reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

CZY TO POZYTYWNY TEST? :)

reklama
I tutaj właśnie pojawia się problem w uświadamianiu młodych dziewczyn/kobiet, temat ciąży w gimnazjum/szkole średniej jest jak temat tabu...
Ale bzdura. Serio... Jestem rocznik 97 i mieliśmy normalnie wychowanie do życia w rodzinie od podstawówki, normalnie nam tłumaczyli czym jest seks i jak się zabezpieczać, a nie mieszkam w dużym mieście. Jak były jakieś głupie dziewczyny, to były głupie i nic im nie dawały te lekcje, nie nawiązuje do autorki oczywiście.
 
Ale bzdura. Serio... Jestem rocznik 97 i mieliśmy normalnie wychowanie do życia w rodzinie od podstawówki, normalnie nam tłumaczyli czym jest seks i jak się zabezpieczać, a nie mieszkam w dużym mieście. Jak były jakieś głupie dziewczyny, to były głupie i nic im nie dawały te lekcje, nie nawiązuje do autorki oczywiście.
Tu ci przyznam rację.
Ja jestem prosta dziewczyna ze wsi w środku lasu, rocznik 86, może z 1 lekcję miałam w podstawówce z pielęgniarką gdzie dała nam ulotki i powyjaśniała naprędce co i jak ( dziewczyny razem z chłopakami ) = czyli umówmy się tyle co nic, resztę wyjaśniła mi mama i gazetki młodzieżowe typu Bravo.
A potem w liceum na lekcji biologii okazało się że wiem dużo więcej od koleżanek z miasta , które chwaliły się że u nich w mieście w gimnazjum miały normalne dodatkowe zajęcia z wychowania seksualnego i życia w rodzinie. Wtedy poczułam się właśnie jak taka dziewucha ze wsi co to jej słoma z butów wystaje.
I o dziwo ( i o zgrozo ... ) wiedziałam dużo więcej od nich, opowiadały takie za przeproszeniem pierdoły o zapłodnieniu przez pępek czy o zagrożeniu pływania w basenie bo plemniki mogą przez strój kąpielowy przeniknąć do środka że do dzisiaj pamiętam minę naszej biolożki 😂

zajęcia zajęciami ale jeśli dana dziewczyna wierzy bardziej opowieściom innych nastoletnich koleżanek zamiast doświadczonej nauczycielce i pielęgniarce to tu żadne zajęcia i tak nie pomogą.
 
Zrobiłam dzisiaj znowu z pierwszego porannego moczu... Miesiączki ani widu ani słychu nadal. Jak do końca tygodnia nie przyjdzie miesiączka to idę do lekarza...
dla mnie cień kreski jest i na tych pierwszych i na tym dzisiejszym. Do lekarza nie masz co lecieć bo to niepotrzebny stres... albo powie że nic nie widzi albo co najwyżej sam pęcherzyk, zrób sobie betę będziesz mieć pewność a do lekarza za jakieś 3 tyg. Powiem Ci że miałam taki sam cień na teście a teraz mi biega po domu[emoji85]
 
Również widzę cień, o ile nie wyszedł po czasie w którym należy test odczytać. Wtedy może być reakcja chemiczna i test wyjdzie pozytywny mimo ze nie jest. Lepiej idź na betę, na pewno już będzie we krwi. Nie trzeba być na czczo. Ja robiłam test rano, cienka kreska, zjadłam śniadanie i i zdecydowałam się jechałam zbadać betę która miała już 200. Do lekarza za wcześnie, umów się za 2-3tyg
 
Zrobiłam dzisiaj znowu z pierwszego porannego moczu... Miesiączki ani widu ani słychu nadal. Jak do końca tygodnia nie przyjdzie miesiączka to idę do lekarza...
Ja miałam praktycznie niewidoczną kreskę na różnych testach, a dzisiaj mamy 20 tydzień :) Także ja lekarza bym odpuściłam na razie szkoda Twojego stresu, bo on nic Ci na ta chwile nie powie, ale beta jak najbardziej rozwieje wątpliwości, ja poszłam w 7 tygodniu do lekarza i wtedy widać już rozwijającą się ciąże.
 
Ja miałam praktycznie niewidoczną kreskę na różnych testach, a dzisiaj mamy 20 tydzień :) Także ja lekarza bym odpuściłam na razie szkoda Twojego stresu, bo on nic Ci na ta chwile nie powie, ale beta jak najbardziej rozwieje wątpliwości, ja poszłam w 7 tygodniu do lekarza i wtedy widać już rozwijającą się ciąże.
Popieram
Ja poszłam do lekarza jakoś w 4tyg ciąży czyli dwa tyg po spodziewanej miesiączce aby potwierdzić ciąże czy jest prawidłowo umiejscowiona - w sensie nie jest to ciąża pozamaciczna- było widać tylko pęcherzyk :)
U Ciebie za wczesnie Kochana autorko wpisu
Wiem, ze pragniesz wiedzieć już :)
Ja robiłam codziennie testy i druga kreska była coraz grubsza z każdym dniem
 
reklama
Popieram
Ja poszłam do lekarza jakoś w 4tyg ciąży czyli dwa tyg po spodziewanej miesiączce aby potwierdzić ciąże czy jest prawidłowo umiejscowiona - w sensie nie jest to ciąża pozamaciczna- było widać tylko pęcherzyk :)
U Ciebie za wczesnie Kochana autorko wpisu
Wiem, ze pragniesz wiedzieć już :)
Ja robiłam codziennie testy i druga kreska była coraz grubsza z każdym dniem
Nie rozumiem ,poszłaś w 4 tc czyli 2 yg po spodziewanej @ ??? Jak to możliwe??? 2 tyg po spodziewanej @ to jest jakoś 6 tc
 
Do góry