naja
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 11 Maj 2005
- Postów
- 8 813
anaconda, to spóźnione życzenia wielu uśmiechów dla Mai!
a za babcię trzymam kciuki, musi być dobrze
madlen, i jak tam u ciebie, koniec czarnej serii?;-)
ja się tylko witam, niedługo po młodego do szkoły, lecę sobie potem pazury zrobić. szkoda mi kasy, ale jakoś tak się potem człowiek lepiej czuje... i tak całe lato nic z nimi nie robi ę, bo w sezonie nie ma o tym mowy, więc choć zimą o siebie zadbam;-) odwaliłam służbową korespondencję i telefony, posprzątałam i nic mi się więcej nie chce. a rano byliśmy z młodym na badaniu krwi, rany, ale awanturę zrobił... potem było mu wstyd, ze tak panikował, no ale co się z nim naszarpałam to moje. ma uraz po tym, jak mu kiedyś pani pobrała tak, że on był we krwi, pielęgniarka, ja i podłoga, więc trochę mu się nie dziwię, no ale duży już jest, mógłby odpuścić.
a za babcię trzymam kciuki, musi być dobrze
madlen, i jak tam u ciebie, koniec czarnej serii?;-)
ja się tylko witam, niedługo po młodego do szkoły, lecę sobie potem pazury zrobić. szkoda mi kasy, ale jakoś tak się potem człowiek lepiej czuje... i tak całe lato nic z nimi nie robi ę, bo w sezonie nie ma o tym mowy, więc choć zimą o siebie zadbam;-) odwaliłam służbową korespondencję i telefony, posprzątałam i nic mi się więcej nie chce. a rano byliśmy z młodym na badaniu krwi, rany, ale awanturę zrobił... potem było mu wstyd, ze tak panikował, no ale co się z nim naszarpałam to moje. ma uraz po tym, jak mu kiedyś pani pobrała tak, że on był we krwi, pielęgniarka, ja i podłoga, więc trochę mu się nie dziwię, no ale duży już jest, mógłby odpuścić.