anaconda27
styczniówka2006
Witam :-):-)
Koło nas za ścianą wprowadziły się chyba dwie studentki i akurat tam jest pokój Mai i te dwie debilki (bo inaczej tego nie nazwę) chichoczą codziennie do godz.1 w nocy i budzą mi Majkę, oj jaka jestem zła, dzisiaj w nocy to już im w ścianę waliłam coby się uspokoiły i jeśli w nocy to się powtórzy to zadzwonię do spółdzielni i na nich naskarżę
Justyna ale masz sąsiadkę, tylko pozazdrościć a tak szczerze to zrób coś z tym, żeby się bać z własnego domu wyjść przez jakąś wariatkę
Karlita my też jeszcze nie mamy prezentów na dzień babci i dziadka
No i jak Norbercik? Może przez noc troszkę na żółta skórka zbladła, a swoją drogą to po co wypuszczają dziecko jeśli coś jest nie tak
Co do Gabrysi to dobrze że ci nic nie powiedzieli bo byś się bardziej matwiła a przecież córcia była pod dobrą opieką
A swoja drogą to faktycznie jakieś wirusy szaleją, u Mai w grupie też coś się przerzedza frekwencja
Maltanka chwal się nową fryzurką
Misia to w takim razie życzę szybkiego przebicia się tych ząbków i choroba minie
Aha dziewczyny co do prywatnego przedszkola to dowiedzcie się jak jest z odliczaniem pieniążków gdy dziecko choruje, bo musicie liczyć się z tym że pierwszy rok to będzie pół na pół chodzenie z niechodzeniem i szkoda wtedy tej kasy jeśli ma przepaść
Koło nas za ścianą wprowadziły się chyba dwie studentki i akurat tam jest pokój Mai i te dwie debilki (bo inaczej tego nie nazwę) chichoczą codziennie do godz.1 w nocy i budzą mi Majkę, oj jaka jestem zła, dzisiaj w nocy to już im w ścianę waliłam coby się uspokoiły i jeśli w nocy to się powtórzy to zadzwonię do spółdzielni i na nich naskarżę
Justyna ale masz sąsiadkę, tylko pozazdrościć a tak szczerze to zrób coś z tym, żeby się bać z własnego domu wyjść przez jakąś wariatkę
Karlita my też jeszcze nie mamy prezentów na dzień babci i dziadka
No i jak Norbercik? Może przez noc troszkę na żółta skórka zbladła, a swoją drogą to po co wypuszczają dziecko jeśli coś jest nie tak
Co do Gabrysi to dobrze że ci nic nie powiedzieli bo byś się bardziej matwiła a przecież córcia była pod dobrą opieką
A swoja drogą to faktycznie jakieś wirusy szaleją, u Mai w grupie też coś się przerzedza frekwencja
Maltanka chwal się nową fryzurką
Misia to w takim razie życzę szybkiego przebicia się tych ząbków i choroba minie
Aha dziewczyny co do prywatnego przedszkola to dowiedzcie się jak jest z odliczaniem pieniążków gdy dziecko choruje, bo musicie liczyć się z tym że pierwszy rok to będzie pół na pół chodzenie z niechodzeniem i szkoda wtedy tej kasy jeśli ma przepaść