reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
aaaa i może któraś wie, od kiedy dzieciom można grzyby podawać, zastanawiałam się czy mogę Hubertowi dać trochę spróbować, ale kurczę grzyby są ciężkostrawne i nie wiem czy mu dać czy nie....zaznaczam, że pieczrki już próbowaliśmy:sorry:

edit:
madzienka my chyba nie damy rady w czwartek :(

Maltanka ja nie dałabym Juli na razie grzybów...oprócz walorów smakowych nie maja nic pozytecznego i jeszcze ta ich cięzkostrawność:blink:

Szkoda:confused:
 
Hura! Metodą prób i błędów ale się w końcu udało :D

shenen hmm ja nie wklejałam zdjęć do tych babyboomowych suwaczków:sorry: spróbuj jeszcze raz cały suwaczek ze zdjęciem zrobić w babyboom i całość wkleić bez tej edycji przez profil:sorry:

Maltanko
, tak próbowałam ale chyba byłam niegrzeczna bo nic mi nie wchodziło.
 
karlita mam nadzieję że odpoczęłaś troszkę u mamy,bo ta duchota źle działa na człowieka.

fakt sobota była strasznie męcząca było masakrycznie duszno :)
słuchajcie pierwszy raz grałam w chińczyka z moja bratanicą fajna gra ... ograła mnie :sorry2::sorry2:

Żyję w końcu szczęśliwa bo M w domciu - więc z wiadomych względów :-p;-) mniej mnie będzie:tak::sorry:.
Witam nową przyszłą mamuśkę.
Z 29-a zdążyłam;-).

kochana mąż w domu :) to największy szczyt szczęścia :) korzystaj :) ;)

karlitko byłam na Milenijnej "salon fryzjerski u Ewy"

dziękuję za odpowiedz :)

Czy któraś mama wybiera się do Bugi w czwartek????

kochana jak się będę dobrze czuła to z chęcią do Was dołączę
zobaczymy co mi lekarz powie w środę na badaniu
już się doczekać nie mogę!!!!!


shenen witaj :)



powiem Wam ze ostatnio jakoś gorzej się czuje strasznie mnie nudności męczą ... i brakuje mi powietrza .... i wiecznie jestem głodna .... :wściekła/y:
 
U nas znowu problemy z kupą Gabi chyba nie toleruje tego ze jem duzo truskawe i ta kupka którą dziś zrobiła była zbita i bardzo malutka.


hmm...a może właśnie truskawki jej przeszkadzają:sorry2:ja w ogóle ich nie jem...pediatra od razu mówiła, że są bardzo uczulające:dry:nawet wapna truskawkowego zabroniła nawet zanim się okazało, że Kluseczek ma uczulenie:tak::tak::tak:

Matko i nawet zacytować posta nie potrafię :/ :wściekła/y: :wściekła/y: Wyedytowałam go, jak szaleć to szaleć ;)

Spokojnie, powoli wszystkiego się nauczysz:tak::tak::tak:

fakt sobota była strasznie męcząca było masakrycznie duszno :)
słuchajcie pierwszy raz grałam w chińczyka z moja bratanicą fajna gra ... ograła mnie :sorry2::sorry2:
powiem Wam ze ostatnio jakoś gorzej się czuje strasznie mnie nudności męczą ... i brakuje mi powietrza .... i wiecznie jestem głodna .... :wściekła/y:

heheh.....nie ma jak dziecko Cię ogrywa:-D:-D:-D
Współczuję nudności...może jak się ochłodzi będzie lepiej:sorry2:ale wymiotów nie masz:confused::confused:mnie przez parę tygodni męczyły nudności, a potem zaczęły się wymioty (kto je nazwał porannymi:confused::confused::dry::dry::dry::eek::eek:)
 
anaklim zięki za porady, u mnie jest jeszcze ten problem że po ściągnięciu maleka strasznie bolą piersi, więc bedziemy butelkować;-);-);-)

talia każdy ma swoje zdanie na temat chust, mi się one podobają i już, ważne że Mikołajowi też, a co do motania w pionie to jest ok i mozna tak bo wiązanie podtrzymuje całe plecki , kark i główke dziecka to tak jakbyś go sama trzymała przodem do siebie, no i różne wiązania dostosowane są do wieku dzieci, więc można wybierać:tak::tak::tak::tak::tak:

karlita ja na początku też wiecznie głdna chodziłam więc nosiłam ze soba wafelki ryżowe, nie tuczyły ale wypełniały żołądek, wszyscy się śmiali bo ja zawsze miałam te wafelki:-D:-D:-D:-D:-D:-D, ale to mnie, bądz dzielna:tak::tak::tak::tak::tak::tak: i ściskam kciuki za wizytę:tak::tak::tak::tak:

ja też już truskawki jadłam, tak niezadużo żeby zobaczyć co na to Mokołaj, i jak narazie jest ok, więc dziś tez kupiłam:-D:-D:-D:-D

no a my juz po zakupach, zeszło nam 3 godzinki więc Mikołaj ledwie dodomu dojechał taki był głodny, a wredna matka nie chciała na parkingu pokarmić:-D:-D:-D:-D:-D:-D
kupilismy mleko NAN i jutro maly rano mleko dostanie zobaczymy czy mu posmakuje;-);-);-) i jakos tak mi się smutno robi jak pomyślę że mam mu butelkę dać:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::-:)-:)-:)-:)-(
 
Mandziula trzymam kciuki oby Mikołajowi mleko posmakowało... bo moja Nela żadnego nie toleruje....:confused:

Co do chust - ja też je uwielbiam i szczerze Wam powiem że z małym Julem i urodzoną Nelą nie dałabym sobie rady bez chusty - a tak to motałam małą, Jula ze rękę i szliśmy grać w piłę i na spacer! :-)
A to że Neli było w chuście dobrze - widać było po tym że jak tylko zamotałam małą to ona się przytulała do mnie i zasypiała błogo! Pieknie i spokojnie spała i cudnie wyglądała! :tak:

Karlita zapraszamy w czwartek! My będziemy na pewno! A co do lekarza - będę zaciskać kciuki oby wszystko było ok!!!! A tak gorzej to się możesz czuć przez tą pogodę i duchotę... :-( ja sama ledwo chodzę to co mówić Ty... :eek::sorry: Biedna... mam nadzieję że te nudności lada dzień ci odpuszczą... :sorry:

shenen bardzo ładne ci wyszły suwaczki! :-)

Maltanka ja też na razie grzybów bym nie dawała maluchom...

za to truskawki - moja Nela uwielbia po prostu! dałam jej kilka - reakcji alergicznej nie było więc wczoraj dostała takich eko truskawek od babci z działki - ależ miała radochę... oczywiście sama jadła więc po skończonej konsumpcji nadawała się tylko do wanny bo truskawki były wszędzie - nawet we włosach :-D
 
Witam sie i ja ,tylko na chwile,mala niby spi,ale cos tak niespokojnie...ehhh....lece cos podepchnac w chacie,a i maz zaraz wroci z pracy....
Dzis dzem robilam z truskawek,przed poludniem burza przeszla u nas,ale deszcz lal i grzmialo,teraz tez cos czarne chmury wychodza,mam nadzieje ze nie bedzie nastepnej burzy:sorry2:
Ok,lece bo juz sie panna naspala i wyje bo mamy nie ma....narka:happy2:
 
heheh.....nie ma jak dziecko Cię ogrywa:-D:-D:-D
prawda ??
hehe i teraz z mężem sobie chcemy chińczyka kupić ;)

teraz jak mamy więcej czasu to częściej grywamy w scrable :)

Współczuję nudności...może jak się ochłodzi będzie lepiej:sorry2:ale wymiotów nie masz:confused::confused:mnie przez parę tygodni męczyły nudności, a potem zaczęły się wymioty (kto je nazwał porannymi:confused::confused::dry::dry::dry::eek::eek:)
wymioty na razie mi przeszły tz teraz już zdarzają się sporadycznie wcześniej były standardem jeszcze przed śniadaniem ... a teraz mam nudności całodniowe ..... troche pomaga mi picie tonicu :)

karlita ja na początku też wiecznie głdna chodziłam więc nosiłam ze soba wafelki ryżowe, nie tuczyły ale wypełniały żołądek, wszyscy się śmiali bo ja zawsze miałam te wafelki:-D:-D:-D:-D:-D:-D, ale to mnie, bądz dzielna:tak::tak::tak::tak::tak::tak: i ściskam kciuki za wizytę:tak::tak::tak::tak:

ja jem jabłka i marchewki :) a to dziwne bo jabłek za bardzo nie lubię ale z Gabi miałam to samo :-D

Karlita zapraszamy w czwartek! My będziemy na pewno! A co do lekarza - będę zaciskać kciuki oby wszystko było ok!!!! A tak gorzej to się możesz czuć przez tą pogodę i duchotę... :-( ja sama ledwo chodzę to co mówić Ty... :eek::sorry: Biedna... mam nadzieję że te nudności lada dzień ci odpuszczą... :sorry:

o super to postaram się być :)

z tego co pamiętam topo 14stym tygodniu z Gabi czułam się już lepiej bp mówie mam powtórkę z ciąży Gabi tylko wtedy była jesień ;) muszę sobie jakieś ciążowe rybaczki kupić ... na razie jeszcze mieszczę się w stare ciuchy ale pewnie już niedługo ?? :)


za to truskawki - moja Nela uwielbia po prostu! dałam jej kilka - reakcji alergicznej nie było więc wczoraj dostała takich eko truskawek od babci z działki - ależ miała radochę...

to tak jak u nas :) dawałam małej po jednej truskaweczce :) nie było żadnej alergii więc teraz mała bez problemu już wcina pare truskawek ja już się przejadłam :)

teraz chodzi za mną fasolka szparagowa!!!!! bardzo bardzo!!

Dzis dzem robilam z truskawek,przed poludniem burza przeszla u nas,ale deszcz lal i grzmialo,teraz tez cos czarne chmury wychodza,mam nadzieje ze nie bedzie nastepnej burzy:sorry2:
u nas Gbai rano podczas burzy była bardzo niespokojna grzmiało strasznie i chyba małej nie bardzo się to podobało ;)

miłego wieczoru kochane :) lecę robić obiadek :)
 
reklama
CZy jest tu jakaś mama przedszkolanka?

Ja pracuje w przedszkolu.

Witam wszystkich, ja juz po pracy. Wstawilam skrzydelka na zupe-musze zrobic jakas szybka jarzynowa bo jutro oba chlopy w domu rzadza i musza miec co zjesc,zeby mi nie poumierali z glodu ;-):-)
Pogoda dzisiaj jesli chodzi o piaskownice i place zabaw do niczego,ale jakie przyjemne powietrze po tych upalach:tak::tak::tak::-):-):-)
 
Do góry