reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy to pozytywny test?

reklama
Zaczęłam się zastanawiać czy wynik 56,4 na już 5tc to nie za mało... Jejku, jak to ryje banię :/
@Magda_krk dziewczyny ja Wam powiem tak. Beta potwierdziła ciąże więc nie stresujcie się czy mało czy nie. Jest tam zakres od do.. a jak doszło do zapłodnienia później to i beta niższa. Najważniejszy przyrost po 48 h.
Ja w żadnej ciąży bety nie potwierdzałam. Urodziłam 3 zdrowe dzieciaczki. A teraz (tzn 8 miesiecy temu) po pozytywnym teście cierpliwie czekałam na wizytę u gina. W 5 tyg wylądowałam na IP bo plamiłam, al pęcherzyk był (kobitka mi mowiła, żebym brała witaminy i kwas foliowy i za 2 tyg do mojego gina :). No i już serduszko biło i obwieściliśmy tę nowinę innym :).
 
Iloo93 też masz już 5tc? Myślałam, że jesteś przed terminem @.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
@Magda_krk dziewczyny ja Wam powiem tak. Beta potwierdziła ciąże więc nie stresujcie się czy mało czy nie. Jest tam zakres od do.. a jak doszło do zapłodnienia później to i beta niższa. Najważniejszy przyrost po 48 h.
Ja w żadnej ciąży bety nie potwierdzałam. Urodziłam 3 zdrowe dzieciaczki. A teraz (tzn 8 miesiecy temu) po pozytywnym teście cierpliwie czekałam na wizytę u gina. W 5 tyg wylądowałam na IP bo plamiłam, al pęcherzyk był (kobitka mi mowiła, żebym brała witaminy i kwas foliowy i za 2 tyg do mojego gina :). No i już serduszko biło i obwieściliśmy tę nowinę innym :).
Ja już się nastresowałam, poczytałam o poronieniach ciąży biochemicznej, popłakałam i teraz jestem gotowa już na wszytsko. Sam fakt bycia w ciąży jest dla mnie mocno szokujący, a do tego od razu słabe wyniki nie mieszczące się w normie. Nie uda się tym razem to trudno, może następnym będzie lepiej. Mam kochanego męża to najważniejsze. Umówiłam się na jutro rano do ginekologa i zapytam o te wyniki i niech mi wszystko powie - kawa na ławę. Będzie co ma być, już nie mam na to wpływu.
 
Ja już się nastresowałam, poczytałam o poronieniach ciąży biochemicznej, popłakałam i teraz jestem gotowa już na wszytsko. Sam fakt bycia w ciąży jest dla mnie mocno szokujący, a do tego od razu słabe wyniki nie mieszczące się w normie. Nie uda się tym razem to trudno, może następnym będzie lepiej. Mam kochanego męża to najważniejsze. Umówiłam się na jutro rano do ginekologa i zapytam o te wyniki i niech mi wszystko powie - kawa na ławę. Będzie co ma być, już nie mam na to wpływu.
Domyślam się ile stresu się najadłaś i że się martwisz. Dobrze, że mąż Cię wspiera :) razem łatwiej :). I trzeba myśleć pozytywnie :). Trzymam kciuki
 
Pojedynczy wynik bety świadczy tylko o tym, że JEST CIĄŻA, a nie, czy to zdrowa ciąża i prawidłowo umiejscowiona.
O tym decydują ponowne badania wykonywane co 48 lub 72 godziny - na podstawie przyrostu ocenia się, czy ciąża rozwija się prawidłowo.

Więc nie panikować po jednym wyniku, tylko czekać na powtórne badanie, po co sobie głowy ryjecie, po co się zadręczacie, panikujecie, czytacie bzdury?
Przecież stres matki źle wpływa na dziecko...
 
reklama
Zaczęłam się zastanawiać czy wynik 56,4 na już 5tc to nie za mało... Jejku, jak to ryje banię :/
Ale tak jak wyżej inne kobity piszą. Każda ciąża jest inna. Przy każdym cyklu inaczej liczone, a owulacja zawsze może się przesunąć. Ja nie dostałam narazie okresu też jadę dziś na betę. 🙂
 
Do góry