popieram klaudoos, idc do innego gina nic nei stracisz, jesli Ci sie nie spodoba to nie musisz go sluchac, ale sadze, ze warto spr co ma do powiedzenia i co moze Ci zaproponowac, nie wiem dlaczego nie chcesz sie poradzic innego gina.... to nic nie kosztuje... walcz za wszelka cene!!
reklama
Izulqa, Bafinko przykro mi bardzo. Stoimy przed kolejną szansą. Bafinko może faktycznie, jak dziewczyny radzą, skonsultuj się z innym ginem - może znajdziesz takiego, który ma doświadczenie ze staraczkami lub interesuje się tym bardziej. Wydaje mi się, że wiele zależy od nastawienia lekarza i jego chęci.
No witam was! jestem po wizycie u ginekologa... No więc tak... nic konkretnego się nie dowiedziałam. Zrobił mi badanie dopochwowe i stwierdził, że szyjka macicy jest troche innej barwy, ali nic innego nie zauważył, potem zrobił mi usg dopochwowe i powiedział, że ani zbliżającej miesiączki nie widać, ani ciąży, kazał mi przyjść za dwa tygodnie, bo jeśli to jest ciąża to dziś byłoby za wcześnie, żeby ją zobaczyć i stwierdzić... więc zostało mi czekać - albo na miesiączkę albo do następnej wizyty, którą mam 8 października.....
Kobitki strasznie się denerwuje..... Chyba po niedzieli pójdę na tą bete HCG bo nie usiedzę tyle czasu.....
Kobitki strasznie się denerwuje..... Chyba po niedzieli pójdę na tą bete HCG bo nie usiedzę tyle czasu.....
Bafinka
Fanka BB :)
kochane obiecuje i sobie i wam że pójdę do innego gina ale dopiero w październiku bo teraz cała kasa w remont idzie...
Kaska bez obaw ja rowniez mam nadzerke ale ona nie szkodzi dziecku a wrecz ciaza moze ja wchlonac i tak na poczatku jej leczyc nie bedziesz bo wiadomo ze leki moga szkodzic dziecku w tak wczesnej ciazy
Wiolka mowilam ze to za wczesnie i nic Ci nie powie a tylko sie teraz bedziesz denerowwac
Wiolka mowilam ze to za wczesnie i nic Ci nie powie a tylko sie teraz bedziesz denerowwac
Bafinka
Fanka BB :)
kochane moje nie czekam do października zapisałam się na czwartek do nowego gina... strasznie się boje nie wiem co ja mu powiem...
jestem z Ciebie dumna!!!!!kochane moje nie czekam do października zapisałam się na czwartek do nowego gina... strasznie się boje nie wiem co ja mu powiem...
bardzo dobrze robisz, ja swoja historie opowiadalam full ginom! przedewszystkim pokaz badania, powiedz ile sie starasz, co bralas i ze to bez rezultatu!! i ze liczysz na jego pomoc! bedzie dobrze!!
Bafinka
Fanka BB :)
dziękuje ze mnie wspierasz ja raczej jestem z niekumata jeśli chodzi o lekarzy bo nigdy nie musiałam korzystać z ich pomocy... do tego się wstydzę odsłaniać przed następnym facetem... ale z drugiej str chcę dziecko i dla niego wszystko
wlasnie!!
glowa do gory, dasz rade, ja np nigdy nie bylam u faceta i teraz jak bede zmieniac lekarza i wybiore jakiegos dobrego, a bedzie to facet, to pewnie tez bedzie mi glupio i nie wiem jak ja to zniose, ale przeciez wlasny wstyd nie moze byc najwazneijszy...
glowa do gory, dasz rade, ja np nigdy nie bylam u faceta i teraz jak bede zmieniac lekarza i wybiore jakiegos dobrego, a bedzie to facet, to pewnie tez bedzie mi glupio i nie wiem jak ja to zniose, ale przeciez wlasny wstyd nie moze byc najwazneijszy...
reklama
Dziewczęta, to ja dla rozluźnienia opowiem Wam, ze zawsze chodziłam do Gina-Faceta, jednak kiedyś podczas jego urlopu rozbolał mnie silnie jajnik, trwało to kilka dni z rzędu aż się wystraszyłam i stwierdziłam że muszę to skonsultować z ginekologiem - wybrałam gina - kobietę myśląc, ze będzie mi łatwiej. Niestety, podczas wizyty czułam się tak niezręcznie, byłam tak zdenerwowana jak nigdy dotąd. Po wizycie doszłam do wniosku, ze powodem mojego zdenerwowania była atmosfera panująca w gabinecie. Babka była chyba fanką Feng shui, bo wszędzie porozstawiane były różne gadżety mające poprawiać przepływ energii, poza tym panował tam półmrok - ogólnie miało się wrażenie, ze jest się u wróżki a nie u lekarza NIc mi wtedy nie było -jak się okazało po usg - miałam wyjątkowo bolesną owulację. Na koniec Ginka-Wróżka pobrała jeszcze wymaz na cytologię - jak się okazało po 2 tygodniach nieprawidłowo i analiza nie mogła być wykonana (brak w materiale komórek szyjki macicy :/) Więcej do niej nie wróciłam.
Bafinko, a teraz na poważnie - super, że się zdecydowałaś i że udało Ci się umówić szybko wizytę. Będę trzymać kciuki ze Ciebie. Oby nowy gin był bardziej zaangażowany i okazał się fachowcem. Nie bój się zmiany lekarza. Ja zawsze sobie tłumaczę, że to dla nich rutyna jak dla każdego innego lekarza. Poza tym myśl pozytywnie. Może to właśnie on pomoże Ci przezwyciężyć Twój problem... Powodzenia!!
Bafinko, a teraz na poważnie - super, że się zdecydowałaś i że udało Ci się umówić szybko wizytę. Będę trzymać kciuki ze Ciebie. Oby nowy gin był bardziej zaangażowany i okazał się fachowcem. Nie bój się zmiany lekarza. Ja zawsze sobie tłumaczę, że to dla nich rutyna jak dla każdego innego lekarza. Poza tym myśl pozytywnie. Może to właśnie on pomoże Ci przezwyciężyć Twój problem... Powodzenia!!
Podziel się: