reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dlaczego tak jest...

dzien dobry

w sprawie linku zgadzam sie z naja, mi sie wydaje ze czegos takiego nie powinno byc... slad po takim czyms zawsze zostanie w psychice...

anaconda powodzenia:)

u nas w piatek bal przebierancow.
ja w szoku jestem bo tata malej sie odzywa, pyta o nia, co mnie dziwi, ale tak czy siak podchodze do tego z mega duzym dystansem...


naja co do szkol u nas to faktycznie niewiele ucza... a szkoda... dzieci poiwnny wiecej pratyki niz suchej wiedzy z niej wyniesc
 
Ostatnia edycja:
reklama
ollka, a jak mała reaguje na to zainteresowanie?

co do szkół to fakt, po co mi była biologia, jak mnie nie nauczyli odróżniać gatunków drzew czy jak posadzić kwiatki w doniczkach :-p rozmnażanie pantofelka czy eugleny mi do niczego potrzebne nie jest.
 
Witam wszystkie mamy. :-)
Jak widac na suwaczkach jestem mama szesciolatka i czterolatki.Moze napisze cos o Nas: od 5 lat mieszkamy w Szkocji,moj synek chodzi do tutejszej 2-klasy podstawowej a coreczka do przedszkola.Pozdrawiam
 
naja malej nie chce narazie mieszac w glowie, za duze ryzyko...
znam go, i trudno mi uwierzyc w przemiane...

naja fakt w szkolach przekazuja wiele info ktore nam sie w zyciu nie przydadza... a podstaw pozniej uczymy sie sami
 
witamy nową mamę, rozgość się!

ollka, fakt, nie ma co mącić, czas pokaże, na ile jest szczery. moze lepiej, by był, albo niech definitywnie spada, bo szkoda dziecku mieszać.

a szkoła polska to porażka na całej linii. miałam kilku dobrych nauczycieli, no ale i ich programy ograniczały. teraz to samo robią nam na studiach, nie wiem, co będzie z oświatą wyższą, ale wygląda na to, ze klęska. mamy takie wytyczne z ministerstwa, ze tylko studenci na tym stracą, a nam związują ręce.
 
witam :-)
naja przelecialam tylko tego linka,pozniej sobie poczytam dokladnie..moje zdanie jest podobne do twojego..i ciezko mi wybaczyc temu kto skrzywdzil dziecko..nie umiem i nie chce..!!!
olka,a co tak nagle tatus zaczal sie odzywac..sumienie go ruszylo ?? no wlasnie jak cora reaguje ??
martusia gratuluje !!! zycie jedak jest pelne niespodzianek i potrafi zaskakiwac .
anaconda powodzenia !!
u nas dzien babci nie bylo.., jutro moja Martyna rozpoczyna basen w szkole..ciekawe jak sobie poradzi bez mamy w poblizu,a tak to u nas wsio dobrze ;-)
 
madlen tatus odezwal sie w swieta z zyczeniami,po swietach tez sie odzywal, pozniej przez kilka dni byla cisza, po czym dowiedzialam sie o smierci chrzestnego oliwi, tzn brata jje ojca.
nie wiem moze ta sytuacje pokazala mu jak krotkie jest zycie...
czas pokaze, wiem ze chce sie spotkac z oliwia ale narazie jestem na nie, ostatecznie decyzje podejmie oliwia..

rozmawialam z nim w niedziele chwile. cmentarz to nieodpowiednie miejsce na konkretne rozmowy ale zobaczymy jak dalej bedzie sie zachowywal...

madlen fajnie ze corcia idzie na basen, moja nie chce chodzic wprzedszkolu.
 
madlen, oj, basenu zazdroszczę. w moim mieście budują odkąd pamiętam i wybudować nie mogą:-p

ollka, a myślisz, ze dziecku można zostawić taką decyzję? ja bym tego nie zrobiła. myślę, że nasze dzieci są na to za małe, to my musimy wybrać, a potem przygotować dziecko do jakiejś opcji. nie wyobrażam sobie, żeby Maciek miał decydować. za kilka lat tak. nie teraz.

a moje młode zaraz wraca z treningu, czas robotę kończyć... na razie, bo wieczorem powrót do pisania.
 
reklama
A ja jestem za dawaniem im wyboru.
Pod kontrolą oczywiście, a nie tak całkiem "jak wolisz".
Moja znajoma jest rodziną zastępcza dla syna swojej kuzynki-ćpunki. Przygarnęla go jak miał niespałna 4 lata, choć sama była młodziutka. Matka miała fazy, ze znikałą potem się pojawiała widywała z nim, coś tam obiecywała... Ona -ta znajoma, nigdy nie ograniczałą jej kontaktu, nawet starał się pozytywnie nastawiać małego, ale matka zawsze dawała ciała. Młody ma teraz 14 lat i nie chce się z nią widzieć. Nie przyjął nawet prezentu na śieta w obawie, że wtedy będzie miałą pretekst, by się z nim spotkać.
 
Do góry