reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czy są tu jakieś mamy z Lublina?

Dzień dobry, gdzie nasze słoneczko:sorry:

Dzięki za życzenia....ale to zleciało;-) podobno 7 pierwszych lat jest najcięższych, zgadzacie się z tym?

Elizka
nic konkretnego:-pwróciłam z zumby to na noc nie mogłam się najeść:-p
Współczuje przejść z H, wiesz już coś o wolnym w lipcu

Talia udanego urlopu....super że takie fajne miejsce znalezliście...

Atali oszczędzaj się kobieto, leż i odpoczywaj...a nam żal się ile tylko potrzebujesz...wysłuchamy...
I trzymamy mocno kciuki żeby wszystko się unormowało...

Justyna super żę weekend udany....

Milego dnia, zmykam szykować obiad póki Lenka śpi...
 
reklama
witam i ja
w końcu wszystko u nas wróciło do normy
weekend mieliśmy mega udany, w sobotę miała już całą rodzinę w domku,, oj super siętak spotkac i pogadać

w kościele Zosia trochę popłakała bo to akurat jej pora spania... ale daliśmy radę, potem bidulka przespała prawie całe popołudnie, a my poświetowaliśmy, potem był turniej sportów extremalych:) skakańce na zamku, meczyk w nogę i pokaz strongmenów:-D:-D wieczorem wrzucę kilka fotek:tak::tak: towarzystwo rozjechało się dopiero w poniedziałek wieczorem....

madzienka wszystkiego najlepszego dla was!!!!

atali kochana, leż i odpoczywaj, wszystko bedzie ok, dobrze, zę masz pomoc:tak::tak:

talia super zę udało się wam wyjechać, my w tym roku sobie darujemy wakacje... niestety

super ze wasze weekendy tez udane:tak::tak:

ja musze dziś trocę pranie nadgonić, ale przynajniej gotowanie mam z głowy:-D:-D
 
Witam,

Mariolcia trzymam kciuki za egzaminy:tak:

Mandziula super że chrzciny udane:-)

Madzienka długo Lenka pospała, wyrobiłaś się z obiadem?

Anaconda super z tą świetlicą:tak:

Eliza siostrzeniec świetnie sobie poradził, zero tremy a ja pozytywnie zaskoczona:-D

Atali trzymam za was kciuki:tak:

Talia udanego urlopowania:-)jak apetyt Gabrysi?

Marz i jak zdrówko Bartusia?


My już po spacerku...mały nie śpi tylko wymyśla zabawy...a ja zmykam do kuchni kończyć zupkę...a później pluskanko czeka:-)
 
Madzienka pierwszych 7 to najlepsze lata i to zależy od pary u nas 6 mija od ślubu a od poznania się a znamy się 10 lat o masz ale ten czas leci...
Jutro Kajetany jakoś nie chce mi się tam jechac a z drugiej strony jestem ciekawa co nam powiedzą... Szkoda mi tylko Natalki bo sie o męczy bidulka tymi badaniami i pewnie bedzie płacza przy zdejmowaniu plasterków :/
zmykam się pakować papapa
 
Witam, ja tylko daje znać, że żyje choć już ledwo-nie dość, że pogoda w ogóle nie nastraja, koniec roku szkolnego a ja mam tyle roboty że szok, jeszcze Maks rozchorował się...:baffled: Mam antybiotyk, który ledwo bierze, dzisiaj dwie dawki zwymiotował... oby tylko to co weźmie zadziałało. Mamy coś jakby szkarlatyka, angina... ale coraz gorzej "jęczy" że go gardło piecze. A w pon miał prawie 40st gorączki....:-:)-:)-(

Pozdrawiam Was Kochane, czytam Was ale nie mam nastroju na dłuższe pisanie...jeszcze jutro na rano...:baffled: Spokojnych nocek.:tak:
 
witam:tak:
madzienka najjjjjjjjjjjjjjjjjjlepszego:tak:ładny staż macie:tak:
sunday sił i zdrowia:tak:
Mandziula super że chrzciny udane:tak:
ja odliczam czas do końca czerwca,bo wtedy koniec delegacji,teraz brak mi czasu i sił:baffled:dzieci odpukać zdrowe:tak:M chory,na antybiotyku:-(mnie coś dziś dopadła chrypka:eek:
 
witam porannie
co tu taka cisza??? słonko wszystkich na dwór wyciągnęło???
sunday zdówka dla was:tak::tak:
misiau was znowu chorobowo???odporności dla dzieciaków!!!

ja miałam troche papierologii nadrobić ale jakiś leń mnie dopadł, chyba wleję w siebie dugą kawę
Zosia w nocy coś marudziła i trochę niewyspana jestem...

wczoaj byłam wprzedszkolu umowe podpisać, i powiem wam, zę mają tam większe sale, więcej zabawek dla dzieci, ale jakoś mnie stresuje leżakowanie... tak trochę ciężko widzę to jak Miki przebiera się w piżamkę i leży na leżaczku po obiedzie....
Pani dr pozwoliła go przyprowadzić na trochę żeby sobie zobaczył jak wygląda nowe przedszkoe, moze bedzie mu łatwiej we wrześniu... zobaczymy
 
Ostatnia edycja:
mandziula łączę się z Tobą w bólu:sorry:Natalka ze 3 razy wstawała z płaczem i że chce spać z mamą...nie wiem o co jej chodziło:no:

a poza tym witam z pracy...zabieram sie za robotę:baffled:udanych letnich spacerków wszystkim:tak:
 
reklama
Witam,


Sunday o masz!!! A dopiero co pisałaś że M zdrowy...W takim razie dużo zdróweczka podsyłam:tak:Jak nocka minęła???

Normatywna powodzenia w Kajetanach:tak:Mam nadzieję że Natalka wytrzyma te badania:tak:
Tęskniliśmy za wami na dzisiejszym samotnym spacerku;-)

Mandziula ja też jestem ciekawa i nie wyobrażam sobie jak M będzie drzemkowł w przedszkolu:no:on ma swoje rytuały przedsenne...no ale zobaczymy we wrześniu co to będzie.

Misia zdrówka dla męża.



Na wczorajszym basenie było REWELACYJNIE Michał wszystkie polecenia wykonywał:-)szkoda że to już przedostatnie zajęcia:-(
A dzisiaj jesteśmy już po spacerku rowerkowym i jeszcze zaliczyliśmy plac zabaw.
Na 15 idziemy do przedszkola, ja mam stresa a M jakoś się tym nie przejmuje;-)
 
Do góry