reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

maltanka mam termin na 7 maja, ale chyba chciała bym rozpakować sie końcem kwietnia bo moja siorka ma wolne i M tez byłby wtedy w domu to mogli by mi trochę pomóc w domu przy małym,
juz miałam to pisac wczesniej fajny masz awatarek tak wiosna fajnie powiało.

dzięki:-)

to niech M planuje urlop jak urodzisz, mój tak zrobił, przyszedł z pracy i pojechaliśmy wieczorem już do szpitala, w sumie to on chciał bo mi wydawało się, że jeszcze za wcześnie, a tu mnie zostawili już. :-)jak byłam w szpitalu to jeszcze jeden dzień poszedł do pracy, a potem wolne.
a Twój jeszcze dodatkowo ma urlop ojcowski + okolicznościowy:tak:
 
reklama
Mezatka moj tez od malego byl drobny i od poczatku skrecony i sprytny. Caly czas jechal na 30centylu a teraz wskoczyl na 50 ale nie jest ani gruby ani chudy.
Fornetka oj jak masz az na 7 to nie wiem czy sie wczesniej rozpakujesz niech M sobie przelozy ten urlop. Mój M ma taka prace ze moze brac sobie takie nielegalne wolne lub pol wolne i to bylo super bo nie obowiazuja go biurowe godziny nikt go nie kontroluje wiec jak lezalam w szpitalu to przyjezdzal rano pozniej troche do pracy i znowu do nas. Ale na wolnym bardzo siedziec nie umiem wiec powiem szczerze ze jak wrocilam do domu to po weekendzie wczesniej wracal w sumie jakos w dzien sobie radzilam i caly czas spalismy:-D
Maltanka zdaj relacje ze swoich pysznosci

Mały jeszcze spi i mam nadzieje ze jeszcze to potrwa bo wlasnie skonczylam sprzatac z myciem podłóg i nog nie czuje takze delektuje sie przy forum zajadajac Merci.
 
Witam :-):-):-)
Ja dopiero teraz bo rano byłyśmy na badaniu słuchu, potem zakupy no i obiad trzeba było ugotować :tak::tak:
Niestety nie jest dobrze, Maja ma zatkane lewe ucho i płyn jakiś jej się tam zbiera, lekarka jeszcze postraszyła że jak to nie będzie leczony to zrosty mogą się robić no a co za tym idzie utrata słuchu, jutro idziemy do naszej laryngolog no i zapewne zacznie leczenie, może jeszcze będzie płukać to ucho, nie wiem bo się na tym nie znam :-:)-(
Miałam myć dzisiaj okna ale po tej diagnozie przekładam to mycie na po niedzieli :baffled::baffled:


maltanka mam termin na 7 maja,

Ja się urodziłam 7 maja :tak::tak::tak:
Maltanka i jak krówka?
 
Anaconda ojej, mam nadzieję, że szybko się z tego wyleczycie:tak:

a krówka dobra, masa mi za bardzo nie stężała, ale włożyłam do lodówki i zobaczymy, tylko nie nasączaj za bardzo, bo ciasto nie jest suche, ja tylko trochę pokropiłam:-):tak:

zmykam jeszcze robić pulpety:-)
 
Maltanka a nie jest za słodkie, bo jedna dziewczyna z innego wątku mi napisała ze bardzo słodkie?:confused::confused:

Maltanka zapomniałam ci napisać, wpisz sobie w google dieta south beach i tam sobie wszystko poczytasz co i jak :tak::tak::tak:, na pewno jest mniej rygorystyczna niż dieta dukana :tak::tak::tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
hmm no ja do centrum przeprowadziłam się zaraz po ślubie wcześniej mieszkałam na Ponikwodzie ;)

więc całkiem inne osiedla ;)

ale masz rację w moim bloku 90% to studenci co słychać na weekendach ;)

Mezatka każde dziecko jest inne :) mojej koleżanki córa ma 7 miesięcy i też już sama stoi a nasza Gabi dopiero niedawno sama zaczęła siadać ;)

jeśli chodzi o wymiary to moja Gabi i wagowo i wzrostem jest na 90tym centylu :) dorodna sztuka nam się trafiła ;)

Ja po ślubie też wróciłam do centrum:-D...w zeszły piątek też zauważyłam, że któreś z mieszkań w bloku wynajmują studenci....schodzili z 3 albo 4 piętra (bo więcej nie ma) przez 15 minut, tak że cały czas było ich słychać...co za ....:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

misia chyba bym chciała na kocnu kietnia

Hmm....szykuje Ci się dziecko na długi weekend:-D....może się zdecyduje na koniec kwietnia...ale ja też miałam nadzieję, że tydzień lub dwa Natalka zdecyduje się wyjść wcześniej, ale jak widać nic z tego...w efekcie pewnie się "przeterminuję":-D

ja nie pomogę, nigdy nie robiłam nic takiego z jogurtami.

Anaconda wzięłam się za tą "mućkę" dzisiaj, zaraz idę kończyć, zobaczymy jak wyjdzie.
Mały śpi.

Widziałam wczoraj tę mućkę i też mnie zaciekawiła....czekam więc niecierpliwie na relację, jak smakuje:tak::tak::tak:
Ja w końcu zrobiłam placuszki na jogurcie (nawet niezłe, bo już skosztowałam:zawstydzona/y:) i coś a'la ptasie mleczko...wrzucę na kulinarny....może komuś się przyda;-)

dzięki:-)

to niech M planuje urlop jak urodzisz, mój tak zrobił, przyszedł z pracy i pojechaliśmy wieczorem już do szpitala, w sumie to on chciał bo mi wydawało się, że jeszcze za wcześnie, a tu mnie zostawili już. :-)jak byłam w szpitalu to jeszcze jeden dzień poszedł do pracy, a potem wolne.
a Twój jeszcze dodatkowo ma urlop ojcowski + okolicznościowy:tak:

Mój też już planuje urlop...zastanawia się tylko, czy 3 czy 4 tygodnie....oczywiście z okolicznościowym i ojcowskim:-D niestety u nas w pracy rygor:wściekła/y:, wniosek musi być, zwalniasz się z pracy, musisz odrobić....itd. ale doceniam to że nie muszę siedzieć po godzinach:tak:

Witam :-):-):-)
Ja dopiero teraz bo rano byłyśmy na badaniu słuchu, potem zakupy no i obiad trzeba było ugotować :tak::tak:
Niestety nie jest dobrze, Maja ma zatkane lewe ucho i płyn jakiś jej się tam zbiera, lekarka jeszcze postraszyła że jak to nie będzie leczony to zrosty mogą się robić no a co za tym idzie utrata słuchu, jutro idziemy do naszej laryngolog no i zapewne zacznie leczenie, może jeszcze będzie płukać to ucho, nie wiem bo się na tym nie znam :-:)-(
Miałam myć dzisiaj okna ale po tej diagnozie przekładam to mycie na po niedzieli :baffled::baffled:

Ojej, niedobrze:-:)-:)-(biedna Majeczka....w tej sytuacji dobrze, że macie te badania i można rozpocząć odpowiednie leczenie:tak: może też trochę na wyrost was postraszyła, żebyście nie zaniedbały sprawy (mam taką nadzieję):tak::tak::tak::tak:

Aha,....dziś w końcu dotarłam do sklepu i zajrzałam do "Twojego Dziecka" - zdjęcie Julki super:tak::tak::tak:ależ z niej modelka:-D:tak::tak:
 
A mi się coś popierdzieliło i dzisiaj szukałam Juleczki w "Mam dziecko" i nigdzie oczywiście nie znalazłam :baffled::baffled:
A co do tego zatkanego ucha Majki to czekam na jutrzejszą wizytę z niecierpliwością i wtedy wszystkiego się dowiem, trzymajcie kciuki dziewczyny bo trochę się boję :-:)-:)-(
 
j

:-) to pokrewny kierunek do mojego, a jaka uczelnia, może mój wydział?:-)

a mnie to tak rzucało bo na Wyspie robiłam dziennie licencjat :) po praktykach znalazłam pracę więc na magistyerkę poszłam na UMCS ;) ale trafiłam na felerny rocznik .... przyjęto nas na jeden rok uwaga 1000 osób!! w żadnej auli się nie mieściliśmy ludzie siedzieli na schodach!!... paranoja więc się wkurzyłam i przeniosłam się na Mełgiwewską ;) i tam uzyskałam magistra :) żałuję tylko bo pracę magistyerską zaczęłam już pisać u Kidyby ... a na Mełgiewskiej musiałam zmieniać temat ... i połowa pracy poszła na marne ;)


:-) duża, duża, ale mój wzrostowo też jakoś tak w tych górnych centylach się mieści. Pediatra mówiła, że jest dobrze, więc się tym nie martwię.

ja też się nie martwię - jak zacznie biegać to straci trochę na wadze ;) chyba ;)

BTW u mnie też same babcie na spacerkach, nawet nie ma do kogo gęby otworzyć:-(
racja ...

anaconda27
dużo zdróweczka dla Was :) i racja z oknami poczekać chociaż dzisiaj taka pogoda że ja jakoś nie miałabym nastroju do mycia okien ;)

misia2010 ja za ścianą sypialni mam imprezowych studentów!! w piątki, soboty mogą sobie szaleć o ile mi się o ścianę nie obijają ;) ale raz w niedzielę zadzwoniłam na policję godzina 2:30 a tu basy na fula ... krzyki, śpiewy mała mi się budziła mąż do pracy ;) no dobra nie ja tylkop mąż zadzwonił ;)
ale od tamtej pory jakoś spokojniej po 22 ;)

taaak na górze też mam studentów nawet w ten weekend mnie obudzili wracali z jakiejś imprezy była 4 nad ranem a na klatce się niesie strasznie - zaczęli sobie śpiewać... a później chyba jakaś laska spadła ze schodów bo było słychać obcasy ;)

nie ma jak studenckie życie ;)


*************************

właśnie przebrałam Gabi ciuchy i chyba po świętach wystawie wielką paczkę na allegro ;) jak te dzieci szybko rosną :-(;-) znów trzeba iść na zakupy ;)
 
Witam, wróciłam po długiej przerwie. Mąż już wrócił ze szpitala, ale ma się leczyć jeszcze w domu. Postaram się nadrobić Waszą produkcję. Tymczasem pozdrawiam.
 
reklama
U mnie w bloku na szczęście studentów nie ma, tzn są na parterze i to 3 chłopaków ale są bardzo spokojni i żadnych imprez nie robią ale za to jest pełno psów które szczekają o każdej porze dnia i nocy i to mnie czasem wkurza :baffled::baffled:
 
Do góry