reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Dlaczego tak jest...

atfk, świetna gra, ale miałaś szczęście:-D moja rodzina się nie składa, każdy chce sam.. to mamy tańsze prezenty.

spisuję wywiady z dyktafonu. łapy mnie już bolą.. na szczęście zaraz po Maćka idę;-)
 
reklama
uj, jakie weekendowe pustki.. Muminka pewnie imprezuje, a reszta też szykuje się do wróżb andrzejkowych?;-) ja muszę wieczorkiem pomyśleć, może wywróżę sobie wspaniałego męża i drugie dziecko:-D a tymczasem pozdrawiam, po ciężkim weekendzie ze studentami:-D
 
dzien dobry:-)

a co tu takie pustki:-(hoooppp hooopp:sorry:...do swiat sie szykujecie czy co:sorry:

dzis tatus poszedl do pracy a my na 12 na rehabilitacje zmykamy. Spalysmy do 9-30:tak:jeju juz niepamietam kiedy tak dlugo Jula spala...coprawda wstaje zazwyczaj 7lub 8 wiec narzekac nie moge ale 9-30 to juz jest cos;-):-D

wczoraj bylismy na dlugasnym spacerku na moczydlach:tak:chcielismy podejsc blisko dorzecza wisly i weszlismy w takie bloto ze szok...

na minimini wrocila bajka Elmo....to ulubiona bajeczka mojej coreczki:-)

milego dnia Wam zycze:-)
 
witajcie,ja jestem przy kawie(drugiej)bo muszę nabrać werwy po najeździe gości weekendowych:-D.
Nadgonię czytanie później,obiecuję.Ale teraz przejrałam te wpisy najbliższe.Więc,tak:Atfk jeśli chodzi o migdały,to różnie to mówią lekarze.Mój brat po ropnej anginie z ropniem około migdałkowym(dusił się okropnie,bo gardło mu spuchło i dopiero lekarz w pogotowiu naciął mu podniebienie by mały zaczął oddychać),miał usuwane migdały(trzy).Ale on jako zdrowy chrapał jak "stary",więc dla niego to bylo konieczne.Od tamtej pory nie chrapie i nie choruje.Ja,w dzieciństwie mialam anginę za anginą,po niej raz rzut gorączki reumatycznej i przestalam chodzić(wiek 2,5roku).Migdały nie były do usunięcia,bo po każdej anginie wracały do normy.Dopiero w wieku 25lat,po koszmarnej anginie lekarz laryngolog zleciła usunięcia i tak zrobiłam.Nie choruję,a tak zawsze zaczynało się ok gardła i momentalnie miałam zapalenie oskrzeli.A teraz jedynie jakieś przeziębienie lekkie,czy grypa(jak wszystkich dopada i mnie).Sara(moja córa),też choruje na anginy,teraz juz rzadziej.Przy kazdej chorobie,ból stawów,wysoka gorączka,noszenie na rękach,bo ona ustać na nogach nie może.Laryngolog stwierdziła,że migdały po chorobie są śliczne,wracają do normy i nie są do usunięcia.Gdyby po ukończeniu 7roku życia,nadal chorowała(4-5angin rocznie) to wtedy rozpatrzy usunięcie,a na razie musi się dziecko wychorować.Musze powiedzieć,że tej lekarki decyzję są zawsze trafne.Już teraz Sra mniej choruje,więc myślę,ze warto było sie wstrzymać z zabiegiem.
Naja życzę ci z całego serca męża i drugiego dziecka,kochana:-).
No nic,trzeba chatkę ogarnąć i zastanowić sie nad obiadkiem.A może najpierw jeszcze jedną kawkę strzelić?:szok:
 
Witam.:-)Z rana obkleilam caly przedpokoj folia malarska ,uszczelnilam drzwi zeby mi bialy pyl nie dostal sie do pokojow jak bedzie przycierany gips a tu zonk,nikt nie przyszedl zeby dokonczyc prace.:no::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Zaprowadzilam Vanesske do przedszkola.Dzis mieli przyniesc ze soba po dwa balony i sie przebrac wedle uznania bo pani ma im dzis zrobic andrzejki.:tak:Ja na pompowalam balony a wyobrazcie sobie ze inni rodzice dali dzieciom balony do nadmuchania i ta biedna nauczycielka je sama dmuchala:eek:,dobrze ze wzielam dodatkowe balony i pompke do przedszkola a pani az podskoczyla z radosci bo juz nie miala sily dmuchac tych balonow.:-D:-D:-D:-D:-D:sorry::sorry:wogole dzieciaki nie byly za nic prrzebrane,ja nie wiem czemu to rodzice olali:sorry:
Milego dnia :-)
 
hej kobitki. a ja od rana latam i szukam operatora internetu. bo mój od tygodnia nie działa znowu - tzn. otwiera mi stronę np. przez 20 minut:wściekła/y: to 4 awaria w tym miesiącu. mam dość. nie wiem za co płacę. więc po awanturze, telefonie do wielkiego technika, który mi mówi po 9.00 rano,że do południa nie zdąży przyjechać, a w tle słyszę głos żony i dzieci, kłótni z szefem firmy od netu poszłam w kurs po mieście. do wyboru mam tepse i neostradę, /dvd za darmo nie wiem po co, chyba na prezent gwiazdkowy;-)/ albo orange, czyli też tepsa w sumie. tu dają za 10zł więcej stacjonarny net, ale też modem do bezprzewodowego w promocji. 9zł na miesiąc. sporo jeżdżę, więc moze by mi się przydał.. z drugiej strony jeżdżę od lat bez netu i nie narzekam, nie brak mi go. rozważam więc co lepsze. na pewno jednak muszę wybrać którąś z tych opcji i złożyć najpóźniej jutro wymówienie z tego, co mam teraz.

a może któraś z was ma coś takiego i mi doradzi?

młody ma dziś andrzejki w przedszkolu - bal dla wszystkich dzieci, bez strojów, z balonami przedszkolnymi;-), zaraz po niego idę i sprzedawane będą losy. napiszę, co wygraliśmy;-) poza tym młody znów zakatarzony, wściec się można, więc pewnie znowu zatoki. w trakcie latania po sklepach kupiłam za 3zł gwiazdki, takie srebrne do naklejania na szyby. skoro nie ma śniegu zrobimy sobie namiastkę zimy w domu.

ożywiam się z prezentami tak w ogóle. młodemu kupiłam za 15zł kask strażacki z toporkiem w komplecie, znając młodego będzie to najlepszy prezent pod choinką. w Kutnie trafiłam na stragan, na którym sprzedawano rękodzieło wychowanków domów opieki, osób upośledzonych. jako że uwielbiam takie rzeczy za ich niepowtarzalny charakter jednemu z kuzynów kupiłam ślicznego, pokręconego kota. całe 3zł:sorry: kot będzie dodatkiem do książki, zamówiłam na allegro:

KOT SIMONA Simon Tofield W-WA (819026048) - Aukcje internetowe Allegro

i tak jeden z kuzynów z głowy. jeszcze nie wiem który, zależy to od tego, czy znajdę coś dla starszego czy dla młodszego jeszcze. bo obaj uwielbiają koty, wiec każdy z nich będzie chyba zadowolony. teraz mogę spokojnie szukać co mi w oczy wpadnie.

prócz tego w rossmanie poszłam na łatwiznę i kupiłam z promocji str8 dla panów, ale to bardziej pod kątem odstapienia kosmetyków mojej babci. jej trudniej coś kupić, zawsze ma z tym problem, więc jej dam. pewnie dostaną kuzynowie, lub mój ojciec i wujek;-) jak któraś szuka czegoś dla facetów to ładnie zapakowane, w puszkę, są po ok. 19zł.

iwonka, jak twoi fachowcy, raczyli się pojawić? nie ma co, naprawdę moze człowieka trafić z radości. a pani w przedszkolu musiała mieć niezłą minę, gdy przyszło jej dmuchać te balony. ludzie jednak nie myślą.

dotmar, za życzenia nie dziękuję:-D

Joanna, fajnie macie - takie okolice na spacery.. super. a co na minimini ostatnio nie wiem, bo młody zmienił kanał na Historię. woli opowieści archeologa detektywa:sorry: cóż, dzieci mają różne etapy rozwoju, ja tam jestem na takim, że z przyjemnością oglądam bajki. mój syn akurat nie, i mamy konflikt interesów w domu.

no to teraz wielka chwila - próba wysłania posta:-D
 
i moje dziecię wylosowało słonika maskotkę i książkę. szczegółów balu nie poznałam, bo 'to dziecięce sprawy, nie dla dorosłych'. kurcze, jak teraz ma tajemnice co to dalej będzie:-D

Muminka, przede wszystkim tego, abyś każdego dnia kładła się spać uśmiechnięta i z przekonaniem, że był to wspaniały czas. niech ci się spełniają marzenia i otaczają cię dobrzy ludzie. sto lat dla ciebie!
 
Hej moje kochane!:-)
Melduję że wróciłam:tak:. Niestety nadal jako słomiana wdowa:-( bo choć mąż szybko znalazł kolejną pracę to nadal na Śląsku...chyba się w końcu tam przeniosę, bo M już tam 5 lat.

Pozdrawiam i idę poczytać co u Was:-)
 
reklama
zuzskus - miło cię widzieć:tak::-D

a ja tylko witam się nocnie, życzę dobrych snów, i uciekam. niedawno koleżanka pojechała dopiero, a przede mną prace studentów. w sumie w tym semestrze grubo ponad setka, wolę nie liczyć. tak więc poprawiam, odsyłam.. bleeee... zmykam. buziaki.
 
Do góry