reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witajcie.

Pospaliśmy dzisiaj do 9, ależ ciężko nam się wstawało :cool2:

Pytałam wczoraj Pawła jak z tym autem, więc nadaje się do jazdy, a to co nam walnęło to nie jakaś dziura tylko płyn pod ciśnieniem wywalił spod korka.

maltanka zdrówka dla Huberta :tak:

Madziara ja też zostawiam dzieciaczki z Pawłem :tak: a co :-p tylko że on będzie niedaleko, u swojego brata na Czubach :-D tak więc czekam jutro na Ciebie :tak: a samochód tak, jeździ :tak:

karlita ja się piszę !!!!! będę na 100 % :-D:-D:tak: super że z Norbem lepiej :tak:

anaconda u Karolinki też wyszły te limfocyty, lekarz mówił że to lekka infekcja i nie ma powodów do zmartwień, mam nadzieję że i u Mai też tak będzie :tak:

mandziula daj znać później czy wielebny zaszczycił Cię kolędą :-D

Madzienka miłych odwiedzin w pracy :tak: na basen jedziecie dzisiaj?

normatywna a może Natalka rzeczywiście nie potrzebuje już drzemki w dzień, zobacz czy to tylko jeden taki sporadyczny raz czy będzie tak częściej :tak:


U nas tak ślisko na podwórku że Paweł ma problemy żeby przejść kawałek, a ja mam zamiar iść na basen z Olą na piechotkę, żebyśmy tylko nóg nie połamały.

Lecę na kawkę,

miłego dnia :happy2:
 
reklama
Witam po przerwie:sorry2:

Dzisiaj już wróciłam do pracy mimo że nie jestem do końca wyleczona. Zaczynając od początku to jak Wam w poniedziałek pisałam z pracy ni z tego ni z owego zaczęłam się źle czuć wszystko mnie bolało miałam dreszcze później już było coraz gorzej nie miałam siły chodzić przeszłam parę kroków i nogi się pode mną uginały zadzwoniłam po P. żeby po mnie przyjechał do pracy....pod blokiem miałam problem żeby wejść na schody (raptem 3schodki) a potem kilka stopni żeby wejść do mieszkania wrrrr:no: w domu się okazało że mam już 39 stopni gorączki:baffled: wymoczyłam trochę nóżki w wodzie z musztardą, wypiłam Theraflu jeszcze zadzwoniłam do A że nie dam rady jutro (tj. we wtorek przyjść) i poszłam spać. W nocy temp. utrzymywała mi się na 38,6 stopniach i ani myślała spadać:confused: Z rana dzwoniłam do przychodni żeby mi jakąś panią dr. podesłały bo nie jestem wstanie przyjść ze sobą i z dzieckiem (czyt. Martyną) jak oboje mamy temp. bliską 39stopni ale niestety nie przyszły tylko babka w rejestracji żebym wzięła zażyła lek przeciw gorączkowy i się pofatygowała mimo że jej tłumaczyłam że zażyłam a nie spada i że mam trudności żeby sie utrzymać na nogach:baffled: jakoś w końcu się udało i dali mi do telefonu panią dr P. w prawdzie powiedziała że nie da rady przyjść bo ma za dużo pacjentów i się nie wyrobi ale dodała że odwiedzi nas na drugi dzień z samego rana:tak:
Cały wtorek z Martynką przeleżałyśmy a więcej niż połowę tego dnia przespałyśmy:confused: Amanda jeszcze dobrze sie czuła niestety w środę zaczęła z rana płakać że brzuszek ją boli, nogi ją bolą itp. zwlekłam się z łóżka za termometr i się okazało że już ma 38,6:baffled:A moja temp. była już niska nawet bym powiedziała za niska bo rano miałam 35,3:baffled:
i na nogach dłużej niż 5minut nie dawałam rady się utrzymać bo mi się zaraz czarno przed oczami robiło:baffled: Pani dr. odwiedziła nas o godz. 7.30 zbadała wszystkie trzy i powiedziała że póki co osłuchowo w porządku,a z gardełek moje jest najgorsze i że biorąc pod uwagę wszystkie objawy zaatakował nas wirus.Prawdopodobnie grypy ale żeby to stwierdzić na 100% musiałybyśmy wykonać prywatnie badania w tym kierunku:sorry2: Kazała się wygrzewać, brać wit.C, wapno, dużo pić i zbijać temp. żeby nie przekraczała 38stopni:confused:
Tego dni też prawie nie wychodziłyśmy z łóżka a głowa to mi pękała z bólu :baffled:
Wczoraj już Martyna nie chciała spać i nie dała pospać też innym :baffled:nawet na popołudniową drzemkę 3 podchody robiłam a padła dopiero po 16.00:dry:
We wtorek już do W. dzwoniłam żeby mi dała jeszcze 2 dni wolnego ale z takim oburzeniem w głosie się zgodziła że już nie chciałam jej bardziej drażnić i w czwartek dzwonić z wiadomością że nie przyjdę w tym tygodniu wcale:zawstydzona/y:
 
Już wróciłam od lekarza, przyjęła mnie bez problemu i niestety nie pocieszyła mnie, dała skierowanie do poradni pulmonologicznej bo te limfocyty są znacznie podwyższone i jednak coś jest nie tak :-:)-( i teraz wiszę na tel i próbuję nas gdziekolwiek zapisać na tą wizytę i to jak najszybciej :-:)-(
Aluśka widzę że u Ciebie też nie wesoło :baffled::baffled: dobrze że chociaż lekarka do Was się pofatygowała, zdrówka życzę. A masz już umowę czy nadal jest w trakcie "pisania się"
Karlita ja też się piszę na jutrzejsze spotkanie :tak::tak:
Anetka u nas też Ślisko jak nie wiem co, sama o mało co się na chodniku nie wywaliłam a jest posypywany piachem :baffled::baffled: całe szczęście że autko dobre i nic nie trzeba naprawiać :tak::tak::tak:
Maltanka może to taka jednodniowa choroba i Hubert do poniedziałku wydobrzeje :tak::tak: a Ty wracasz po weekendzie do pracy?:confused::confused:
Madziarka wyrwij się wyrwij to wreszcie się zobaczymy :tak::tak:
Eliza poproś mamuśkę żeby codziennie sterylne pojemniczki przynosiła do przedszkola :cool2::cool2::cool2::-D:-D:-D ale masz elementy w tej pracy :-D:-D:-p:-p
 
Witajcie, ja już mam weekend, więc z samego rana sobie posprzątałam, poprałam, zakupy już z Cypkiem zrobiliśmy a teraz dopiję kawkę i zabieram się za obiad:tak: jak ja lubię tak sobie usiąść z kawką odpocząć jak w domu jest tak świeżo i ładnie pachnie:sorry2: nakupiłam produkty na ciacha i będę robić rogaliki i blok czekoladowy:-)

Aluśka jejjjj trzymaj się dzielnie, dużo zdrówka dla Ciebie i dla dziewczynek:tak: tak to jest jak ma się szefa do d*** i nawet się wykurować w domu porządnie nie można, bo trzeba pracy pilnować:dry:

Karlitka chętnie się z Wami spotkam, ale nie wiem czy na 100% dam radę, bo jesteśmy umówieni ze znajomymi, ale jutro jeszcze dam znać co i jak;-)

Justynka Ty to się biedna naczekasz, tak cały dzień sama...

Madzienka udanego plotkowania;-)

Anaconda wszystko na pewno będzie dobrze, oby tylko lekarz Was przyjął:tak: doczytałam...trzymam kciuki, żeby to nie było nic groźnego i dało się szybko z tym uporać

Anetka niezła agentka z Oli:-D

Elza no ubawiłam się strasznie tymi resztkami jedzenia:-)ludzie to mają pomysły...
 
hej...
Mandziula Natalka wytrzymuje do wieczor, czasem marudzi koło południa ale potem jej przechodzi i sie bawi jakby nigdy nic..
Anaconda, Anetka też włąsnie tak pomyślałam i dziś już nawet nie zamierzam się męczyć z jej usypianiem, szczególnie że dziś jeszcze idziemy na wizytę do lekarza :baffled:
Karlita masz rację to co piszesz to wielkie plusy mieszkania w domku:-) może kiedyś i ja sie skuszę na domek jak będzie mnie stać hihi w życiu trzeba wszystkiego spróbować :zawstydzona/y: A na spotkanko bylabym chętna ale mam spotkanko z siostrą która o dziwo do mnie zadzwoniła nie wiem odkąd nie dzwoniła do mnie i nas zaprosiła więc nie wypada odmawiać hehe
Madziara spała różnie od 1-2,5 ale z dnia na dzień przestała już prawie tydzień jak nie chce spać w dzien jeśli już to w samochodzie się drzemnie jak akurat gdzies jedziemy...
Maltanka, Ala zdrówka dla was :tak:
Anaconda oby ci się udało gdzies dostac kurcze to masakra z tymi lekarzami ja to nie wiem kiedy to się skończy normalnie co 3 dzien u jakiegoś lekarza jestesmy :baffled:
 
Hej!
Odzywam się bo u nas już lepiej. Gabi ciagle się inhaluje i pije syropki ale już znacznie mniej kaszle. Ja idę w pon do pracy dalej na zwolnieniu z gabi będzie siedział Z. Ona do końca stycznia na pewno ędzie w domu siedzieć może nawet dłuzej, a doskwiera jej to już bardzo. za tydzień planuję zrobić jej urodzinki to tyle będzie mieć rozrywki ale muszą dziadki wyzdrowieć:-D;-)
Aluśka znane są mi twoje objawy i niestety w pracy mnie tyle nie było że naprawdę mam stracha co mnie czeka. Życzę zdrowia
Maltanka a skad ta temperatura?
Madzienka i jak udała sie wizyta w pracy?
Karlita ja nie przyjadę:no:
Iwonka ale masz smaczne plany:tak:
Anaconda i z jakim skutkiem Twoje dzwonienie?
 
o czyli jutro szykuje się nas więcej na spotkanie suuuuper :-)

normatywna spotkanie z siostrą ważniejsze :-) spotkamy się następnym razem :-)

Iwonka czekamy na info :-)


maltanka zdrówka .... cholerne wirusy .... ja już chce wiosny ... do d***** z taką zimą ....

Aluśka ale Was wirus dopadł!!!! a sio a kysz zarazo!!!! zdróweczka!!!

Anaconda mam nadzieję że dasz radę się umówić na wizytę !! chociaż teraz w przychodniach to strach nawet siedzieć....

Talia miło czytać ze u Was już lepiej!! mam nadzieję że Gabi szybko się zregeneruje a wszelka zaraza będzie się trzymać od Was z daleka!!

Norb poszedl spać ja się wziełam za prasowanie w łazience zabiłam mega pająka normalnie miniatura tarantuli bleee teraz mam wrażenie ze wszystko po mnie łazi .... aaaaaaaaaaaa
naszykowałam też prasowanie dla E na wieczór niech się nie nudzi też musi z żelazkiem zasuwać a co ;-)
 
anaconda trzymam kciuki żeby was gdzieś szybko zarejesrowali, ps. idę nie mam już wyjścia:sorry2: ps. a bardzo ma podwyższone te limfocyty?

anetka to uważajcie w drodze na ten basen

normatywna mi H już nie śpi w dzień ale widzę, że potrzebuje snu, bo na wieczór pana po 19

talia super, że u was już lepiej, a to teraz ty byłaś na zwolnieniu? a jak tam w pracy?

u nas temp. trochę spadła, ale widzę że na wieczór znowu będzie go pobierać, czekamy na P i idziemy do lekarza
 
Ostatnia edycja:
Maltanka zdrówka Hubertowi życzę:confused: daj znać po wizycie:sorry2:
Karlita dobrze że u Norbercika jest poprawa:tak:
Też bym chciała w domku mieszkać:sorry2:
Talia dobrze że z Gabrysią już jest coraz lepiej:tak:
Ewa udanego jutro spotkania z siostrą;-)
U lekarza już byłyście?
Madzienka wizytacja w pracy pomyślnie zaliczona:cool2:
Mandziula i jak doczekałaś się Wielebnego:sorry2:
A Miki już chodzi do Smyka?
Madzienka, Iwonka, Karlita, Sienio, Mandziula, Sunday,Eliza miłego spotkanka w Chacie życzę:-)
Madzierka to świetnie ze już podcięcie wędzidełka macie za sobą:-)
Anaconda udało Ci się zapisać Majeczkę do lekarza?:confused:
 
reklama
witam
dzis nadaje z domu wlasnie wrocilam z dworu z MAckiem ale ten nie chce chodzic po sniegu tylko na rekach wiec bylismy tylko 15 min;-)
ja mam dzis wolne bo pogrzeb w rodzinie i zostalam z dziecmi a reszta pojechała, ale juz siostrzenca wyprawilam na koncert wiec luz, posprzatałam
tylko moja lazienka niedokonczona bo malowanie czeka i chce stare fugi odnowic ale moj maz nie bardzo sie rwie do tego i czarno to widze, jak ja nie zrobię to nie wiem czy wogole, bo mowil ze pomaluje lazienke ale tylko tyle:zawstydzona/y::wściekła/y::confused:

anaconda wszystko bedzie dobrze zobaczysz
aluska zdrowka dla Was nie zazdroszcze grypy, nie rozumiem Twojej szefowej jakbys specjalnie zachorowala, to co chce zebys chora wlokla sie do pracy i wszystkich pozarazała??
aneta wspolczuje wydatkow na samochod moze to nic powaznego, my przed wyjazdem na swieta tez mielismy niespodzianke bo bagnet od ojelu wyskoczyl i chlapało olejem ale czemu do dzis nie wiadomo bo po drodze bylo ok sprawdzalismy kilka razy
karolina ja w bloku nie chcialam mieszkac ale zazdroscilam ludziom co na dzialki przyjezdzali kolo nas z dziecmi zawsze chcialm miec taka dzialke i w weekendy przyjezdzac a nie tylko robota w polu i na okrągło:-D
ja chetna na spotkanko ale potwierdze jutro moze z Sylwia sie umowie
jutro mamy choinke u mnie w pracy i nie wiem jak to wyjdzie
eliza wspolczuje, na glupote rady nie ma, w naszym przedszkolu tez ponoc jakas pani byla co jej sie wszystko niepodobalo i zbarala dziecko
sorry ze bez polskich znakow ale jakos dziwnie sie pisze na tablecie

ja tez nie chjce takiejzimy dookola wszyscy choruja w pracy codziennkie ktoszwolnienie przynosi ponoc po swietach jednego dnia bylo 7, choruja cale rodziny, MASAKRA jakas zdrowka zycze wszystkim i nasze brzuchatki uwazajcie na siebie coby nie zlapac nic
 
Ostatnia edycja:
Do góry