reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Dzień dobry...ale na dworze paskudnie szaro, buro, na dodatek ten brudny śnieg...może jakby porządnie polał deszcz to spłynąłby ten brud....ale przy okazji zatopiłoby nas....co lepsze???:blink:

Jula w przedszkolu dzisiaj troszkę pospałyśmy:zawstydzona/y:...i obie wstałyśmy przed 8 ale na śniadanko w przedszkolu zdążyłyśmy:tak:

Mirosia trzymaj się i pamiętaj że my tu jesteśmy...masz nasze numery tel...

Aneta o mamo...u Was spokojnie nie może być...oby kolano przestało boleć....

Anaconda odkładam odkładam:-D:-Dzobaczymy jak z tym urlopem zrobimy...wolałabym żeby był z nami po narodzinach a nie oczekując...więc jeśli da radę żeby pracował w Lublinie to na razie będziemy urlop odwlekać...

Karlita tuniczka śliczna, mojej Julci pewnie tez spodobałaby się...
dużo jeszcze tego śniegu macie na dachu...ten teraz jest strasznie ciężki wiec mógłby coś niedobrego zrobić spadając na głowę

Talia oby wyniki wyjaśniły co się dzieję u Gabrysi....

Misia super że dzieciaki zdrowe...i oby tak zostało....
i jak uda się z babci zrobić nianię...dowiedziałaś się??

Gon1a na kogo, na co czekasz????:shocked2:

Marzenka jak śpioszki dzisiaj??udało się wstać na czas???


miłego dnia
 
reklama
Witajcie

Ja mam dzisiaj wolne, wiec siedzimy z Jula w domu:tak: miałam zaprowadzić ja do przedszkola a sama udać sie na zakupy, ale Jula ma jakąś chrypke, wiec lepiej niech zostanie w domu :tak:

madzieńka zobaczysz wszystko bedzie dobrze, nie stresuj się Jula i P śwetnie sobie dadzą radę przez te kilka dni:tak: a Ty szybciutko wrócisz do domu:tak: jeszcze masz czas na pojawienie sie Lenki i masz racje bez sensu iść do szpitala w piątek tylko po to zeby samotnie przeleżeć 2 dni w sali szpitalnej:sorry2: a może Lenka zmieni plany i dylemat z wyborem dnia na wizytę w szpitalu rozwiaze sie sam;-) nie stresuj sie tylko odpoczywaj na zapas:-D
antuanet jak oczko Wiki?
mirosia duzo siły i wytrwałości ci życzę, mam nadzieję, ze wszystko ułoży sie po Twojej mysli i dzieciaczki bedą zdrowe:tak:
sunday oj nic tak skutecznie ne odbiera humoru jak chre dziecko:no: tym bardziej, ze nie ma wsparcia w lekarzu i tez mi sie wydaje, ze jesli Maks od mesiaca choruje a nie chodzi do przedszkola to albo był niedoleczony albo ma juz mała odporność, zełapie kazda infekcje. Wcale sie nie dziwię, ze sie wkurzyłas dając dziecku antybiotyk, który nie działa:no::no: Moze poszukaj innej przychodni, albo lekarza... rozumiem Cie dskonale, bo pierwszy rok jak Jula chodziła do przedszkola chorowała a wtedy chodziłam do przychodni na weteranów i za każdym razam Jula trafiała do kogoś innego i wieczna diagnoza to "infekcja" ciagle inny antybiotyk na szczęście póżniej otworzyli przychodnie obok nas i zazwyczaj przyjmuje nas jedna lekarka, która zna juz Julę a nie tak metodą prób i błędów:no:
karlita oj tak taki śnieg jest bardzo niebezpieczny, sa tak jak mowi anacnda takie specjalne stopery zatrzymujące te wielkie spadające tafle
 
Sienio ja wierze w moje skarby i wiem że dadzą sobie radę....ale P musi być w Lublinie a na razie jest w Rzeszowie, on się stresuje ze będzie musiał na sygnale wracać a ja że go tutaj nie ma...oby do jutra....wtedy jesteśmy już razem i co ma byc to będzie...

zdróweczka dla Julci...:tak:
ach jak ja żałuje że nie spotkałyśmy się ostatnio....:zawstydzona/y:
 
Dodzwoniłam się do pulmonologa i zapisałam nas na ten piątek więc trzymajcie kciuki żeby nic u Mai nie znaleźli :tak::tak:
Madzienka no pewnie, lepiej żeby był z Wami jak już zaczniesz rodzić niż niepotrzebnie tracił urlop teraz :tak::tak: ja i tak mam przeczucie że zacznie coś się dziać jak będzie już tutaj na miejscu :tak::tak: jest coś fajnego w pepco? Warto się tam wybrać? :confused::confused:
Aneta o masz teraz Tobie jakieś problemy z kolanem wystąpiły :-:)-(
Sienio oby ta chrypka u Juli nic nie przepowiadała :tak::tak:
 
Anaconda obyś była dobra wróżką i twoje przeczucia sprawdziły się..
W pepco trochę ciuchów..kupiłam Julci getry, bluzeczki..

Trzymam kciuki żeby u Majeczki nic nie znaleźli
 
madzieńka ja też załuje tego spotkanie, jakoś tak wyszło, ale spotkamy sie jeszcze nie raz bede miała wtedy okazję poznać Lenkę:-)
anaconda wizyta u pulmunologa powiadasz, kciuki oczywiście trzymamy, ale w tempie tej lekarki Maja pewnie sama wyjdzie z tego co jej dolegało ewentualnie:sorry2:

W niedzielę Jula ma urodziny, muszę wymyślić jakieś szybkie menu i torcik zrobić, miałam zamawiać, ale jak zawsze w porę sie obudziłam:dry:

madzia nie stresuj sie, P napewno bedzie juz w Lublinie to dopiero 38 tydzień i masz jeszcze czas, Mandziulka urodziła, ale jak patrzyłam na wasze wspólne zdjęcie to widać było, ze brzuch ma juz nisko i wtedy nawet przemknęło mi przez mysl, ze juz chyba niedługo urodzi. Na Ciebie jeszcze nie pora :)

Kurcze wkurzyłam sie wczoraj i właściwie niepotrzebnie, bo nic sie nie stało, kupił P wczoraj Juli ksiażkę o Mikołajku a ze jechał autobusem pierwszy raz od dawna to zapomniał chyba, ze swoje rzeczy trzyma sie przy sobie i położył siateczkę z książką obok siebie na siedzeniu a poźniej wysiadł juz bez książki:dry: i teraz trzeba jeszcze raz kupić... głowę jeszcze kiedyś gdzieś zostawi:dry:
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny!

Madzienka, Anaconda, Sunday,Elza,Agusik - dzięki za porady odnośnie smoczka. z tym odcinaniem to trochę się boję bo został nam juz ostatni smoczek i jakby płakał ze ma odcięty to nie będę miała mu co dać:biggrin2:, a z wróżką hmmm nie wiem czy zrozumie bo jeszcze mały:-D no zobaczę...:tak:

Justyna te zabawki to oni kupują chyba bardziej dla siebie:tak::tak::tak: mój mąż też co jakiś czas wraca do domu po prac z reklamówką zabawek na wyrost bo "nie mógł się oprzeć":biggrin2::biggrin2: a co to za kolekcja co zbieracie? my zbieramy little people z fishera:-D tort rzeczywiscie śliczny i na pewno pyszny:-D a na spotkanie mam może wybiorę się wcześniej, chwilowo boję się tej szalejącej grypy:tak::tak::tak:
Agusik ma może umówimy się kiedyś razem na te aktywne mamy? współczuję kłopotów z kręgosłupem:no:
a jak prasowanie? ja osobiście nie cierpię brrrr:szok::-D

Karlita - to ja pytałam gdzie mieszkasz hihi a z tym śniegiem na dachu to nie ma żartów lepiej zawołaj fachowca, który ci go usunie;-)
Motylla i jak wspominasz dr Błażukiewicza?ja też dopiero w 2ej ciąży do niego chodzę, a gdzie rodziłaś? Nasze chłopaki są prawie rówieśnikami (miesiąc różnicy):biggrin2: tylko mój ma dopiero 2 jedynki na dole a twojemu już 5 urosły? WOW :biggrin2::biggrin2::biggrin2:
Iwonka powodzenia ze wszystkimi egzaminami:biggrin2:
Aneta współczuję z powodu kolana:zawstydzona/y:
Madzienka ale ci zazdroszczę ze ty już na finiszu - ja dopiero w 5tym miesiącu a już mi coraz ciężej i cały czas mam jakieś niemiłe objawy:baffled::happy2::-D
 
Witam

Ale ciezki dzien :( Dominik nie mogl zasnac przez 2 h meczyl, w koncu padl, mi brak cierpliwosci bo zle sie czuje, glowa i gardlo bola, oby malemu nie przeszlo ode mnie. Cos mi wdodatku naklikal tu, ze nie mam polskich liter :-(

Elza, Karlita,Anaconda poprasowalam wczoraj, resztkami sil, ale dalam rade. Dzieki za wsparcie :-D

Justyna to my sie w poniedzialek wybierzemy jak nic nam na drodze nie stanie, mozna o dowolnej porze wpadac? bo nie wiem jak nam drzemka przedpoludniowa wypadnie

Talia bedzie dobrze, po chorobie zawsze sa takie wyniki rozregulowane;-)

Aneta uwazaj na to kolanko bo to nie ma zartow

A propos sniegu i roztopow to mi zalalo chalupe :wściekła/y: mieszkam na ostatnim pietrze. W tamtym roku bylo wpozadku, a w tym nie dosc ze jakis grzyb wylazi w rogu to jeszcze kuchnia i pokoj Domiska zalany , farba odpryskuje az :-( Ale teraz pewnie trzeba czekac do wiosny. Po odszkodowanie na koniec zimy zglosze pewnie.

Sienio szkoda tej ksiazeczki :-( ale moze znajdzie ja jakies dziecko co nie ma za wiele ksiazek :tak: a jak ulozysz juz to "szybkie menu" to proprosze o przepisy , bo za miesiac i ja mam urodzinki szkraba i trzeba ugoscic rodzinke.

hexe mozemy sie umowic, razem bedzie razniej, tylko tak jak piszesz nie wiadomo jak z ta grypa, ponoc teraz AH1 panuje, ale moj maly odpukac na razie odporny, daje mu syropek z cebuli, duzo czosnku i witaminke c z calvity


a propos odpornosci to ktos mial podac przepis na nalewke z czosnku? Ale nie pamietam ktora czarownica robi ten eliksir;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
No dobra to i ja się odezwę po dłuzszej przerwie :-p
WITAM nowe Mamuśki
Mandziula GRATULACJE... szybka jesteś hehehe
Anetko jejku współczuję bólu nużki :baffled:
Karlita z tym śniegem to nie przelewki u nas z bloków zwalali, a w rynnach huczało jak lód spadał kawałami...

A tak wogóle to dzięki za spotkanko uśmiałam sie .... a mężowi udało się uśpić Natalkę trochę płakała ale zasnęła.. M czekał na mnie i dzwonił jak juz taxi jechałyśmy heheh...
JUstynka Ala dzięki za spacerek...
wczoraj popsztykałam się z mężem o jego mamę.... brak mi słów... nie bronię jej do Natalki przychodzic ale noclegi ot tak to już przesada :-:)baffled: i się zdenerwowałam i wygarnęłam M co o tym myślę... i się trochę obraził no cóż jak mówię prawdę:dry:
dobra koniec o tym ...
Natalka wczoraj zaczęła urządzać dłuższe spacerki po pokoju :-D na razie próbuje jak ktos jest w pobliżu tak sama to się boi...
 
reklama
Sienio szkoda że to nie my znaleźliśmy tą książkę ;-);-):-D:-D:-p:-p a tak na poważnie to szkoda, mam tylko nadzieje że ten kto ja znalazł to z niej skorzysta anie wyrzuci do kosza :sorry2::sorry2:
Hexe odcinasz po kawałeczku i w żadnym wypadku nie dajesz nowego smoka, dziecko musi zrozumieć że smoczek się popsuł i koniec :tak::tak: ja oduczałam Maję jak miała 2 lata tylko że Maja używała smoka tylko i wyłącznie do spania :tak::tak:
Agusik zdrówka podsyłam, oby Cię nic nie rozłożyło :tak::tak: przepis podawałam na pw Atali bo to ona chciała ale jak chcesz to prześlę i Tobie :tak::tak:
Normatywna brawa dla Natalki :tak::tak: tylko patrzeć jak Ci ruszy na dobre a wtedy skończy się mamusiu spokój ;-);-):-D:-D
Zmykam do sklepu po jakieś zakupy i obiad trzeba jakiś ugotować a ostatnio po mnie chodzi zupa pieczarkowa, może akurat dzisiaj ją zrobię :baffled::baffled:
 
Do góry