Asteraki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Październik 2017
- Postów
- 490
Ryba nie jest wegetariańska ani tym bardziej wegańska. Niemniej polecam wegańskie sushi, szczególnie tym, których nie przekonuje surowa ryba. Sushi można zrobić dosłownie ze wszystkim. Kilka dni temu zrobiłam z sałatą, burakiem, marynowaną marchwią, papryką, batatem, awokado, ogórkiem - w różnych kombinacjach. Kolor ryżu można zmieniać dzięki dodaniu curry lub soku z buraka.
Próbuję przejść na dietę wegańską. O ile mięsa i jajek nigdy mi nie brakowało to mam problem z produktami mlecznymi. Odpada robienie domowych jogurtów, bo nie umiem w kultury bakterii i wydaje mi się to zbyt skomplikowane, wolę poszukać gotowego w sklepie. W Papandoniou, gdzie zazwyczaj robimy zakupy przez pewien czas był nawet ser wegański - smak ok, ale dziwna konsystencja. Dzisiaj kupiłam ,,mleko"* migdałowe i w tym miejscu przestrzegam przed robieniem zakupów na szybko, zawsze trzeba czytać etykiety. Wyszło, że kupiłam słodzoną wodę z zaledwie 3% migdałów... Lubię migdały i to mnie zgubiło. Poszperałam w internecie i najlepsze zawierało 8% migdałów.
*Zgodnie z prawem unijnym mlekiem można nazwać tylko produkt pochodzący od zwierząt. Wszystko co do tej pory było nazywane mlekiem teraz jest napojem. Trochę niefortunna nazwa, bo w polskich przepisach napójem nazywa się wodę z cukrem z czymś co mogło stać obok owoców lub warzyw.
Próbuję przejść na dietę wegańską. O ile mięsa i jajek nigdy mi nie brakowało to mam problem z produktami mlecznymi. Odpada robienie domowych jogurtów, bo nie umiem w kultury bakterii i wydaje mi się to zbyt skomplikowane, wolę poszukać gotowego w sklepie. W Papandoniou, gdzie zazwyczaj robimy zakupy przez pewien czas był nawet ser wegański - smak ok, ale dziwna konsystencja. Dzisiaj kupiłam ,,mleko"* migdałowe i w tym miejscu przestrzegam przed robieniem zakupów na szybko, zawsze trzeba czytać etykiety. Wyszło, że kupiłam słodzoną wodę z zaledwie 3% migdałów... Lubię migdały i to mnie zgubiło. Poszperałam w internecie i najlepsze zawierało 8% migdałów.
*Zgodnie z prawem unijnym mlekiem można nazwać tylko produkt pochodzący od zwierząt. Wszystko co do tej pory było nazywane mlekiem teraz jest napojem. Trochę niefortunna nazwa, bo w polskich przepisach napójem nazywa się wodę z cukrem z czymś co mogło stać obok owoców lub warzyw.