bidulec oby mu to zaczerwienienie szybko minęłoMaksio się siedzi juz w kapieli bo marudzi mi na bolaca pupe wiec musze go oporzadzic dokladniej dzisiaj, zaczerwienialo mu cos:-(
Anaconda współczuje nerwów:--(A mi się coś wydaje że mój sobie popił a jeśli tak to jak tylko wróci wypieprzę go do matki, oj mi się też nerw ruszył i to bardzo
Fornetka dobrze że trafiłaś na wyrozumiałego kolesia i anulował niechciana część pieluszek