Cześc kobietki!
witam sie wyjątkowo w środku tygodnia;-)!!
poczytałam jak tam u WAS ale widze ze tłoków ostatnio nie ma!!!
ja od dziś sama w domu....
moje szkrabiki maja ferie,mężuś dostał urlop...i pojechali dziś pociągiem na ferie.Wlaśnie dojeżdżają na miejsce!!
..jestem w ciężkim szoku ciszy jaka pałęta sie po domu...aż dziwnie zabrzmi toco napiszę ale pierwszy raz od niemal 10 lat jestem sama w domu
sama bez dzieci i męza i to az do niedzieli
!Ciekawe jak ja to wytrzymam!heheheh wszystkie moje koleżanki w pracy mówią..ale czad,luz,spokój,laba...heheh a ja jakoś nie potrafię tego zauważyć!!chyba jestem uzależniona od mojej rodzinki
!
poza tym to wszystko oki!Filuś ma sie dobrze,po zabiegu niewiele śladu wiec sie cieszymy!Kajeczka troszkę przeziębiona i wczoraj trochę gorączkowała i ma kaszel ale mam nadzieję ze sie nic nie rozkręci i że w pełni będą korzystać z zimowej aury!!
u nas pogoda iście jesienno-wiosenna...pada i tyle!bez mrozu tylko chlapa!czyli klapa
w pracy wszystko dobrze,archiwizacja w toku wiec jest co robić!
kobietki mam nadzieję ze u WAS wszystko dobrze!
agatulka ściskam Cie mocno!!!trzymaj sie !!!niech malutka rośnie do ostatnich dni!!!
zuza jak tam u Ciebie??dajesz rade?
anaconda
nie denerwuj sie!!
wszędzie w naszym kraju pod górkę....
a tych saneczek to zazdroszczę!!!sama bym moich powoziła!na szczęście wyjechali do centrum Polski a tam śniegu duzo wiec poszaleją!!bo na zachodzie tak jak pisałam ...deszczowo!
ja uwielbiam zimę!!!!ale śnieżną i mroźna!!
kinga jeśli chodzi o migdałki to nas ominęło z Filipem choć już tez byliśmy umówieni na zabieg!nasz laryngolog po wizycie w marcu jak stwierdził że trzeba ciąć dal sobie i Filipowi 3 miesiące na porównanie i podjecie decyzji! no i na kolejnej wizycie okazało sie że sie zmniejszył,obkurczył trochę i odpuścił!i poki co mamy spokój a odpukać do tamtego roku anginy ropne u fifiego były nawracające i jedynie na nie chorował!do tego chrapał nieziemsko
!!
wszystko ustało!samoistnie!!!chyba wyrósł!
zdanai podzielone,zależy jaka u Ciebie diagnoza-jakie wskazanie!
martusia dobrze że juz po ospie!!!my tez juz mamy to za soba!!!
madlen jak tam u Ciebie???pozdrawiam cieplutko!!
olla a jak tam Twoje sprawy??mam nadzieję że wszystko oki!!
naja dawno sie nie komunikowałyśmy...cos zaniedbałyśmy ostatnio bb ach...powinno być nam wstyd
!!pozdrowionka dla Maćka;-)!!!
jarzębinka chyba wszystkie dzieciaczki tak reagują,też to przechodziłam z Fifim kiedyś!!oby jak najmniej takich niemilych spraw!!!
pozdrawiam!!!
no kobietki ide sie kąpać!!
zajrzę na pewno jutro pod wieczór po pracy...bo cóz tu innego robić jak dom pusty...