reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dieta naszych dzieci

ojoj- ale ostro tu sie zrobiło.
No nic, ja mam prośbę w sumei do Olghi (przyznam że rozumiem tak ostre podejście do sprawy wegeckiej bo kiedyś też jako wege nazywałam innych "trupojadami" ale... miałam wtedy 16 lat ;) później wyluzowałam, natomiast rozumiem jej na maksa wkręcenie, ja sama obecnie zarażona chustami jestem- no ale nie ważne) chodzi mi o to by może Olgha spróbowała podac kilka fajnych, łatwych przepisów na obiadki dla maluchów.
Mnie osobiście ciekawią potrawy z jaglanki, niegdy nie jeadłam a chciałabym, wiem tylko ze dośc trudno jaglanke ugotować, trzeba mieć dobry patent.

Dla tego moje miłe Panie, jeśli macie jakies fajne przepisy to wstawcie tu: przecież od tego ten wątek jest. :)))
 
reklama
Enka fatycznie jaglanka gotuję się okropniasto...Pomimo teflonu przyklejała się do garnka jak ta lala;-) Kupiłam błyskawiczną jaglankę-taką do zamieszania, ale mojemu dziecku nie odpowiada.
 
hmm no właśnie, ja na domiar wszystkiego nie mam błyskawicznej a normalną. Słyszałam że przed gotowaniem należy ją przelać tak jak ryż ale sama już nie wiem
HEEEELLLLPPPP
a co maluchowi innego podać niż zupki ?
Ja ostatnio podaję tak do rączki różne opcje czy to surowe czy gotowane.
A jak np samodzielnie zrobić galaretkę ale na żelatynie z agaru i jak kisiel ?
 
U nas chrupki kukurydziane juz sie znuzily Kingusi,ale skorka od chleba to taki hicior ,ze hej! Przebija wszystko,moglaby jesc non stop!
 
mgnienie, no właśnie to samo. Ja też się boję, zwłaszcza że jesteśmy po szpitalu gdzie Ala leżała 2 tygodnie na obturacyjne zapalenie oskrzeli. Powód choroby, silna alergia wpłynęła na pracę oskrzeli. Boję się dawać jej nowe rzeczy, żeby znowu nie miała duszności i tej paskudnej reszty. Dodatkowo jemy sinlack, kurczaka, reszta podobnie. A pijemy wodę. Bo wszystkie herbatki nas uczulają. A soków nie próbuje. A i podgryzamy chrupki kukurydziane.
Ja też byłam z małym w szpitalu z obturacją w marcu. Masakra. Teraz jak tylko łapie przeziębienie ja już myśle że znów mu się rzuci na oskrzela.
Jak mu chciałam wprowadzić coś innego skończyło się na sączących ranach.
Zaczęłam go przestawiać na nutramigen (z mojego mleka), też je dodatkowo sinlack. Próbuje mu podawać herbatke, ale mało pije.
Dopóki skóra mu się nie poprawi niestety zero nowości.
 
U nas nie ma takiej skory od chleba super, ale juz wkrotce Adis dostanie dupke i bedzie sobie mlamlolil:-)uwielbia i ma to od swieta, kiedy jestesmy w PL;-)
 
no to u mnie młoda zasmakowała w bułce gracham, ale chciała bym sama ją zrobić. Czy któakolwiek z szanownych mam piecze sama chleb/bułki ale nie na zakwasie lecz na drożdżach piekarskich ?
 
Ja sie troche boje dawac pietke bo Michal za duze kawalki sobie skubie a z kolei moja bratanica nie wiem jak to zrobila ale wpadl jej kawalek pietki do gardla i sina byla jakos palcem wyjeli jej.
Znam takie mamy co daja juz normalny kisiel ale to chyba jeszcze za wczesnie nie ??
Poza zupkami obiadkami i owocami ja daje malemu jogurcik nestle - uwielbia, czasem troche chlebka mu skubie , flipsy no i chyba tyle nic i wiecej do glowy teraz nie przychodzi. A kasze jaglana ja juz gotowalam (kupilam firmy Sante) i nie mialam problemu z nia ladnie sie ugotowala w jakies 20 min byla mieciutka. Ale pamietam ze maly wtedy darl sie okropnie wieczorem wiec nie wiem czy temu nie byla winna ta kasza wiec juz pozniej nie robilam.


My dzis rosolek z kluseczkami i kurczaczkiem wsunelismy taki swoj gotowany :tak:
 
reklama
Moja sobie pietke tak rozmnieksza, dzieli na kawalki i daje rade ;) Bulki jej tylko nie daje,bo zawsze jej sie do podniebienia przykleja :)
 
Do góry