reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

dolega mi samotnosc

mamaczarusia ooo jak mi przykro. eh ci faceci moj zrobilby tak samo znajac zycie... nie wiem co ci napisac. czarka ominela wodna frajda a i ciebie mile spedzony dzionek...szkoda wielka szkoda...
czarus rosnie wiec psoty mu w glowie hehe a to dopiero poczatek ^^ ..
misia84zg milego siedzenie na dzialce ze swoja ksiezniczka :) dobrze ze wam pogoda dopisuje. u nas jak zawsze upal dochodzi nawet do 35 w cieniu. jak mi sie marzy odrobina deszczyku....
sama juz sie w tym wszsytkim pogubilam ile jeszcze do porodu. czytam wszystko co w necie maja na ten temat ale i tak sie troche stresuje. ciezko bedzie bo nieznam jezyka mam nadzieje ze ksiaze sie wykaze. heheh a jemu sie zachcianki zaczely jakich ja dotad niemialam. co chwila cos do jedzenia innego sobie wymysla. wczoraj caly sloik ogorkow wciagnal... hmmm interesujace.. ale musze to oddac ze ostatnio byl mega kochany dla mnie.. choc mi wciaz czulosci brakuje... ale nic to
zaszalej jakos czarusiowo mamo by odbic sobie ten dzionek. wkoncu i tobie od zycia sie cos nalzy
 
reklama
Dzien dobry-a raczej zly:no::tak: Wstalam dzis w podlym nastroju m oczywiscie ewakulowal sie zaraz na ryby:crazy: a i pogoda dzisiaj do bani chyba dostane@ cisnienie mam chyba z 500 a cierpliwosci za to 0 Masakra a tu cala chata do sprzatania (jak to "mama" se zyczy na niedziele) z czarkiem na spacer, zakupy itd:-( dobra juz koncze biadolenie;-)
caly sloik ogórków powiadasz......hihihi chcialabym zobaczyc reakcje jego zoladka:-) na taka ilosc rarytasu dla ciezarówek,
porodem nic sie nie przejmuj sama bedziesz wiedziala co masz robic jak oddychac zeby ci ulzylo a tylko naucz sie jak jest slowo "przyj":-D bo ja nie wiedzialam kiedy przec gdyby nie pielegniara hihihi i bedzie ok a i za duzo o tym nie rozmyslaj bo jeszcze pietra sobie narobisz spoko luzik:happy2::happy2: a co do deszyku hmmm zapraszamy do nas:-):-):-) pochmurno i deszczowo dzisiaj


dobra wrzucam bieg sprzataczki bo mnie poludnie zastanie, ale fajnie tak sie wyzalic:tak:zaraz mi lepiej, pozdrawiamy i buziole
a tak sie chlopcy bawia jak mamy nie ma w domu.....a raczej tata sie bawi.......
picture9712.jpg
 
:tak:Hej dziewczęta.
Ja też sobie ponarzekam ;-)
Mąż w pracy, chata nie posprzatana, oczywiście pełno jego ciuchów porozwalanych, naczynia ne pomyte, obiad trzeba ugotować ahhh. A jeszcze dzieckiem się zająć w miedzyczasie.
Dobrze że jest grzeczna.
Wstyd sie przyznać ale córcia jeszcze nie ochrzczona, bo nie ma kiedy iść załatwić. Bo parafia na drugim końcu miasta. Mam czasami dość.

To by było na tyle.

Pogoda taka sobie. Troche chłodnawo. Ale może wkońcu poprasuje, bo nie jest gorąco.


Fajnie że Czaruś szaleje. My z m nie możemy sie doczekać kiedy nasza zacznie. :tak:Wiadomo bedzie co robić. Ma dopiero 4 miesiące a już psa za brode ciągnie ( mamy sznałcera) jest fajnie :)

Dobrze, że tych fajnych rzeczy jest więcej niż tych złych.

Atati porodem się nie stresuj. Potraktuj to jako coś fajnego. Da się przerzyć. A jakie wspomnienia. Ach..
Aż się lezka kreci w oku jak sobie to przypomne. Było cudownie. Troche bólu a teraz ile radości..

Ale się rozpisałam :-) Ruszam sprzatać.

Szkoda , ze nie mieszkamy blisko siebie, wybrały byśmy sie na spacer :-) i na zakupy :)

Pozdrawiamy
 
021.jpghehe dziewczyny... znam ten bol. tyle ze ja juz niereaguje na sprawy zwiazane z porzadkowaniem mieszkania. wiem ze nawet jesli on cos zrobi to mi sie niebedzie podobac i bede musiala poprawiac wiec wole wszystko sama.... zreszta podobno jestem mamym maniakiem pod tym wzgledem i nielubie jak ktos mi sie wtraca. zakupy to inna bajka..i ksiaze dzielnie mi towarzyszy chyba ze trzeba ciuchy kupic dla mnie hehe....

a widzicie wystarczy czasem dac upust swoim zlym emocja czlowiekowi jest troche lepiej... musimy sie wspirac bo inaczej oszalejemy no nie..

lepiej dla niego ze to byly ogorki konserwowe bo z kwaszonymi tu jest problem by kupic.... zreszta wowczas by mial towarzystwo.. mniami...

jak jak to ja wiadomo staram sie przygotowac jakos do porodu ale on.....hehe usmialybyscie sie slyszac jak sie madruje... wszystkie rozumy swiata pojadl a w temacie ciazy to juz wogole.. czasm jak jstesmy u znajomych i on zaczyna ciezko mi zachowac powage... dzis wyczytal ze powinnam miec juz wszystko spakowane do szpitala i caly dzien mi trul ;D...

eh tez zaluje ze nie ma was gdzies tu w poblizu wspolne spacery by sie przydaly ;)

mamaczarusia on jest rewelacyjny!!!! i ten wieczny banan na twarzy!!!! rozkoszny bobas
misia84zg a ty badz cierpliwa bo ksiezniczka wkrotce zacznie broic to wtedy bedziesz tesknic za tymi spokojnymi czasami ;) hehe..
oki trzymajcie sie mamuski jutro bedzie lepszy dzionek...
 
Cześć.
Ja chyba też sobie odpuszcze nery za bałagan w domu bo to i tak nic nie daje. A mam atati ta samo jak ty. Że wolę n. odkurzyć sama bo moj m zrobi to zle :-D

Zakupiłam dzisiaj sokowirówkę i bede robić soczki z marchewki i jablka. Ciekawe jak długo :rofl2:

A do tego wszystkiego popsół mi sie wózek. A raczej odpadł mi pret od trzymania siatki na zakupy. I musze oddać do reklamacji. Ciekawe jak dugo bedą trzymać .:wściekła/y:

atati piekny widok.

dobrej nocy
 
misia84zg eh pozazdroszcze ci tej sokowirowki... jak mi sie marzy soczek ze swierzego jabuszka :D mniami...
uzbroj sie w cierpliwosc co do wozka i facetow.... hehe
u mnie nocki niestety sa meczarnia... spac niemoge :S ale widac takie sa moje uroki ciazy :S jeszcze troszke i fasolek sie wykluje :DDD
trzymajcie sie mamuski :D
 
witajcie dziewczyny trafiłam do was przez przypadek podobnie jak wam dolega mi samotność moje dzieci są już odchowane mają 9 i4 latka jak byłam pierwszy raz w ciąży to czułam się strasznie samotna mąż praca koledzy wyjazdy ,a ja sama z hormonami myślałam że niedam rady dziś gdy patrze z perspektywy czasu to nie warto się tak załamywać i wbijać sobie do głowy że jest się samą bo tak nie jest przecież są dzieci które bardzo nas potrzebują chyba bardziej nawet niż mąż czy facet a dzieci to jest nasza miłość owoc naszej miłości którym daliśmy życie a facetami nie warto się przejmować atati życze ci dużo zdrówka ,wytrzymałości i powodzenia pamiętaj sama nie jesteś bo już dałaś komuś życie i ten ktoś chce mieć napewno szczęśliwą mame wiem z doświadczenia a wy misia i mamaczarusia dbajcie o swoje pociechy bo te chwile już się nie powtórzą jak będziecie chciały pisać to bardzo chętnie do was dołącze pozdrawiam
 
Witajcie kobietki:-) Ja tylko na chwilke mam kupe roboty bo dzisiaj moje urodzinki:-D i wiecie co to znaczy......
atati przepiekny widok ehhhh z tyojego okna moze?? ale ci zazdroszzcze-chociaz z drugiej strony te upaly faktycznie meczace
a co do spakowanej torby....uwazaj bo moze miec racje zebys byla spakowana ja pakowalam sie o 3 nad ranem i tak dobrze ze sie spakowalam cos mnie tknelo a i tak spac nie moglam i rano pojechalam na porodówke i dobrze ze sie spakowalam bo jak bym pojechala bez niczego to ten moj by pózniej nie wiedzial co ma zabrac i gdzie to jest:baffled:
misia wspolczuje z powodu wozka taki ******* a nie wiadomo jak dlugo bedziesz czekac.... ja wlasnnie zabieram sie do zmiany wózka na spacerówke i powiem szczeze dostaje oczoplasów bo nie wiem na co maam sie zdecydowac
atati a ztym twoim snem odsypiasz w dzien czy jak?? bo chyba odsypiasz?? do tesciowej jeszcze chodzisz??? mam nadzieje ze sie nie przemeczasz........:happy2:
magfil zapraszamy do pisania super tak juz miec odchodowane dzieciaczki juz tez bym chciala ale z drugiej strony teraz jest najzabawniej hihihi jak sie mowi male dzieci maly klopot duze dzieci duzy klopot
ale ten czas zaiwania tak niedawno przeciez myslalam ze do 30-stki jeszcze tyyyyyle czasu a tu juz ostatnie z 2 na przedzie a£a£a starzeje sie!!!!!! masakra za rok to chyba dola zalapie. trzymajcie sie dziewuszki udanego dzionka troche nie skladny ten mój post ale sie spieszylam do napisankaa i dolaczam kolejnego "banana" hihihi- czarus wchodzacy do szafy
picture9711.jpg
 
wszystkiego najlepszego nie ważne które masz urodziny przecież całe życie przed tobą ja mam 33 a czuje jak bym miała 20 może25 chyba jestem z was najstarsza narazie ide gotować obiad bo mąż wróci z pracy
 
reklama
Hejka

magfil4magfil4 witaj. Im wiecej nas tym lepiej:-)

MAMOCZARUSIA WSZYSTKIEGO NAJ ...

Oddałam dzisiaj wózej do reklamacji i jest szansa, ze do konca tygodnia go odzyskam. Chcieli mi dać zastepczy, ale podziekowałam, wstydziła bym sie nim wyjechać do lasu, a co dopiero gdzieś wsród ludzi.
Nie naleze do wybrednych, ale wiecie nie poto kupowałam nowy żeby jezdzic takim obrzydłiwym i brudnym.

Także bez wózka jesteśmy uziemieni :-(

Czaruś przesłodki

Moja córcia zaczeła sie przewracać na brzuszek i co chwile musze ją obracać, bo steka :tak:
 
Do góry