reklama
Wesoła_Aga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2019
- Postów
- 3 887
Jejku ile tu historii. A myślałam, że tylko ja taki dinozaur tutaj...
U mnie historia pokraczna.
Od 2018 dojrzeliśmy by mieć bobo. Umca umca, chodziłam na monitoring owu, pęcherzyk był, sam pękał no wszystko na USG miodzio. W 2019 pierwsza pozytywna beta. Zaskoczenie i niedowierzanie - nie trwało długo. Dr znalazł na USG pozamaciczną... Tia
Potem już wszystko siadło. Naturalne starania nic nie dawały. Po wielu monitoringach owu, terapii hormonalnej i innych pomysłów dr poszliśmy w in vitro na moich komórkach.
I tu kolejna droga pod górkę... na 3 procedury wydusiłam z siebie 1 zarodek, który padł w 1 dobie. Motywacja do czekogolwiek opadła totalnie...
I jakoś teraz nas trzepło i wzięliśmy komórkę dawczyni. Na moich zdechlakach już nie było co kombinować - komórki jajowe nie dojrzewały i nie było co pobierać...
Pykło od razu... Nadal w to nie wierze...
Nic nie kupuje, nie myśle o tym dziecku za bardzo i ciągle gdzieś we mnie siedzi, że ono nie jest moje. Dla mnie to jakaś forma "dziwnej adopcji" i tak się czuje - jak mamuśka adopcyjna, bo biologiczną nigdy nie będę
Ile to kobieta musi przejść...
U mnie historia pokraczna.
Od 2018 dojrzeliśmy by mieć bobo. Umca umca, chodziłam na monitoring owu, pęcherzyk był, sam pękał no wszystko na USG miodzio. W 2019 pierwsza pozytywna beta. Zaskoczenie i niedowierzanie - nie trwało długo. Dr znalazł na USG pozamaciczną... Tia
Potem już wszystko siadło. Naturalne starania nic nie dawały. Po wielu monitoringach owu, terapii hormonalnej i innych pomysłów dr poszliśmy w in vitro na moich komórkach.
I tu kolejna droga pod górkę... na 3 procedury wydusiłam z siebie 1 zarodek, który padł w 1 dobie. Motywacja do czekogolwiek opadła totalnie...
I jakoś teraz nas trzepło i wzięliśmy komórkę dawczyni. Na moich zdechlakach już nie było co kombinować - komórki jajowe nie dojrzewały i nie było co pobierać...
Pykło od razu... Nadal w to nie wierze...
Nic nie kupuje, nie myśle o tym dziecku za bardzo i ciągle gdzieś we mnie siedzi, że ono nie jest moje. Dla mnie to jakaś forma "dziwnej adopcji" i tak się czuje - jak mamuśka adopcyjna, bo biologiczną nigdy nie będę
Ile to kobieta musi przejść...
Brownie1992
Moderator
@Madame JS może mały update
AnnMar88
Moderator
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2021
- Postów
- 4 093
@AScarlett a jak u Ciebie?
AnnMar88
Moderator
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2021
- Postów
- 4 093
@HeraUnique jak możesz to podziel się swoimi doświadczeniami
HeraUnique
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 8 109
O wow... prawie 6 lat pełnego 100% starania się i 3 lata przed bez zabezpieczenia wiec prawie 9 lat bez efektów... Nie mialam owulacji co cykl , a moj partner okazało się, że według badań 0% prawidłowych plemników suplementacje, monitoring cyklu, a szanse w koncu spadły do 0,2% szans na ciążę... Ja się gdzieś tam pogodziłam z tym, ale w sylwestra z 2022/2023 jeszcze gadalam z kuzynem mojego partnera i powiedziałam, ze nie bedziemy mieli raczej dzieci bo jest bezpłodny... Mój partner byl strasznie zły na mnie że to powiedziałam wiec się smiejemy że, z tej złości znalazł się jeden mocarz w sylwestra kończyłam okres, a w styczniu zobaczyłam 2 kreski, ktore leżą teraz obok mnie jak i dlaczego nie mamy pojęcia on juz później bral tylko vitotal dla mężczyzn, a ja nie prowadzilam już zadnych monitoringów ani badań hormonów itd mamy 100% zdrową dziewczynkę@HeraUnique jak możesz to podziel się swoimi doświadczeniami
Brownie1992
Moderator
Wow! Niesamowite są takie historie, ale właśnie one dają nadzieję Staraczkom. To pokazuje, że natura sama decyduje za nasO wow... prawie 6 lat pełnego 100% starania się i 3 lata przed bez zabezpieczenia wiec prawie 9 lat bez efektów... Nie mialam owulacji co cykl , a moj partner okazało się, że według badań 0% prawidłowych plemników suplementacje, monitoring cyklu, a szanse w koncu spadły do 0,2% szans na ciążę... Ja się gdzieś tam pogodziłam z tym, ale w sylwestra z 2022/2023 jeszcze gadalam z kuzynem mojego partnera i powiedziałam, ze nie bedziemy mieli raczej dzieci bo jest bezpłodny... Mój partner byl strasznie zły na mnie że to powiedziałam wiec się smiejemy że, z tej złości znalazł się jeden mocarz w sylwestra kończyłam okres, a w styczniu zobaczyłam 2 kreski, ktore leżą teraz obok mnie jak i dlaczego nie mamy pojęcia on juz później bral tylko vitotal dla mężczyzn, a ja nie prowadzilam już zadnych monitoringów ani badań hormonów itd mamy 100% zdrową dziewczynkę
Motylkowa!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2022
- Postów
- 1 885
Up up może jeszcze któraś z ex-staraczek zechce się podzielić swoim szczęśliwym rozwiązaniem?
Moonstone
Moderator
- Dołączył(a)
- 24 Wrzesień 2021
- Postów
- 39 455
Już niedługo, prawda kurowo? @Brownie1992Up up może jeszcze któraś z ex-staraczek zechce się podzielić swoim szczęśliwym rozwiązaniem?
reklama
Brownie1992
Moderator
@AScarlettUp up może jeszcze któraś z ex-staraczek zechce się podzielić swoim szczęśliwym rozwiązaniem?
Podziel się: