reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Depresja w ciąży- przyjmowanie leków

Tak, pierwsze i prawdopodobnie ostatnie :-)
Nie zdawałam sobie sprawy z tego jak stresująca może być ciąża i nie chciałabym przechodzić przez to drugi raz...
Co prawda, nie żałuję i jestem bardzo szczęśliwa, że mam mojego Synka.. ale to co innego wiedzieć, że już wszystko dobrze się skończyło...
Niektórzy bardzo chcą, a nie mogą mieć dzieci, wiec może ja powinnam się zadowolić tym jednym ;-)

Mam 29 lat.
A ja mam 28 lat czyli praktycznie w tym samym wieku jesteśmy właśnie to też moje obawy są gdy już się zdecydujemy z mężem to boję się że będę ciężko znosić ciąże że stan może mi się pogorszyć i będę potrzebować zwiększyć dawkę.. Pytań jest tysiące poprostu a chęć zostania mama jeszcze większa.
 
reklama
Wiesz u mnie się pokomplikowało, bo w 9 tyg miałam mały wypadek samochodowy i oberwał mój kręgosłup, przez co musiałam zrezygnować z pracy i iść na zwolnienie, a chciałam pracować jak najdłużej... później w badaniach prenatalnych wyszło wysokie ryzyko zespołu downa u dziecka, więc trzeba było zrobić dodatkowe badania- już inwazyjne, które niosą ryzyko poronienia, więc stres o wynik i o to czy wszystko dobrze, a czeka się 4 tygodnie na wyniki.... później się rozchorowałam, dostałam antybiotyk, na który mam uczulenie... a na końcu jeszcze wyszła mi cukrzyca ciążowa, więc musiałam mierzyć cukier 4 razy dziennie i przestrzegać diety + przyjmować insulinę na noc.........
Tak więc nie było to łatwe ale... sam wypadek to przypadek, a zarówno ryzyko ZD jak i cukrzyca ciążowa nie są częstymi przypadłościami- osobiście nie znam żadnej Mamy, która by coś takiego przeszła... ja po prostu miałam pecha....
Ale dałam radę, przeżyłam to i w jakimś sensie na pewno jestem silniejsza...
Przy czym ja nie pragnęłam nigdy być mamą... po prostu stwierdziliśmy, że spróbujemy bo młodsi nie będziemy i wyszło za pierwszym razem..

A jeśli marzysz o dziecku to się nie zastanawiaj :-) każda ciąża jest inna i może Ty przejdziesz ją super :-) są kobiety, które mówią, że "w ciąży mogłyby być cały czas".. może będziesz jedną z nich :-)

A dziecko naprawdę daje dużo szczęścia... jak się uśmiecha gdy widzi Cię po przebudzeniu... no coś pięknego <3
 
Wiesz u mnie się pokomplikowało, bo w 9 tyg miałam mały wypadek samochodowy i oberwał mój kręgosłup, przez co musiałam zrezygnować z pracy i iść na zwolnienie, a chciałam pracować jak najdłużej... później w badaniach prenatalnych wyszło wysokie ryzyko zespołu downa u dziecka, więc trzeba było zrobić dodatkowe badania- już inwazyjne, które niosą ryzyko poronienia, więc stres o wynik i o to czy wszystko dobrze, a czeka się 4 tygodnie na wyniki.... później się rozchorowałam, dostałam antybiotyk, na który mam uczulenie... a na końcu jeszcze wyszła mi cukrzyca ciążowa, więc musiałam mierzyć cukier 4 razy dziennie i przestrzegać diety + przyjmować insulinę na noc.........
Tak więc nie było to łatwe ale... sam wypadek to przypadek, a zarówno ryzyko ZD jak i cukrzyca ciążowa nie są częstymi przypadłościami- osobiście nie znam żadnej Mamy, która by coś takiego przeszła... ja po prostu miałam pecha....
Ale dałam radę, przeżyłam to i w jakimś sensie na pewno jestem silniejsza...
Przy czym ja nie pragnęłam nigdy być mamą... po prostu stwierdziliśmy, że spróbujemy bo młodsi nie będziemy i wyszło za pierwszym razem..

A jeśli marzysz o dziecku to się nie zastanawiaj :-) każda ciąża jest inna i może Ty przejdziesz ją super :-) są kobiety, które mówią, że "w ciąży mogłyby być cały czas".. może będziesz jedną z nich :-)

A dziecko naprawdę daje dużo szczęścia... jak się uśmiecha gdy widzi Cię po przebudzeniu... no coś pięknego <3
O jeju gdy czytam to co napisałas przeżyłas to jestem pod wrażeniem że tak Ci się wszystko walilo cała ciąże i pod wielkim wrażeniem że udzzwiglas to wszystko przetrwałas. Jesteś wielka naprawdę a ile już twoje maleństwo ma kiedy urodziłas? Skąd jesteś tak wogule? Jeszcze troszkę poczekamy i będziemy prubowac bo lekarz mi powiedział że pół roku na tych tabletkach i będziemy prubowac odstawiać to jeszcze może tyle poczekamy, no czas pokaże musimy poczekać
 
O jeju gdy czytam to co napisałas przeżyłas to jestem pod wrażeniem że tak Ci się wszystko walilo cała ciąże i pod wielkim wrażeniem że udzzwiglas to wszystko przetrwałas. Jesteś wielka naprawdę a ile już twoje maleństwo ma kiedy urodziłas? Skąd jesteś tak wogule? Jeszcze troszkę poczekamy i będziemy prubowac bo lekarz mi powiedział że pół roku na tych tabletkach i będziemy prubowac odstawiać to jeszcze może tyle poczekamy, no czas pokaże musimy poczekać
No właśnie ledwo to udźwignęłam... dlatego konieczne były leki.. no ale najważniejsze, że mam to za sobą :-)

Urodziłam 8.08. Przez cesarskie cięcie- chociaż tyle, uniknęłam wielogodzinnej męczarni, bo tak to wygląda w mojej głowie... chociaż cesarki też baaardzo się bałam... chciałam wcale nie rodzić :-D

Dobrze, że jesteś pod kontrolą lekarza, mam nadzieję, że dzięki temu spełni się Twoje marzenie o dziecku i ciąże przejdziesz bez żadnych komplikacji :-)

Jestem z Gdańska :-) a Ty?
 
No właśnie ledwo to udźwignęłam... dlatego konieczne były leki.. no ale najważniejsze, że mam to za sobą :-)

Urodziłam 8.08. Przez cesarskie cięcie- chociaż tyle, uniknęłam wielogodzinnej męczarni, bo tak to wygląda w mojej głowie... chociaż cesarki też baaardzo się bałam... chciałam wcale nie rodzić :-D

Dobrze, że jesteś pod kontrolą lekarza, mam nadzieję, że dzięki temu spełni się Twoje marzenie o dziecku i ciąże przejdziesz bez żadnych komplikacji :-)

Jestem z Gdańska :-) a Ty?
Ja jestem druga część Polski okolice Zakopanego najważniejsze że wszystko w porządku z maluszkiem i że Ty wytrwalas ten trudny czas. A ja poczekam jeszcze jakiś czas pójdę porozmawiać z lekarzem i może wkoncu zdecydujemy się na ten krok ☺️
 
Nooo w rym wszystkim Dziecko naprawde jest jak wieeelka nagroda ;-) nie jest tak zupełnie cukierkowo, ale widzieć jak z dnia na dzień się rozwija i "kuma" coraz więcej... nooo niesamowite to jest...
Ja nie chciałam mieć dzieci ale cieszę się, że mam tego mojego synka :-)

Daj znać za jakiś czas, czy Wam się udało i jak tam ;-) będę trzymać kciuki!
 
reklama
Do góry