reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Długoletnie staraczki w ciąży, a w końcu mamusie 🤰🤱

reklama
Jejku ile tu historii. A myślałam, że tylko ja taki dinozaur tutaj...

U mnie historia pokraczna.
Od 2018 dojrzeliśmy by mieć bobo. Umca umca, chodziłam na monitoring owu, pęcherzyk był, sam pękał no wszystko na USG miodzio. W 2019 pierwsza pozytywna beta. Zaskoczenie i niedowierzanie - nie trwało długo. Dr znalazł na USG pozamaciczną... Tia

Potem już wszystko siadło. Naturalne starania nic nie dawały. Po wielu monitoringach owu, terapii hormonalnej i innych pomysłów dr poszliśmy w in vitro na moich komórkach.
I tu kolejna droga pod górkę... na 3 procedury wydusiłam z siebie 1 zarodek, który padł w 1 dobie. Motywacja do czekogolwiek opadła totalnie...

I jakoś teraz nas trzepło i wzięliśmy komórkę dawczyni. Na moich zdechlakach już nie było co kombinować - komórki jajowe nie dojrzewały i nie było co pobierać...

Pykło od razu... Nadal w to nie wierze...
Nic nie kupuje, nie myśle o tym dziecku za bardzo i ciągle gdzieś we mnie siedzi, że ono nie jest moje. Dla mnie to jakaś forma "dziwnej adopcji" i tak się czuje - jak mamuśka adopcyjna, bo biologiczną nigdy nie będę ;)

Ile to kobieta musi przejść...
 
@HeraUnique jak możesz to podziel się swoimi doświadczeniami :)
O wow... prawie 6 lat pełnego 100% starania się i 3 lata przed bez zabezpieczenia wiec prawie 9 lat bez efektów... Nie mialam owulacji co cykl , a moj partner okazało się, że według badań 0% prawidłowych plemników 🤷‍♀️ suplementacje, monitoring cyklu, a szanse w koncu spadły do 0,2% szans na ciążę... Ja się gdzieś tam pogodziłam z tym, ale w sylwestra z 2022/2023 jeszcze gadalam z kuzynem mojego partnera i powiedziałam, ze nie bedziemy mieli raczej dzieci bo jest bezpłodny... Mój partner byl strasznie zły na mnie że to powiedziałam wiec się smiejemy że, z tej złości znalazł się jeden mocarz 😅 w sylwestra kończyłam okres, a w styczniu zobaczyłam 2 kreski, ktore leżą teraz obok mnie 😉 jak i dlaczego nie mamy pojęcia 😉 on juz później bral tylko vitotal dla mężczyzn, a ja nie prowadzilam już zadnych monitoringów ani badań hormonów itd😉 mamy 100% zdrową dziewczynkę 😊
 
O wow... prawie 6 lat pełnego 100% starania się i 3 lata przed bez zabezpieczenia wiec prawie 9 lat bez efektów... Nie mialam owulacji co cykl , a moj partner okazało się, że według badań 0% prawidłowych plemników 🤷‍♀️ suplementacje, monitoring cyklu, a szanse w koncu spadły do 0,2% szans na ciążę... Ja się gdzieś tam pogodziłam z tym, ale w sylwestra z 2022/2023 jeszcze gadalam z kuzynem mojego partnera i powiedziałam, ze nie bedziemy mieli raczej dzieci bo jest bezpłodny... Mój partner byl strasznie zły na mnie że to powiedziałam wiec się smiejemy że, z tej złości znalazł się jeden mocarz 😅 w sylwestra kończyłam okres, a w styczniu zobaczyłam 2 kreski, ktore leżą teraz obok mnie 😉 jak i dlaczego nie mamy pojęcia 😉 on juz później bral tylko vitotal dla mężczyzn, a ja nie prowadzilam już zadnych monitoringów ani badań hormonów itd😉 mamy 100% zdrową dziewczynkę 😊
Wow! Niesamowite są takie historie, ale właśnie one dają nadzieję Staraczkom. To pokazuje, że natura sama decyduje za nas 😊
 
reklama
Do góry