reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Długoletnie staraczki w ciąży, a w końcu mamusie 🤰🤱

Cześć Dziewczynki!
W kwietniu minęłyby nam 4 lata 😬
Dzis, a tu początek 26 tc🙊
Myśleliśmy o in vitro, ale powstrzymywał nas brak przyczyny poronień. Niekoniecznie chcieliśmy wydać kilkadziesiąt tysięcy żebym znów poroniła bo z samym zajściem az takich problemów nie było (4 ciąże na jakieś 3,5 roku starań z przerwami na ciąże i poronienia).
Były stymulacje, tony supli, sporo leków.
Później postawiłam bardziej na witaminki i ziółka, a od pozytywnego testu heparyna w dawce 0,6 i jakoś się kulamy.
Prawdopodobnie byłam tym pechowym przypadkiem jednym na milion, który jedynie z mutacja pai w heterozygocie (wszytkie inne wyniki książkowe) nie dałby rady donosic ciąży bez heparyny i acardu.
Mam nadzieję, że jeszcze te 12 tygodni dociągniemy bez niespodzianek🥰

Niezmiennie Was podgladam i trzymam za Was kciuki, doskonale znam to miejsce, w którym jesteście🤍
@Zazuu pamiętam Cię ze staraczek, nie mam zbyt długiej historii, ale na koncie 3 biochemy. Pamiętam, że nie ufając jeszcze na początku nowej lekarce, zawsze dopytywałam na staraczkach o jej diagnozy i otrzymane leki, a Ty zawsze ją popierałaś ( bardziej ufałam Tobie niż jej 😉). I tez chyba jestem tym rzadkim przypadkiem ( jedna jakaś niby mało ważna mutacja), ale z dawką 0,4 heparyny i acardem dotrwaliśmy prawie do końca. Urodziłam chwilę przed rozpoczęciem 37 tygodnia. Końcówka ciąży leżąca. Bardzo się cieszę, że Tobie się udało 😍 Generalnie się cieszę z sukcesu każdej z Was. Każda, ale to każda z Was na to zasługuje !!! 😍
 
reklama
nie jestem jakaś super wyjadaczka forumowa ale pamiętam że jak dołączyłam to mnie zszokowała Twoja historia a jednocześnie to jak bardzo ciągle empatycznie doradzałas innym, tak bardzo się cieszę! Pamiętam też jak do nas pisałas z nogami w górze (bo nie zaszkodzi😂) a kilka dni później okazało się że te paluszki zaczęły się tworzyć bo kreski coraz ciemniejsze 🥹

Jak będzie kiedyś pyskował naslij ciocie z forum! 😅🚓
Co jak co, ale Zazuu zjebać też umiała 😂
 
Przy okazji chyba czas dopisać nasze zakończenie. Po ponad 4 latach starań, 4 stratach i ostatnich 2 msc ciąży w szpitalu jesteśmy już razem 🤍
Było okrutnie ciężko, nie odpuściliśmy nawet na chwilę, wylalilsmy tonę łez, przeszliśmy przez setki przeszkód, o których nawet nie pomyśleliśmy, że nas spotkają, wydaliśmy dużo pieniędzy, poświęcilśmy mnóstwo czasu (czasem kosztem naszego życia we dwójkę), straciliśmy nadzieję i upadaliśmy zbyt wiele razy, podnosilismy się na szczęście wystarczającą ilość razy bo chociaż było bardzo ciężko to przysięgam, że było cholernie warto.
Ten najtrudniejszy rozdział w naszym życiu zamykamy przepełnieni wdzięcznością, tuląc się we trójkę 🤍👶🥹
Bardzo gratuluje i cieszę się Waszym happy endem! ❤️
 
Przy okazji chyba czas dopisać nasze zakończenie. Po ponad 4 latach starań, 4 stratach i ostatnich 2 msc ciąży w szpitalu jesteśmy już razem 🤍
Było okrutnie ciężko, nie odpuściliśmy nawet na chwilę, wylalilsmy tonę łez, przeszliśmy przez setki przeszkód, o których nawet nie pomyśleliśmy, że nas spotkają, wydaliśmy dużo pieniędzy, poświęcilśmy mnóstwo czasu (czasem kosztem naszego życia we dwójkę), straciliśmy nadzieję i upadaliśmy zbyt wiele razy, podnosilismy się na szczęście wystarczającą ilość razy bo chociaż było bardzo ciężko to przysięgam, że było cholernie warto.
Ten najtrudniejszy rozdział w naszym życiu zamykamy przepełnieni wdzięcznością, tuląc się we trójkę 🤍👶🥹
Och! ❤️ ❤️ ❤️
Wspaniałe wieści. Niech teraz będzie już tylko pięknie. Serdecznie gratuluję, wszystkiego dobrego dla Was :)
 
reklama
Do góry