Witam,
u nas leniwa sobota...zaliczyliśmy jedynie spacerek do Maca;-)szkoda mi Bugi i basenu wczorajszego,ale cóż zrobić ze zdechlakamio dziwo póki co oboje śpiąnie wiem tylko co robić ze Stachem...poza kaszą i zupami, tudzież paluszkami odmawia jedzenia...drugiego dania nie,jajka nie...nawet nie spróbujea na siłę-wypluwa...jabłko starte,bo inaczej nie zainteresuje sięno teraz to wiem,że katar mu utrudnia...ale coś będzie musiał jeść
super,że spotkanie w Bugi udane....ale nie mogło być inaczej
anaconda sprytną masz córkę...no z nią to do Bugi już nie pochodzisz....więc czas się potarać
u nas leniwa sobota...zaliczyliśmy jedynie spacerek do Maca;-)szkoda mi Bugi i basenu wczorajszego,ale cóż zrobić ze zdechlakamio dziwo póki co oboje śpiąnie wiem tylko co robić ze Stachem...poza kaszą i zupami, tudzież paluszkami odmawia jedzenia...drugiego dania nie,jajka nie...nawet nie spróbujea na siłę-wypluwa...jabłko starte,bo inaczej nie zainteresuje sięno teraz to wiem,że katar mu utrudnia...ale coś będzie musiał jeść
super,że spotkanie w Bugi udane....ale nie mogło być inaczej
anaconda sprytną masz córkę...no z nią to do Bugi już nie pochodzisz....więc czas się potarać