reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

reklama
No to mnie pocieszylas....:baffled:...ja tez wczoraj kupilam taki kubek,co ma i smoczek i mozna dziubek zaloyc i potem dla starszego slomke,takie cudo 3 w 1...hi,hi.....ale tam pisze ze od 6 miesiaca,wiec jeszcze poczekam.....:happy2:

anet mi Hubert też po szczepieniu marudził parę dni, tyle, że nie gorączkował.
a kubek to mamy taki LOVI canpol KUBEK NIEKAPEK 250ml + 150ml GRATIS !! (873604629) - Aukcje internetowe Allegro

Ale to jest chore abym sie martwiła czy moje dziecko zostanie przyjete moim zdaniem powinnam miec pewnosc jak i wszyscy inni rodzice starajacy się o ptzyjecie. Nie ma praktycznie żadnej pomocy ze strony Panstwa na wychowanie dzieci i jeszcze z tymi tematami jest problem oj wkurza mnie to...

Marz mnie też to wkurza. Można mieszkać pod mostem z dziećmi a Państwo się na to d... wypnie. właśnie oglądałam program na TVP 3 o ludziach jak stoją w kolejce za TBS-ami. To jest jakiś absurd żeby w dzisiejszych czasach młodzi nie mieli gdzie mieszkać. Znam to po sobie...

Oto o motylkowy brzusio:-ptylko nie wiem który to tydzień...

35chc7t.jpg



i ja w całej okzałaści sierpnień'07 Zamość
294rzgp.jpg

aluśka super:tak:

Ja znalazłam z Julem w środku;-):tak:,to z naszego cywilnego 7,5 m-ca w ciąży
Zobacz załącznik 196965

Marta ale ładnie wyglądasz, ale brzusio z Olkiem chyba większy:tak:

Moja za to mi gadała że mam za tłusty pokarm bo Maja rzadko kupki robiła - kurcze co za średniowieczne poglądy.
A teraz jak jej powiedziałam że ma chyba robaki to mi kazała nawlec czosnek na sznurek i jej niby takie korale zawiesić na szyi - normalnie załamka :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

:-D:-D:-D mi moja jak Hubert się przeziębił to przywiozła jakiś smalec z błony czy coś takiego i kazała następnym razem jak będzie go coś łapać to mam go tym posmarować:-D nie wspomnę już o tym jak w ciąży mówiła mi żebym nie chodziła po kablach, bo mały będzie pępowiną owinięty, w domu M miał porozwalane w wejściu do pokoju kable do komputera, nawet nie wiem jak bym się starała to i tak łaziłam po tych kablach, a Hubert nie był owinięty pępowiną.:-)

Witam wszystkich!
Widze,ze wspomnienia wrocili z czasow brzuchowych!:-D To i jak cos wkleje!:-)

Sundey ciążą Ci służyła, ślicznie.:tak:

A to mój Maluszek jak był maluszkiem!!!!;-);-);-)
P.S. Teraz czyta ksiazkę:-D:-D:-D "be,ble,bu,bru...":-D:-D:-D

ładniutki:tak:

Sunday ja wczoraj czekałąm na ksiedza i nie przyszedł.

haha u mnie była taka sama sytuacja:baffled: nie przyszedł.

:confused: Nam proboszcz powiedzial ze drugiego nam nie ochrzci!:baffled::nerd:

:szok::szok::szok::wściekła/y:

moja siosta cioteczna chrzciła swoja mała 2 miesiace tego i musiała napisac deklaracje ze w ciagu roku od chrztu wezmą kościelny, byłam zaskoczona ze tak ich potraktowali, bo z tego co wiem to ksiądz powinien ochrzcić dziecko bez tego typu tekstów.

:szok::szok::szok::wściekła/y:

Hej girls.
Miałam dziś upiorny dzień.

fogia współczuję. trzymaj się kochana. a tak swoją drogą co to teraz się dzieje z tymi dziećmi. jak ja chodziłam do szkoły to nie było takich rzeczy:no:

fogia tearz dwa dni bez patrzenia na uczniów, ja tez się wykańczałam jak miałam zajęcia ze studentami,

mandziulka a jaki Wydział i na jakiej uczelni jeśli można zapytać?

witam to i ja sie wypowiem na temat chrztu nam probosszcz powiedzial abysmy soebie sami z wody ochrzcili....kazal pierw slub koscielny wziac pozniej mozna ochrzcic dziecko...nie ma odwrotnie....nawet nie chce nam wydac zaswiadczenia zebysmy poszli gdzie inndziej ochrzcic...i niestety jedziemy 150km od lublina i mamy w lutym ochrzcic mlodszego....w parafii meza...bez zadnych pytan itp...co parafia to inny obyczaj....

o matko! no comment:shocked2:

.sw antoniego na kasztanowej....tylko cywilak mamy....niestety na koscielny nas nie stac....u nas jest cennik najbidniej krzyknie za slub jakies 650 bez organisty....ale i tak powie co laska a po chwili cennik pokazuje....

:szok::szok::szok:


dobra to teraz coś od siebie.

no naprodukowałyście nieźle przez to popołudnie. 40 minut mi zajęło czytanie i pisanie:-)

normalnie jestem w szoku jak przeczytałam to co pisałyście o chrztach i księżach.
my mamy kościelny, braliśmy w parafii męża (na wsi), tam nie było żadnych cenników, tam też chrzciliśmy Huberta, no problem był. Ale podobno ksiądz ma obowiązek ochrzcić dziecko bez względu czy rodzice mają ślub czy nie, a tu jeszcze wyskakują z takimi tekstami:wściekła/y:

wnierwia mnie to, a nawet wkur.....ja mam do tego tak, że moja teściowa jest taka nawiedzona (z resztą cała rodzinka z jej strony taka jest). Np. w 2 dzień świąt zrobiła mojemu M wojnę, że wypił trochę u rodzinki, a zaszło w końcu do tego, że zaczeła się go wypytywać czy u spowiedzi był i takie tam (swoją drogą ciekawe co by powiedziała jak M by jej pojechał z tekstem dlaczego ona nie chodzi:-p).

BTW - Hubert już śpi, ufff nasmarowałam w końcu tego posta:-)
 
Witam wieczornie....
a moja Gosia przed chwila pyta meza(bo reklame uslyszala w telewizji): Tato co to jest prostata? a maz...no,no choroba taka(a ja z drugiego pokoju slucham,co on jej dalej powie...)...a Gosia:choroba,ojej,na serce moze?( a ja juz sie chichram...hi,hi...)ale maz wybrnal,bo powiedzial ze to choroba ukladu moczowego....:happy2:...no ale moje dziecko dalj drazy...tato,to co to znaczy,ze sie siku czesto chodzi? a tatus ,no tak....a Gosia:no to ja ja mam , bo siku czesto chodze...hi,hi.....:-)
I tak to sie posmialam z cory mojej.....
 
reklama
Do góry