reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Do jakiego wieku wolno myc dziecko

Nie wiem, moze kazda ma tu idealne dzieci ktore zalatwiaja sie same od momentu odpieluchowania i nie wymagaja zadnej pomocy.
Uahahahaha moje idealne pffff 🤣 Błagam. Starsza ma problemy z mówieniem, młodsza jest rozszalałą histeryczką. Po prostu pracuję nad nimi zamiast pisać o swoich żalach na forum.
 
reklama
Nie chcę żebyś odebrała to jako atak, ale w jakim celu masz przytrzymywać siusiaka syna podczas sikania? Sama mam ponad rocznego synka, temat odpieluchowania przed nami, ale po prostu nie wiem po co miałabym mu w tym pomagać. Przez myśl mi nie przeszło, że miałabym go w tym wyręczać.
Synek ma 3 lata.
Właśnie po to, żeby się nie osikał. Na spacery nie noszę ubrań na zmianę. Jak się boi osikania, to każę mu kucnąć, czasami go podnoszę tak, żeby był w pozycji jak na ubikacji. Ale on i tak mówi, że mam mu potrzymać...
U babci synek ściąga całkowicie majtki i spodnie i wtedy próbuje sam sikać na stojąco.
Bardzo lubi być czysty.
Raz próbował się podetrzeć w domu i miał rękę z kupy. Mył ją chyba z 10 minut i od tego czasu próbować się podcierać nie chce.
 
Synek ma 3 lata.
Właśnie po to, żeby się nie osikał. Na spacery nie noszę ubrań na zmianę. Jak się boi osikania, to każę mu kucnąć, czasami go podnoszę tak, żeby był w pozycji jak na ubikacji. Ale on i tak mówi, że mam mu potrzymać...
U babci synek ściąga całkowicie majtki i spodnie i wtedy próbuje sam sikać na stojąco.
Bardzo lubi być czysty.
Raz próbował się podetrzeć w domu i miał rękę z kupy. Mył ją chyba z 10 minut i od tego czasu próbować się podcierać nie chce.
No każdy radzi sobie jak umie mój ma 2lata i 4miesiace i obecnie jest bunt więc nocnik na chwilę był robił siku a potem po prostu coś mu się poprzestawiało więc zrezygnowałam zaś spróbuję potem 🤭
 
Synek ma 3 lata.
Właśnie po to, żeby się nie osikał. Na spacery nie noszę ubrań na zmianę. Jak się boi osikania, to każę mu kucnąć, czasami go podnoszę tak, żeby był w pozycji jak na ubikacji. Ale on i tak mówi, że mam mu potrzymać...
U babci synek ściąga całkowicie majtki i spodnie i wtedy próbuje sam sikać na stojąco.
Bardzo lubi być czysty.
Raz próbował się podetrzeć w domu i miał rękę z kupy. Mył ją chyba z 10 minut i od tego czasu próbować się podcierać nie chce.
To może niech w domu po prostu siada na sedes. Wtedy się nie osika.
 
Synek ma 3 lata.
Właśnie po to, żeby się nie osikał. Na spacery nie noszę ubrań na zmianę. Jak się boi osikania, to każę mu kucnąć, czasami go podnoszę tak, żeby był w pozycji jak na ubikacji. Ale on i tak mówi, że mam mu potrzymać...
U babci synek ściąga całkowicie majtki i spodnie i wtedy próbuje sam sikać na stojąco.
Bardzo lubi być czysty.
Raz próbował się podetrzeć w domu i miał rękę z kupy. Mył ją chyba z 10 minut i od tego czasu próbować się podcierać nie chce.
3 lata, więc wiek przedszkolny. Powinien już sikać sam, jak się osika to trudno. Nauczy się.
 
Ja nie wiem dziewczyny czy dla Was każdy dotyk ma podtekst seksualny? Ostatnio rozpętała się afera bo David Beckham całuje w usta swoją nastoletnią córkę. Mam koleżankę,która musi naciągać napletek swojemu synowi i to też jest pedofilia? No zlitujcie się.
 
Ja nie wiem dziewczyny czy dla Was każdy dotyk ma podtekst seksualny? Ostatnio rozpętała się afera bo David Beckham całuje w usta swoją nastoletnią córkę. Mam koleżankę,która musi naciągać napletek swojemu synowi i to też jest pedofilia? No zlitujcie się.

Nikt tu słowem o pedofili teraz nie powiedział 😂
 
Mnie to śmieszy, że na tym forum czytałam mnóstwo opinii, że dziecko może chodzić w pampersie i do przedszkola, bo przecież musi być gotowe na odpieluchowanie!!! A jak mama pomaga dziecku, które się uczy dopiero to awantura... Lepiej niech sie uczy chyba z pomocą mamy, jeśli czuje sie niepewnie niż ma iść z pamperesem do podstawówki.

Tak samo czytałam posty, żeby nie mówić o swoich dzieciach, bo dziecko autorki jest inne, autorka ma inną sytuację, depresje itp. a moje dzieci to to, a moje to tamto.

Jest takie coś jak hipokryzja. Bardzo brzyska rzecz 😅😅😅
 
A i ja mam alergię jak ktoś w negatywny sposób porównuje dzieci. Dzieci są różne, ludzie są różni...

Mam dla Was zagadkę. Które dziecko jest gorsze: to co chodzi z pampersem do przedszkola czy to, któremu mama pomaga w sikaniu na spacerze? Odpowiedz - żadne. Tak samo żadna z tych mam nie jest gorsza.

Dajcie sobie na luz.
 
reklama
Pytania, które należy tu zadać to - od kiedy należy dziecko zacząć uczyć i wychowywać? Kiedy argument "to tylko dziecko" traci na ważności? Kiedy można mówić dziecku "nie", "musisz", "powinieneś" w kontekście czynności porządkowych względem siebie i otoczenia? Gdzie leży granica między pomaganiem a wyręczaniem?

Bo jeśli się nie uczy od zera, to bardzo bolesne musi być dla dużego dziecka słowo "nie" i nakaz zrobienia czegoś samemu...
 
Do góry