To gratulacje!!! Musi być dobrze!
Ale wiem jak to jest z tym strachem.. U mnie minęło 13 dni od mojego ostatniego wpisu i chyba ten dzień o którym pisałam, ze kuło mnie w jajniku to był dzień owulacji i wszystko mi się przesunęło, a te objawy musiały być związane z owulacją. Akurat w ten dzień co kuło mnie w podbrzuszu poprzytulaliśmy się
Dziś powinien zacząć mi się okres. Od dwóch dni mam brązowe plamienia, mocno bolą mnie piersi, pojawiły się na nich delikatnie widoczne żyłki i bolą mnie całe plecy. Dziś rano zrobiłam sobie test ten super czuły pink i wyszedł negatywny, ale nie dałam za wygraną i pojechałam od razu zrobić betę i wyszło mi 17,4 mlU
W poniedziałek idę zrobić powtórzenie badania, przy okazji zbadam poziom progesteronu i TSH. Nie chce się nastawiać, ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok i okaże się, że jestem faktycznie w ciąży. W poprzednią sobotę byłam u ginekologa- tydzień po owulacji. Powiedział, że wszystko jest w normie, bo widać, że była owulacja i jest ciałko żółte i że niedługo powinien zacząć się okres. Zakładam, że było za wcześnie, żeby cokolwiek zobaczył.