reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
Witajcie!

Anaconda a co pieczesz?

Marta o rety paranoja, to dobrze, że Ci się udało i nie musiałaś wstawać o 3.00 i stać w kolejce.:baffled:

a ja wstawiłam właśnie chlebek. Dzisiaj troche cieplej -12:huh:
lecę nastawić pranie, Hubert mi przegryzł dziubek od niekapka,bo taki mięciutki :baffled: mam nadzieję, że jeszcze do soboty wytrzyma, bo nie chce mi się do sklepu jechać w taki mróz.:blink:

:-p;-)
 
Witam babeczki
jeszcze trochę i będę spałam na siedząco.
madziula wiec co czujesz ja mam problem przekręcić sie z jednego boku na drugi.
marta gratulacje dostania się do okulisty to jest szok ile się trzeba wystać aby cokolwiek załatwić u lekarza. Ja dzisiaj do pracy muszę się wybrać i zwolnienie zawieść dobrze przynajmniej ze nie ma takiego strasznego mrozu a potem do kumpeli na plotki bo się dawno nie widziałyśmy. Pozdrawiam wszystkie i do zobaczyska wieczorkiem.
 
Witam się i ja!!!
Za oknem śnieg pada i nawet słonecznie, ale znowu zimnica, że strach wyjść z domku. Kończę powoli poranną herbatkę, bo moja mała królewna zbudziła mnie po 8 (a wierciła się co najmniej do 1). To chyba namiastka tego, co mnie czeka po jej urodzeniu:-D
No tak, tak u nas jest z lekarzami z NFZ - jak nie staniesz w nocy w kolejce, to za pół roku nie dostaniesz się do specjalisty - nawet jeśli na pierwszy rzut oka widać, że jesteś chory:wściekła/y::wściekła/y:. Ja tak kiedyś miałam z zapaleniem spojówek - oka prawie nie było już widać tak zdążyło spuchnąć przez noc, ale w rejestracji oczywiście "nie ma numerków" i bez numerka nie przyjmie, a najwcześniej to może za 2 tygodnie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:no i co miałam zrobić?poszłam i zapłaciłam w Luxmedzie:dry:,a wizyta odbyła się w ciągu 30 minut odkąd się zgłosiłam do recepcji:happy2:
 
Witam;-)
U nas nocka spokojna,kaszel troche mala meczyl.....a od rana nos caly czas zatkany,woda morska nie pomaga.....mamy tez Mucofluid do nosa,ale tez cos sobie nie radzi,dzis na kontrol idziemy,no i cos czuje ze antybiotyk dostaniemy:baffled:
A mnie dzis w nocy migrena dopadla,ledwo na oczy patrze:confused:
Slyszalam ze zima do konca lutego i to taka porzadna,a od jutra duze sniezyce nadaja:szok:.....no i jak nie mroz to.......wiecie co...he,he....
Martus , gratulacje ze praca jest:tak:;-)
No i sobie popisalam,mala sie drze................:szok:
 
ja też już znikam bo mój mały to chyba usiłuje wyjśc ale nie tą strona co trzeba, musze sie poożyć to u przechodzą charce.

dobrej nocki życzę

Mandziula spojrzałam na Twój suwaczek i Ty już praktycznie na finiszu....i a propos przypomniało mi się, że na zajęciach z pielęgnacji noworodka położna wspomniała, że można do szpitala przywieźć własne niedrapki i skarpetki (chyba więc tego nie mają:confused:) dla dziecka.
no nie, zima jeszcze w lutym:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:ja chcę już wiosnę!!!!!:tak::tak::tak::tak::tak::tak:
 
Marta o rety paranoja, to dobrze, że Ci się udało i nie musiałaś wstawać o 3.00 i stać w kolejce.:baffled:
Przychodnie z okna widzę,więc czasem wstałam o 4-ej a 4:03 ubrana pod przychodnią byłam:tak:.
Mandziula,współczuję nocki:-(, ja pod koniec ciąży to w fotelu na pół leżąco spałam,bo było mi niewygodnie w łóżku:tak:.A był już u Ciebie mój znajomy:confused::-)?
Lekarz mi krople na rozszerzenie źrenic zapuścił i ledwo co po Jula poszłam,bo śnieg w oczy raził.teraz już troszkę lepiej.Za tydzień znowu do kontroli.:tak:
 
Przychodnie z okna widzę,więc czasem wstałam o 4-ej a 4:03 ubrana pod przychodnią byłam:tak:.
Mandziula,współczuję nocki:-(, ja pod koniec ciąży to w fotelu na pół leżąco spałam,bo było mi niewygodnie w łóżku:tak:.A był już u Ciebie mój znajomy:confused::-)?
Lekarz mi krople na rozszerzenie źrenic zapuścił i ledwo co po Jula poszłam,bo śnieg w oczy raził.teraz już troszkę lepiej.Za tydzień znowu do kontroli.:tak:

Oj, przydałyby się okulary przeciwsłoneczne (ja się nie przejmuje, że to zima i zakładam jak prowadzę auto). Oby już za tydzień wszystko było w porządku:tak::tak::tak:
 
Witam Was dziewczynki :-) . co do zimy to mam jej już serdecznie dosć i marzę, aby wyjsc na spacerek w słońcu, bo chyba od 2 tygodni siedzę w domu i wychodzę tylko w razie konieczności czyli do sklepu i śmietnika:-p.
Któraś z was wspomniała o "łapkach niedrapkach" faktycznie 2 lata temu na staszica nie mieli nic takiego, wiec myśle, ze w innych szpitalach tez nie maja. Ja miałam ich chyba ze 20 bo moj mąż kupując myslał, ze to skarpetki ;-), wiec rozdawałam mamusiom. Co do stania w kolejkach do lekarzy to wiem niewiele, bo nie choruje a moja Julka przez 2 lata zachorowala tylko na różyczke, mimo, ze byla szczepiona.:baffled:
Przepraszam , za moja nieudolność w pisaniu, myślę, ze niedługo sie wciagne i bedzie mi szło lepiej. Tymczasem pozdrawiam i życzę zdrówka malym chorowitkom.
 
reklama
Witajcie Mamuski!!
Wstałam dziś co prawda o 6 bo tak wstał mój Gabryś kusiło mnie żeby tu zajrzeć ale dziecko jeszcze poszło spać po jedzeniu wiec podkusiło mnie żeby sie drzemnąć...i tak było dobrze do 11:00. Teraz troche mi płacze bo ma okres że chce byc w pionie i chce ciągle na rece.A mi juz kręgosłup nie wytrzymuje.
to ja też się witam, juz po śniadanku, czekam na kawe:tak::tak:


po nocy połamana jestem, czuje się jak stara babcia:zawstydzona/y::-(
Mandziula też pamietam jak pod koniec czułam się jak pełzający wielorybek.Ciężko się było przekręcić.Chociaż nie powiem czasem gdy nie dawałam rady budził się też mąż gotowy pomóc wstać...To było mi tak potrzebne.A przecież pod koniec ciągle się w nocy wstaje.Ale dasz radę.Jak zobaczysz dzidzię wszystko:tak: szybko minie.
 
Do góry