kawka jest, pierniczki wyjadam, czyli kobieta pracująca ze mnie. śniegu dosypało tyle, że mi już całkiem spore krzaki w ogrodzie przykryło

a ja od wczoraj walczę z pracami studentów. w sumie to większości odpowiadam jednym szablonem, bo bezczelnie są to teksty skopiowane z sieci.
atfk, skąd się bierze takich fantastycznych mężów

ależ niespodzianka, super!!
gosiu, to podwójne życzenia dla was

niech wam się uda ziścić marzenia, i niech pojawią się nowe
Mozi, fajnie to zabrzmiało w niedzielę wieczorem że szykujesz się do pracy;-)
Anna, ja tam uważam że urządzanie mieszkania to najlepsza część jego posiadania, i nigdy nie powinna się zakończyć. tak więc ze spokojem, wszystko sobie zrobicie
Joanna, jak tam twoje dziecię? lepiej?
młody nadal z zielonym katarem, budherin w użyciu, do lekarza nie ma po co iść, da to samo.