reklama
ptaszyna normalnie masz cudo śpioszka :-) jakiś wyjątkowy egzemplarz ci się trafił
my dalej co 3h pobudki
co do diety to już pisze dla zainteresowanych mamuś nadal jednak karmiących cycusiem
1) zaczynamy od jednoskładnikowych słoików czyli marchew np gerbera
pierwszego dnia dajemy 2 łyżeczki
drugiego dnia 4 łyżeczki
trzeciego dnia 8 łyżeczek i tak do połowy słoiczka
2) następnie brokuł - tym samym sposobem 2, 4, 8, łyżeczek do połowy słoiczka
3) następnie dynia z ziemniakami - karmić j.w.
4) następnie marchew z ziemniakami - też do 1/2 słoiczka
5) zupa gerbera z kaszką manną!!!! też 1/2 słoiczka
no właśnie tu był dla mnie szok bo do tej pory słyszałam, że bez glutenu wszystko dzieciom a tu nie - jak najbardziej wprowadzać kaszkę manną glutenową coby uodpornić na takową alergię
a następnie już zupka na przemian z warzywami
i tak słoiczek zupki na 2 dni i słoiczek warzyw na 2 dni i tak na zmianę
a co do owoców to na razie mamy sie wstrzymać
tzn jak juz ładnie będzie jadał zupki to będziemy rozszerzały dietę o jabłuszko, śliwkę, gruszkę ale to pewnie ok 6go miesiąca będzie
no i prikaz coby być z panią dr w kontakcie jak to Tymuś znosi nowości:-)
aaa no i najważniejsze - to cycuś normalnie cały czas na żądanie jak był
my dalej co 3h pobudki
co do diety to już pisze dla zainteresowanych mamuś nadal jednak karmiących cycusiem
1) zaczynamy od jednoskładnikowych słoików czyli marchew np gerbera
pierwszego dnia dajemy 2 łyżeczki
drugiego dnia 4 łyżeczki
trzeciego dnia 8 łyżeczek i tak do połowy słoiczka
2) następnie brokuł - tym samym sposobem 2, 4, 8, łyżeczek do połowy słoiczka
3) następnie dynia z ziemniakami - karmić j.w.
4) następnie marchew z ziemniakami - też do 1/2 słoiczka
5) zupa gerbera z kaszką manną!!!! też 1/2 słoiczka
no właśnie tu był dla mnie szok bo do tej pory słyszałam, że bez glutenu wszystko dzieciom a tu nie - jak najbardziej wprowadzać kaszkę manną glutenową coby uodpornić na takową alergię
a następnie już zupka na przemian z warzywami
i tak słoiczek zupki na 2 dni i słoiczek warzyw na 2 dni i tak na zmianę
a co do owoców to na razie mamy sie wstrzymać
tzn jak juz ładnie będzie jadał zupki to będziemy rozszerzały dietę o jabłuszko, śliwkę, gruszkę ale to pewnie ok 6go miesiąca będzie
no i prikaz coby być z panią dr w kontakcie jak to Tymuś znosi nowości:-)
aaa no i najważniejsze - to cycuś normalnie cały czas na żądanie jak był
Ostatnia edycja:
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
renia tak, to aniołek jakich mało.....tak nam się fuksnęło. Najlepsze jest to że ona tak śpi odkąd skończyła miesiąc..a w pierwszym miesiącu to budziła się 1-2 razy góra w nocy. Także cieszę się niezmiernie że takie wyluzowane dziecko mam. Ale ja byłam podobno taka sama i mój małżonek też:-):-):-) takze nie wiem na kogo się podało dziecko.
Dzieki za jadłospis. Moje dziecię wszelkie nowości znosi ze stoickim spokojem a na nowy smak reguje zdziwioną minką....i grzecznie wszystko pałaszuje.:-):-):-)
dzisiaj była dynia z ziemniaczkami.
A jutra już gotuję sama. Mama mi mówi żebym jednak nie gotowała na skrzydełku bo te kurczaki są pędzone na okropnych mieszankach i śrokach chemicznych co masę mają zwiększać. (he he biolog który pracował z zakładzie doświadczalnym). Proponuje żeby zacząć od gotowania bez wywaru ale dodawać np. troszkę oliwy z oliwek...i chyba tak zrobię bo po jej opowieściach chyba się nie odważe. Sama mięska nie jem więc tym mi łatwiej.
Moja teściowa za to choduje króliki to sobie mięsko zamówię u niej to na króliczku będe gotować.
Babie to jedak nieocenione są. Moja mama jarzynki dla Iki w ogródku zasiała, ziemniaczki mamy od teściowej. Nie jest źle.
Dzieki za jadłospis. Moje dziecię wszelkie nowości znosi ze stoickim spokojem a na nowy smak reguje zdziwioną minką....i grzecznie wszystko pałaszuje.:-):-):-)
dzisiaj była dynia z ziemniaczkami.
A jutra już gotuję sama. Mama mi mówi żebym jednak nie gotowała na skrzydełku bo te kurczaki są pędzone na okropnych mieszankach i śrokach chemicznych co masę mają zwiększać. (he he biolog który pracował z zakładzie doświadczalnym). Proponuje żeby zacząć od gotowania bez wywaru ale dodawać np. troszkę oliwy z oliwek...i chyba tak zrobię bo po jej opowieściach chyba się nie odważe. Sama mięska nie jem więc tym mi łatwiej.
Moja teściowa za to choduje króliki to sobie mięsko zamówię u niej to na króliczku będe gotować.
Babie to jedak nieocenione są. Moja mama jarzynki dla Iki w ogródku zasiała, ziemniaczki mamy od teściowej. Nie jest źle.
post_ptaszyna
mamy lipcowe'08 zakręcona
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2007
- Postów
- 4 754
ach, podobnoż jak dziecko piersią się karmi to już gluten wprowadzać można w dawkach uodparniających (czyli niewielkich) a jak sztucznie to później dopiero. Tak przynajmniej w tych reklamowych poradnikach jest napisane.
I pytanko jeszcze, tylko pół słoiczka ma dziecko zjadać????? A nie moze całego, tam jest tylko 130 g, bo pół słoika dla IKI to jak mały deserek....no ale jak narazie to daję tylko pół. Mysłałam ze jak dziecie się przyzwyczai to można więcej
I pytanko jeszcze, tylko pół słoiczka ma dziecko zjadać????? A nie moze całego, tam jest tylko 130 g, bo pół słoika dla IKI to jak mały deserek....no ale jak narazie to daję tylko pół. Mysłałam ze jak dziecie się przyzwyczai to można więcej
liwus
Mama Rozalki i Adasia :)
I pytanko jeszcze, tylko pół słoiczka ma dziecko zjadać????? A nie moze całego, tam jest tylko 130 g....
Dlatego ja daje mniej więcej 3/4 słoiczka i cycka:-)
o właśnie to przez to, że teraz we wszystkim tych sztuczności i sama nie ugotuje sklepowej marchwii tylko kupie bo coś czuje, że te słoiczki czasem bezpieczniejsze
Z tym to też różnie. Jak już dziewczyny pisaly.
Miałam dzisiaj dać na kolację :-) Przysmak na dobranoc : kaszka ryżowa jabłko-gruszka Hippa. Ale przeczytałam skład , bo w sklepie tego nie uczyniłam i co? W składzie cukier , cynamon i inne świństwa, nie wspominając że jest na mleku następnym. Tak więc sama mu zrobiłam przysmak. zrobiłam gęsty kleik wg przepisu i dodałam do tego duszone jabłka ( w papce ) . I czekamy teraz na kolację
Ja na razie czytam wąteczek, za 2 tyg może marchewke zaczniemy dawać, zobaczymy...:-)
post twoja mama ma racje z kurczakami, wójek miał kiedyś fermę i wg norm 12 antybiotyków się kurczakom dawało. już nie mówiąc o tym czym się je karmi. Toż to sama chemia
post twoja mama ma racje z kurczakami, wójek miał kiedyś fermę i wg norm 12 antybiotyków się kurczakom dawało. już nie mówiąc o tym czym się je karmi. Toż to sama chemia
beaa
Mamy lipcowe'08
Ja wczoraj i dzisiaj dalam malej jablko z bananem (Hipp), po pol sloiczka dziennie.
Wieczorem dam jej zupke-papke z marchwi, ziemniaczka i groszku, ktora sama ugotowalam. Musze przyznac, ze malej smakuje ta moja zupka. Do zupy dodalam lyzeczke masla ale nastepnym razem dodam oliwe z oliwek.
Post- dobry pomysl z tym miesem z krolikow, w koncu to bardzo czyste i deikatne miesko.
Wieczorem dam jej zupke-papke z marchwi, ziemniaczka i groszku, ktora sama ugotowalam. Musze przyznac, ze malej smakuje ta moja zupka. Do zupy dodalam lyzeczke masla ale nastepnym razem dodam oliwe z oliwek.
Post- dobry pomysl z tym miesem z krolikow, w koncu to bardzo czyste i deikatne miesko.
ptaszyna te 1/2 słoiczka zupki zaleciła pani dr
pewnie na początek to i tak będzie dużo
zobaczy się w praniu i jak będzie smakowało to bedę to konsultowała
liwus nie wiem co ten Hipp się wygłupia z tymi przyprawami
cynamon??? cukier??? szok
a na pewno to od 4go miesiąca zycia;-)??
pewnie na początek to i tak będzie dużo
zobaczy się w praniu i jak będzie smakowało to bedę to konsultowała
liwus nie wiem co ten Hipp się wygłupia z tymi przyprawami
cynamon??? cukier??? szok
a na pewno to od 4go miesiąca zycia;-)??
reklama
pabla27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Listopad 2007
- Postów
- 4 400
My narazie wracamy tylko do jabłuszka - mała ma wysypkę i nie wiemy od czego. Więc ustaliłam z lekarką że przez najbliższy 1 tyg tylko jabłko i smarujemy buźkę a po 1 tyg jeśli będzie ok to zaczynamy marchewkę i resztę rzeczy, ale mussze małą obserwować czy coś jej nie wyskakuje. Zupki i obiadki dopiero jak mała skończy 5 mcy mamy próbować. Narazie skupić sie na deserkach i jednoskładnikowych warzywkach.
Podziel się: