reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy twój mężczyzna ogląda strony pornograficzne???

reklama
Tak sobie czytam ten wątek i czytam i dochodzę do wniosku, ze chyba truskawa nie do końca zrozumiała temat wątku- Czy Twój mężczyzna ogląda strony pornograficzne?
Przecież nikt nie zamierza tu analizować czy facet po takim filmie zdradza żonę, czy marzy o blond lali z silikonami.
Koleżanka pisze, że facetowi który ogląda takie filmy nie należy ufać itp.
Zresztą każdy ma swój rozum- jak ktoś lubi takie filmy to jego sprawa i nie należy nikogo tu krytykować.
A życie seksualne jakieś Loli z dyskoteki guzik mnie obchodzi- jej majtki jej sprawa.
Czasy średniowiecza dawno minęły i uważam, że każdy powinien zająć się swoim życiem i nie na siłę szukać sztucznych problemów.
A za używanie wulgaryzmów na forum można popłynąć- można wyrazić swoje zdanie ale bez wytykania, że ktoś tu komuś zwrócił uwagę.
 
2 dni mi zajęło żeby nadgonić ten temat bo szczerze powiem ze mnie zainteresował... A dokładniej chciałam znać zdania kobiet na ten temat bo szczerze mówiąc wydawało i się ze jestem jakaś za bardzo wyzwolona czy coś. Napisze to w ten sposób nie raz widziałam na komórce u mojego T. takie filmiki lub w necie oglądane. A skąd o tym wiem od niego samego i może wyda się to dziwne ale on mi normalnie o tym mówił, nawet wołał mnie żebym zobaczyła i komentował najczęściej figurę ( biust) i na tym się kończyło. Zdziwił się ze nie skomentowałam tego ani nie naskoczyłam na niego a co najlepsze sama skomentowałam niektóre panie w pozytywny sposób. jaki był efekt znudziło mu się zaglądanie na te strony, nie mówię ze wcale tego nie robi ale jeśli już się zdarza to bardzo rzadko. Dlatego skieruje to może do tych którym zamiłowanie partnera przeszkadza. jest takie powiedzenie " Nie możesz z nim wygrać, to się do niego przyłącz" i wg mnie est ono jak najbardziej trafne. Bo po co zabraniac czegos facetowi skoro wiadomo ze zakazany owoc smakuje nalepiej?
 
mazia89 Ok..Niech Ci będzie...Tylko że najpierw to zaufanie nie może być naruszone jeśli chcesz sobie tak beztrosko żyć...Ja osobiście mówię tylko to co wiem z własnego doświadczenia i to co nie raz mi mówią ciotki ,znajome i koleżanki... W tym wiele rad.... Może i sie nasłuchałam za dużo opowieści...Ale jestem nadal zdania że miłość odróżnia nas od zwierząt i nie pozwola na poligamię...I jesli komuś nie przeszkadza że partner rajcuje się inną kobietą to jest to dla mnie trochę zwierzęce podejście...Jeśli chodzi o czytanie ze zrozumieniem to akurat nie mam z tym problemu bo czytanie to jedno z moich hobby tyle że nie mam czasu ani chęci by siedzieć tu na forum i czytać kto się z kim kłóci ,kto pozwala partnerowi na spotkania z byłymi albo kto co je na obiad :p
fifi trixibell No właśnie...Skąd on może wiedzieć..albo skąd Ty możesz wiedzieć...? Ja osobiście nie chodzę z kolegami na piwo...Nawet z koleżankami praktycznie nie chodzę.. on też nie..zazwyczaj chodzimy razem w grupie znajomych i jest nam z tym bardzo dobrze....Jeśli mamy oglądać pornola to razem... Właśnie problemy w związku biorą się z egoizmu....Ale niech sobie każdy rzepkę skrobie...
Kinga MZ No i tu napisałaś bardzo mądrze...Związek nie polega tylko na fizyczności....;) To święta prawda...WKońcu kochamy się nie za wygląd lecz za wnętrze..gdyby nam zależało na wyglądzie zmienialibyśmy partnera co chwilę..Ale w milości chodzi o coś więcej...Więc w sumie po co podniecać się np. jakimiś laskami z pornola skoro mamy siebie nawzajem... Hmm Znam kilka takich ślicznych ,opalonych... i wogóle różowych blondi....Nie mówię że każda dbająca o siebie kobeta jest taka jak one, ale znam kilka i powiem szczerze że za dużo w mózgoczaszce nie mają :tak:
 
agus tez znam takie 'blondyny' i zawsze sie im przygladam bo nie wierze ze to naprawde istnieje :p i dlatego twierdze ze faceci takie moga chciec do lozka na raz lub wiele razy ale nie wiaza swojego zycia z kims takim....mowie tu o wartosciowych panach ;D
 
Aguś Ty to jesteś jeszcze dziecko....a skąd wiem to czy tamto:confused:
Nie wiem....mam poprostu zaufanie.:wściekła/y::wściekła/y:
Poza tym chcę, żeby mój mąż był mi wierny z miłości, a nie dlatego, że go upilnuję.
A co jak go kiedyś nie upilnujesz i pójdzie w tango:confused::confused::confused:
Zaczyna mnie irytować ta rozmowa......a co zrobicie jak was zdradzi....:confused:, a co się stanie:confused:
Pewnie łeb urwiemy, ale oglądanie pronoli, czy pójście do knajpy nie równa się zdradzie.
Równie dobrze może powiedzić, że idzie do marketu coś kupić i będzie za 2 godzny. W pól godziny zrobi zakupy, a 1,5 będzie bzykał jakąś panne:dry::dry:
Jak będzie chciał to zawsze znajdzie sobie okazję.....no chyba, że będziemy razem 24h na dobę.
Ale gwarantuję Ci, że takie związki szybko się rozpadają, bo każdy z nas potrzebuje przestrzeni tylko dla siebie. A siedzenie ze sobą na okrągło i robienie wszytskiego razem bardzo szybko się nudzi. Może nie po 2, czy 3 latch.....ale tutaj chodzi o całe życie razem.
Za jakiś czas zatęsknisz za spotkaniami tylko z koleżankami bez niego. Szczególnie kiedy pojawi się dziecko i Twoje życie ograniczy się tylko do faceta, dziecka i domu.
 
reklama
fifi zgadzam sie w 100%,dla mnie Agusia tez ma dziecinne poglądy i do pewnych rzeczy musi jeszcze dojrzeć.Pomimo tego,ze ja jestem w jej wieku,to myślę zupełnie innym kategoriami i zdaje mi się ,ze mam zdrowy pogląd na sytuacje.Poza tym Agus co Ty myslisz ,ze Twój partner nie rajcuje sie na widok innych i ,ze ma klapki na oczach i widzi tylko Ciebie?.Poza tym mój R nie naruszył jeszcze mojego zaufania bo tak jak juz pisałam jest ze mna szczery i mowi co robi, z kim i gdzie.Nie musze sie domysłac.Poza tym nie chcialabym całe życie tak jak Ty myslec czy On rzeczywiscie jest w tym sklepie tak jak powiedział? czy rzeczywiscie pojechał na delegację czy "rucha" własnie panienkę.Dla mnie to jest CHORE!!!
 
Do góry