reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Hej dziewczyny,
dawno mnie tutaj nie było:) Moja dziewczynka na szczescie juz sypia i nie krzyczy tak jak wcześniej. Spi w swoim łożeczku bo moj kregosłup nie wytrzymał sypiania razem:-) ale łożeczko nie ma jednego boku i jest przysuniete do mojej strony łozka wiec wychodzi na to ze ciągle spimy razem:tak: Jestesmy tez po pierwszym szczepieniu i okazuje sie ze płuca to mamy zdrowe:szok: Mysle ze słyszało ten wrzask pół miasta:-) Ja szczepiłam Gabi szczepionka płatna - Infanrix i Hepavax. Małej nic nie było troszke na wieczor mały chwilowy skok gorączki ale obyło sie bez leków.
Teraz mała jest przykatarzona i ma kaszel. Mam nadzieje ze ten katar zaraz minie. Coś mi sie robi jak słucham jak w nim "furkocze". Dostajemy wapn (który kazano nam juz odstawic bo głoweczka jest juz ok:), wit C, deflegmin i robione kropelki do nosa (na bazie neomecyny). Poprawa jest bo katar sie z nosa juz nie leje i kaszel jakby mniejszy.
Wracam do pracy od marca i juz mi jest szkoda ze ja zostawie:-( Z jednej strony dobrze bedzie wrocic do ludzi a z drugiej zostawiam takiego maluszka i jak ona sobie beze mnie poradzi........Zostanie najpierw z tata wiec w razie czegos beda jechac do mnie a potem zostanie juz moja mama:) Mysle ze ona bardziej sie boi niz ja. A najbardziej boi sie karmienia małej butelka w gre wchodzi głownie łyzeczka....
Mam nadzieje ze pogoda to sie jakos ustabilizuje. Albo ciepło i słonecznie albo śnieg. Nienawidze szarugi i chlapoty i tego głupiego wiatru...
Zycze miłego weekendu.
 
reklama
Już się melduję, musiałam małą uśpić, bo przy niej to nie da rady siąść do kompa:-):-) A ja już bym chciała żeby ta wiosna przyszła i ciepełko i słoneczko... I nawet nie będzie mi żal,że małej na darmo kupiłam gruby zimowy kombinezon, który nie kłamiąc założyła dosłownie kilka razy:tak::tak::tak:
 

Ja też się witam. Ostatnio trochę zabiegana jestem. Zapisałam się na kilka zabiegów na kręgosłup bo mnie pobolewał i teraz chodzę.

Już się melduję, musiałam małą uśpić, bo przy niej to nie da rady siąść do kompa:-):-) A ja już bym chciała żeby ta wiosna przyszła i ciepełko i słoneczko... I:tak:

Za wiosną i ciepełkiem też bardzo tęsknię. Mam dosyć tego ubierania siebie i dziecka. Przy tym w dodatku bunt i ściąganie rękawiczek i szalika. :-:)baffled:
 
reklama
U mnie jest ściąganie rękawiczek, ale jak jej rączki zmarzną to znowu woła żeby założyć i oczywiście jakby czapka nie była wiązana to napewno wylądowałaby w kałuży a nie na głowie:tak::tak::tak:
 
Do góry