez sie troche przyczyniło, że przytyłam, ale po ciąży troche mi zostało :wściekła/y:
W ciąż przytyłam z 25 kg. Pod koniec 90 kg.(przed 68 a teraz 78) Mam do siebie zal że może za duzo jadłam w ciąży. Zanim zucilismy palenie 60- 62 kg
Wkurza mnie to że wszyscy mi wciskaja ze jednak nie jest tak zle. Ciągle tylko slyszalam ze "jestes dopiero tydzien po porodzie" Potem "miesiac" itd. miesiace leca a ja ciagle mam z tym problem.
Chcialam cwiczyc ale ze wzgledu na m. prace nie mam po prostu kiedy. Mala juz nie spi w dzien tyle co kiedys.

Moze przesadzam ale zle sie czuje we własnym ciele. A do tego przyczyniaja sie pełne szafy ciuchów w które nie wchodze.

Troche sie pozaliłam. Super, że jestescie.

Dobrej nocy
 
Do góry