naja niby rodzic wie,ale..masz racje,nie ma co sie wtracac,bo potem tylko niepotrzebne sceny wychodza..ale jakos ciezko mi,jak widze,co te dziecko wyprawia i jak odnosi sie do innych ,,nawet do wlasnych rodzicow..
my jeszcze nie mamy pomyslu na prezenty na dzien dziecka,w ogole to moja cora jest teraz w takim wieku,ze niewiadomo,co jej kupic..na zabawki za duza,a na inne rzeczy za mala..a mlody pewnie dostanie kolejne auto.
tutaj wogole nie ma dnia dziecka,takze dla moich bylby to zwykly dzien,ale my go obchodzimy,a co tam,niech sie dzieci ciesza.
a w ogole to mam dylemat..niedlugo dzien mamy i tak sie zastanawiam,czy napisac do mojej...nie gadam z nia od wrzesnia,zyczen na swieta nie zlozyla,o ur.wnukow tez zapomniala,wiec nie wiem,co robic...z jednej strony to moja mama ,a z drugiej...zal pozostaje.....
my jeszcze nie mamy pomyslu na prezenty na dzien dziecka,w ogole to moja cora jest teraz w takim wieku,ze niewiadomo,co jej kupic..na zabawki za duza,a na inne rzeczy za mala..a mlody pewnie dostanie kolejne auto.
tutaj wogole nie ma dnia dziecka,takze dla moich bylby to zwykly dzien,ale my go obchodzimy,a co tam,niech sie dzieci ciesza.
a w ogole to mam dylemat..niedlugo dzien mamy i tak sie zastanawiam,czy napisac do mojej...nie gadam z nia od wrzesnia,zyczen na swieta nie zlozyla,o ur.wnukow tez zapomniala,wiec nie wiem,co robic...z jednej strony to moja mama ,a z drugiej...zal pozostaje.....