reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Witam - ten tydzień jest dla mnie jakiś zaczarowany jakoś wszystko mi się układa - tfu tfu żeby nie zapeszyć. Jak większość fanek FB wiecie że wygrałam nianię Philipsa z testowania nowej butelki Avent Natural a dziś dostałam info od naszych adminów że opinia o wkładkach Chicco została nagrodzona upominkiem. Wczoraj tez udało mi się załatwić chrzestnego dla ROKiego a znajomy wielebny( domyślacie się który:-p;-);-);-):rolleyes::rolleyes:) z LBN udzieli mu chrztu.:tak:
Anaconda
, przekaż całuski i życzenia samych pogodnych dni i dużo uśmiechu na twarzy dla Majeczki.
ROKi nadal rozbraja ze swoim późnym chodzeniem spać, Juli i Pablo kaszląco - pociągający, więc w domu mam sajgon.
 
reklama
hejka.....ale mam nerwa, mówię Wam.....co nie którzy rodzice mają pomysły, a moja dyr na wszystko się zgadza....no nie mogę mam dosyć to jest jakaś szopka a nie przedszkole....bez kitu w tym momencie siadam i wysyłam swoje cv....bo inaczej zwariuje. Dotyczy to tej samej rodziny co wysyła jedne dziecko do przedszkola. Nie będę tego opisywać bo po prostu szkoda słów....

anaconda no niestety sama musiałam dzisiaj odśnieżać samochód i to 2 razy.....wrrryyyyyyyyyyy nie lubię
Mega buziak dla Majeczki, dużo zdrówka, uśmiechu i samych słonecznych dni

karlita i tego nie mogę zrozumieć... tak samo jak ksiądz który ma dzieci....trzeba robić to co się lubi.....najgorsze jest to że takich ludzi jest wiele.....
jak Twoja głowa?????
a na grilla chętnie wpadniemy jak zaprosisz?????;-);-);-)
maltanka współczuje Ci twojej niedyspozycji poruszania się..ale posiedziałabym w domu
justynka poniosło Cię z tą pochwałą pieniężną :-):-):-) to jest człowiek który ma $ na oczach....

spokojnego wieczoru ja się chyba piwa napije....dobrze że jutro piątek
 
Witam.

Wczoraj byliśmy z Olą w Lublinie na echo serca i na ekg, ładnie słuchała Pani doktor, leżała, dała nawet podłączyć sobie te wszystkie kabelki :tak: na szczęście wszystko wyszło dobrze, Oli nic złego się nie dzieje. Jak wracaliśmy do Piask, to Pawłowi trochę się spieszyło bo jeszcze musiał zdążyć do pracy, a jak się człowiek spieszy to się diabeł cieszy :crazy: i walnął dym spod maski :wściekła/y: dobrze że przed samymi Piaskami, bo na trasie ja dziękuję stać. Płyn do chłodnicy cały wyciekł, dolał ale chyba mamy gdzieś dziurę, wentylator się nie kręci, a mój wspaniały mąż zamiast jechać busem, to pojechał autem :baffled: teraz czekam aż całkiem się posypie i nie będzie czym jeździć.


Przy okazji wizyty w Lbn zaniosłam swój telefon do serwisu, dali zastępczy, ale zapomniałam skopiować numery i szlag je trafił :no: więc do ttych do których z Was miałam kontakty już nie mam :wściekła/y: dobrze że chociaż zdjęcia były na sd


Dzisiaj poszłam odebrać wyniki krwi Karolinki, u mnie można na szczęście odebrać samemu w rejestracji, ale i tak poszłam na wizytę, prawie godzina opóźnienia, jeszcze wzięłam ze sobą do gabinetu dziewczynę z małą córcią, przyszła na szczepienie bez numerku i nie było komu jej przepuścić żeby nie czekała w tych wirusach, na szczęście nas lekarz obydwie przyjął na raz :-D a ta mała młodsza od Karolci o cały tydzień. Ja zostawiłam Karolcię z Pawłem, bo to same wyniki były więc jej nie ciągnęłam, jak przyszłam do domu to myślałam że mi w progu mąż koszulę rozerwie, bo mała czkawki dostała i musiał ją nosić godzinę :-D:-D:-D już mógł jej dać trochę przegotowanej wody, ale nie pomyślał, i jak tu wyjść na chwilę :baffled:


anaconda wszystkiego najlepszego dla Mai z okazji urodzin

Zobacz załącznik 529616

Justyna Ty zawsze coś dobrego robisz w kuchni :tak: chyba się wybiorę do Ciebie na nauki :-p ale najpierw na seans kinowy :-D:-p

karlita super że przyjeżdżasz do Lublina, ale szkoda że ja nie mogę się wyrwać z domu na dłużej, chyba że jakoś pogadałabym z Pawłem i mleczko bym mu zostawiła na zapas :dry:

Madzienka super Ci ta lala wyszła :tak: i jak Julce podobało się bycie wolontariuszką?

mandziula a co to za ciasteczko? wyszło? tu w Piaskach to trzeba wyjść po księdza, bo inaczej nie wejdzie, a jak ktoś nie ma jak to sąsiad musi go zaprowadzić pod czyjeś drzwi :crazy: na kalinie było tak że najpierw byli ministranci, śpiewali kolędę, jak ksiądz był obok, a potem z nim wchodzili, jeszcze pytali czy się księdza przyjmuje

iwonka rzeczywiście fajnie wygląda to danie, chyba i ja się skuszę to zrobić

Madziara u nas to samo, jak tylko Karolinka wyczuje poziom to be, no chyba że jest najedzona i wyspana, a to rzadkość :baffled: to poleży sama, dobrze że już Hania zapomniała o języczku :tak:

elza szkoda Twoich nerwów, jeszcze tylko jeden dzień i odpoczniesz :tak:

misia no niemożliwy ten Twój Stasio :-D jak mu prędko do chodzenia, nie traci czasu chłopak :-D a kiedy idziecie do ortopedy? może lekarz coś powie czy to wcześnie czy tak ma być

Marta super wieści, oby tak dalej :tak:
 
zrobiłam te muszelki co justyna wklejała, super są :tak:
i gonię zaraz P niech rozbiera choinkę


mandziula
oj zjadłabym barszczyk

madzienka co szykowałaś na obiadek?

anaconda pochwal się pracą co:-p

karlita są zalety i mieszkania w małym mieście? a jak Ty przyzwyczaiłaś się już? hehe leclerc pewnie by dowiózł ale za jaką opłatą

justyna zaraz gonię P niech rozbiera

marta fajnie że ci się wszystko układa

eliza o masz znowu ktoś ci nerwa szarpnął

anetka współczuję zepsutego samochodu, a z tymi szczepieniami to dziwne macie, u nas jak są szczepienia to są przyjmowane tylko zdrowe dzieci wtedy właśnie na szczepienia albo na bilanse,
 
Hej

Anaconda Wielki buziak dla Majeczki!!! Niech sie spełnią wszystkie marzenia:tak:
Madziarka a dziekuję wstaje sie tak sobie, ale nie jest żle ale za to jak fajnie sie wychodzi z pracy kiedy jeszcze cały prawie dzień ma sie przed sobą:tak:
elza współczuje zależy jej na kliencie i opini, ze nie ma rzeczy niemożliwych, to właśnie zła strona małych przedsięwzięć nie ma to jak budżetówka dziś poszłam do UP o 14.55 i pani chciała mnie przegonić, ale sie nie dałam :D:D:D miałam tylko zaświadczenie dostarczyć, wiec sie bardzo ucieszyła, ze czasu nie zajmę :D:D:D

Dzisiaj wreszcie dostalismy bliety do kina i tak patrzymy z P na co isc ale nie wiem kiedy sie zgramy jula tez zamówiła wyjscie tylko teraz nie wiem czy te vochery mozna uzyc tez w weekend:baffled: marz anaconda wy miałyście vocher czy co ty było?
zmykam miłego wieczoru:tak:
 
Ostatnia edycja:
Elizka co ta dyr znowu wymyslila?chyba pora wyciagnac Cie na jakies piwko;-)
I poprawic troche nastroj:tak:

Karlitka ja chetna, szkoda tylko ze nie bedzie mi dane sprobowac tego piwka malinowego...no ale cos za cos....:-)

Maltanka nic nadzwyczajnego:zawstydzona/y:kotleciki, ziemniaczki i surowke z pora:-)

Sienio my mamy bilety z groupona i tam jest napisane ze sa do wykorzystania tylko w dni powszednie...
A na co planujecie pojsc, my mamy w planach Sepa...bo Hobbit to nie moje klimaty

Anetka wspolcxuje problemow z autkiem...

Marta raz jeszcze gratulacje!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Witajcie, zima wróciła:tak::tak: a ja siedzę dzisiaj sama w domu z moimi rozrabiakami(cała reszta pojechała na narty i znając życie wrócą jak im stok zamkną:-D), K zasypia właśnie u mnie na rękach, a E bawi się w pudełku tekturowym bo dzisiaj doszły rzeczy dla dzieci, które zamawiałam- i to kolejny przykład, że najlepsza zabawka to najprostsza zabawka:-) narobiłyście mi smaka tymi muszelkami, a ja właśnie zrobiłam sobie sucharki w zaprawie czosnkowej ( a co K i tak pogniewał się na cyca, woli butle to i czosnek nie będzie mu przeszkadzał:-D)
marta gratuluję wygranej:tak:
karlita biorąc pod uwagę ogród i podwórko to też wolę mieszkać w domu:tak:
elza zacisnij zęby i wytrzymaj, w innym przedszkolu też mogą być różne sytuacje i osoby, no ale tej Twojej dyr to współczuje
aneta fajnie, że z Olką wszystko w porządku, a sytuacja z samochodem- hmmmm.... do mnie wczoraj Jarek zadzwonił, że silnik do wiosny nie wytrzyma... i kur...e jest mechanikiem i nic z tym nie robi... wrrrr:wściekła/y: a co do księdza to u nas też trzeba po niego wychodzić, ja w tamtym roku pokłóciłam się z proboszczem i teraz powiedziałam, że jeżeli znowu bedzie proboszcz to mnie nie bedzie- na szczescie byl wikary a ten jest o 180 stopni inny niz proboszcz-pogada, pozartuje, z dziećmi sie pobawi, ba codziennie biega i czasami wpada na kawe do kogos po drodze:tak:
misia- zdolnego masz syna, mały skubaniec już chce chodzić...
justyna Twój maż to musi mieć z Tobą bardzo dobrze, cały czas coś pysznego przygotowujesz.
maltanka- ja choinkę rozebrałam tydzień temu, za dużo miejsca mi zabierała.
sorry, że czasami bez polskich znaków ale źle pisać jedną ręką.
 
Maja je kolację to ja na chwilkę zaglądam :-):-)
Pan na basenie bardzo zadowolony z Mai, przeszła już jakby to powiedzieć na poziom wyżej bo super sobie radzi, niedługo sama zacznę u niej pobierać nauki pływania :-D:-D
A po basenie "poimprezowałyśmy" na skypie z siostrą :-D:-D no cóż jak nie można w rzeczywistości to chociaż wirtualnie :-D:-D
Anetka jak tam autko? Dojechał mąż do domu czy stanął w połowie drogi :-p:-p ciekawe ile Was teraz naprawa wyniesie, kocham wypadki na auto :crazy::crazy: to dobrze że możesz sama odebrać wyniki :tak::tak: mi koleżanka podpowiedziała żebym poszła do przychodni i w okienku poprosiła o wgląd do wyników i tak zamierzam zrobić :tak::tak:
Maltanka ja też się muszę wziąć za rozebranie choinki chociaż moja mini mini i na dodatek sztuczna :-D:-D:-p:-p
Madzienka na szczęście teściowa ma gościa więc nie zaszczyciła nas swoją obecnością :-p:-p:tak::tak:
Marta może totka puść jak masz takiego farta to podzielisz się ze mną wygraną :-p:-p:-D:-D zdrówka dla chłopaków :tak::tak:
Elza olej babę, powyklinaj ją pod nosem i rób swoje :tak::tak:
Karlita własne podwórko to duży plus :tak::tak: tylko szkoda że nikt go za nas nie odśnieża i nie grabi liści :-D:-D
Sienio tak jak Madzia pisała vouchery są tylko na dniu powszednim, na film 2d i nie na nowości :-:)-(
Justyna a coś Wam się psuje że auto szczegółowo kontrolowane :confused::confused:
Zmykam szykować Maję do spania :tak::tak:

 
Ostatnia edycja:
dzięki dziewczyny....
madzienka na piwo jak najbardziej dam się wyciągnąć....

oj chodzi o to że jest jedna mamusia która twierdzi że jej synek (2,5) je mało w przedszkolu (to zależy co jest na obiad) i czy ona w tym wypadku może przynieść pojemniki żeby zabierać jedzenie do domu....dla mnie to jest jakiś cyrk.....ale oczywiście dyr się zgodziła.....ciekawe co by na to powiedział sanepid....
ale niech jej będzie będę jej pakowała resztki jedzenia do pojemniczka i zostawiała na półce skoro chce....
tylko krew mnie zalewa bo to pani doktor która ma syf w domu zaniedbane dzieci i nic nie gotuje tylko kupuje kopytka albo pierogi i tak w kółko macieju (wiem bo jedna znajoma pracowała u niej jako niania do tego małego zanim przyszedł do nas do przedszkola)....oj długo mogłabym pisać.....

p.s to kiedy to piwko????????
 
reklama
Anaconda Zdrówka szczęścia pomyslności dla Twojej śliczności - córci

jejku od paru dni Natalia nie chce spać w dzień :crazy: marudzi i nie chce spać wieczorem to już pada.... i nie mam pomysłu jak ją klaśc na drzemkę dzienną - moje pomysły już się skończyły...

Karlita jest wiele plusów ale i minusów mieszkania w domku... ja już jestem tak przyzwyczjona do bloków, że nie wiem czy i jak dała bym rade w domku :-D

a właśnie dziś zostawiłam Natalkę z babcia i tatusiem i sama udałam się na zakupki - w Lidlu kupiłam składniki na jutrzejszy obiadek żeby jakby co nie nosić nic jutro, no i nie omieszkałam zajrzeć do ciuszka - to jest trudne przejść obojętnie obok ciucha, kurcze to chyba nałóg... kupiłam konika pony z grzebykiem - Natalka wzięła się za czesanie jego, spodobało jej się to :tak: a tak po za tym to tłum i nic więcej... hehehe
Anetko u nas też jest jeden dzień w przychodni kiedy przyjmują dzieci zdrowe na szczepienia i jest osobne wejście.. my jutro się wybieramy z wynikami już się boję wsiąkac w te zarazki znowu :/
 
Do góry